Rodzina a Mówca Boga.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-06-04 20:59:01

Temat: Rodzina a Mówca Boga.
Od: "Habeck" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

IMO, że to niezły temat do dyskusji.
Czy Albert Jacher lek., Mówca Boga, Swięty Prorok ma rodzinę? Czy ma
_prawdziwych_ przyjaciół? Czy człowiek, który 24h na dobę atakuje ludzi
nazywając ich głupcami (bo tak to rozumiem, kiedy mówi o ludziach, którzy
nie wyznają religii mądrości) może mieć czas na reale życie?
Wypowiedzi Proroka w tym temacie mile widziane. :)

Z dobrymi życzeniami,
Habeck

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-06-04 21:25:05

Temat: Re: Rodzina a Mówca Boga.
Od: "Albert Jacher, Mówca Boga" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 04 Jun 2003 from pl.soc.rodzina message-id=
news:bblmds$drv$1@news.onet.pl :

> Czy Albert Jacher lek., Mówca Boga, Swięty Prorok ma rodzinę?

Zgaduj zgadula?

> Czy ma _prawdziwych_ przyjaciół?

Ja potrzebuje wielu prawdziwych przyjaciol i ludzi mi oddanych
bezgranicznie.

> Czy człowiek, który 24h na dobę

Chyba ci sie zepsul zegarek...

> atakuje ludzi

Czy ty umiesz czytac? To przeciez mnie ludzie atakuja? Wystarczy, ze
skomentuje czyjs tekst i od razu jestem impertynencko napadany.
Najczesciej sugeruje mi sie chorobe psychiczna i idiotyzm.
Oskarzenia i to ze jestem oszustem ostatnio jakby troche sie zmniejszyly...
Chyba afery w kregach rzadowych to spowodowaly... Kto by sie rzejmowal
takim malym oszustem jak prorok przy oszustwach i przewalach na skale
panstwa.

> nazywając ich głupcami (bo tak to rozumiem, kiedy mówi o ludziach, którzy
> nie wyznają religii mądrości)

Nie pisalem tak! Przeczytaj cala Teorie Madrosci! Znajdziesz tam
okresienie, glupi, glupszy, ale nie 'glupiec'. Nie posluguje sie slowem
'glupiec'. Jesli znajdziesz takie, to zacytuj.

Twoje oskarzenie jest bezpodstawna insynuacja i proba ponizenia mnie
publicznie.

> może mieć czas na reale życie?

A czym mialby sie zajmowac Swiety Prorok - religer?!

> Wypowiedzi Proroka w tym temacie mile widziane. :)

Ale tam... Lepiej puscic wodze fantazji ludzkiej i pozmyslac. Najlepiej
wokol postaci proroka nazmyslac jakichs legend.

--
Albert Jacher lek., Mówca Boga, Swięty Prorok
www.albertanism.freezope.org news://alt.religion.albertanism
Wspieraj reprezentanta Boga! Pomagaj!
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39078

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-06-05 07:58:07

Temat: Re: Rodzina a Mówca Boga.
Od: "Habeck" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy Albert Jacher lek., Mówca Boga, Swięty Prorok ma rodzinę?
>
> Zgaduj zgadula?
To pytanie dotyczło Ciebie...

> > Czy ma _prawdziwych_ przyjaciół?
>
> Ja potrzebuje wielu prawdziwych przyjaciol i ludzi mi oddanych
> bezgranicznie.
I to.
Ale widać nie masz, skoro potrzebujesz. I przyjaciel to nie osoba oddana
bezgranicznie. Przyjaciel widzi wady i potrafi, czasem boleśnie, pomóc je
naprawiać. Ale skoro nie masz wad...
Na pewno uda Ci się znaleźć przyjaciół, jeżeli będziesz bardziej finezyjny w
swoim nauczaniu a nie będzisz walił nachalnie, żeś Prorok, Mówca Boga.

> > Czy człowiek, który 24h na dobę
>
> Chyba ci sie zepsul zegarek...
Tego nie pisałem konkretnie o Tobie.
A mój zegarek chodzi w systemie 24h. Nie wiem jak Ty liczysz czas? I mało
mnie to interesuje.

> > atakuje ludzi
> Czy ty umiesz czytac? To przeciez mnie ludzie atakuja? Wystarczy, ze
> skomentuje czyjs tekst i od razu jestem impertynencko napadany.
> Najczesciej sugeruje mi sie chorobe psychiczna i idiotyzm.
> Oskarzenia i to ze jestem oszustem ostatnio jakby troche sie
zmniejszyly...
> Chyba afery w kregach rzadowych to spowodowaly... Kto by sie rzejmowal
> takim malym oszustem jak prorok przy oszustwach i przewalach na skale
> panstwa.
I tego też nie pisałem konkretnie o Tobie.

> > nazywając ich głupcami (bo tak to rozumiem, kiedy mówi o ludziach,
którzy
> > nie wyznają religii mądrości)
> Nie pisalem tak! Przeczytaj cala Teorie Madrosci! Znajdziesz tam
> okresienie, glupi, glupszy, ale nie 'glupiec'. Nie posluguje sie slowem
> 'glupiec'. Jesli znajdziesz takie, to zacytuj.
Nie pisałem o Twojej teorii mądrości.
Może w tej teorii nie posługujesz się słowem głupiec, ale w postach tak:
"Niestety w duzej czesci planety ludziom wdrukowano w umysly idee, ze
wszyscy sa rowni, nawet najwiekszy _glupiec_ jest wedlug innych religij
rowny
najmadrzejszemu prorokowi."
"_Głupiec_, choćby przez całe swe życie przestawał z mędrcem, nie więcej
rozumie Prawdę, niż łyżka doznaje smaku zupy."
"_Głupiec_ tego nie Rozumie... totez - "rozumieć" moze tylko innych
_głupców_... i z nimi sie zgadzac"
"albowiem kazdego nalezy wysłuchać, nawet _głupca_, oszusta i kłamcę. "
"Mędrca poznac chyba po tym mozna, ze nic absolutnie nie bedzie dla
niego bezwartosciowe. Ani zabawa, ani słowa _glupca_."
Siebie (jak zwykle) nazywasz mędrcem, a wszyscy, którzy odrzucają Twoją
religię mądrości są głupsi.

> Twoje oskarzenie jest bezpodstawna insynuacja i proba ponizenia mnie
> publicznie.
Nie oskarżam Cię publicznie, bo tylko pierwsze dwa pytania były konkretnie o
Tobie. Pytania... na które zresztą miałeś szansę obrony, bo ja nie
crosspostuję swoich postów. A poza tym ja pytałem się o ludzi takich jak Ty.

Ale skoro chcesz:
1. Twoja insynuacja: "Mądry człowiek uczy się od każdego, nawet od głupiego.
Głupi nie nauczy sie od nikogo, nawet od mądrego!" Większa ilość cytatów
wyżej. Tu tylko insynuacje.
2. Twoja insynuacja: "Ja powoluje sie na samego boga, jako na inspiracje dla
mojego programu i
deklaruje ze jestem madrzejszy od ciebie."
3. Twoja insynuacja: "Grozi ci podazanie w zyciu 'droga glupoty' i czynienie
bledow zyciowych."
4. Twoja insynuacja, obrażasz mnie jako katolika, obrażasz moją religię:
"Ale ja nie mam wobec praw ustanowionych przez boga nastawienia zyczeniowego
i roszczeniowego - po prostu chce je poznac i zaakceptowac."
Prawdziwy wierzący katolik nie ma wobec Boga nastawienia życzeniowego i
roszczeniowego.
5. Twoja insynuacja, obrażasz mnie jako katolika: "Religia madrosci nie ma
tak chorobliwego stosunku do ludzkiej seksualnosci jak inne religie."
Chorobliwy stosunek nie zależy od religi, ale od tego jak ludzie odbierają
sex. Skąd mogę wiedzieć, że Kolega Prorok nie ma chorobliwego stosunku do
sexu? Ty było pytanie retoryczne.
6. Twoja insynuacja: "Jesli jakas religia potepia ludzkie cialo i ludzka
seksualnosc jako zle i
grzeszne, to bycie religijnym zgodnie z taka wynaturzoną religią, jest
bezsensownym wysilkiem i poswieceniem." Która religia jest tak wynaturzona,
że potępia ludzkie ciało? Moja? Nie przypominam sobie.
7. Twoja insynuacja i chyba na tym poprzestanę: "katolicy panicznie boja sie
smierci... Ich religia straszy ich, ze po smierci ich dusze pojda na wieczne
meki do piekla." Reczywiście jest coś takiego w religii katolickiej, ale
zapomniałeś dodać, że jest też i przede wszystkim obietnica wiecznego
szczęścia i obcowania z Bogiem po śmierci. Takie przeoczenia to też robienie
z ludzi głupców. Ja jako chrześcijanin nie boję się śmierci, bo wiem, że
czeka mnie nagroda. Nie przypomianam sobie ani jednego z moich znajomych,
który by się bał panicznie śmierci. Skąd mogę wiedzieć, że Kolega Prorok nie
boi się śmierci? Pytanie retoryczne.

> A czym mialby sie zajmowac Swiety Prorok - religer?!
Życiem?

> > Wypowiedzi Proroka w tym temacie mile widziane. :)
>
> Ale tam... Lepiej puscic wodze fantazji ludzkiej i pozmyslac. Najlepiej
> wokol postaci proroka nazmyslac jakichs legend.
Żadnych legend. Tylko prawda. Nie napisałbym tego posta, gdybym nie znalazł
pocrosspostowanych moich wiadomości na innych grupach. To też robienie z
ludzi głupców, bo nie dajesz im szansy obrony. Dlaczego nie pocrosspostujesz
także ich odpowiedzi, co?

Z dobrymi życzeniami,
Habeck