Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Newsgroups: pl.soc.religia,pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
Subject: Re: Rodzina i dziecko.
Date: Wed, 20 Dec 2017 07:50:59 +0100
Organization: Polska Profilaktyka sp. z o.o.
Lines: 97
Message-ID: <p1d18l$6s8$3@node2.news.atman.pl>
References: <p15j7j$bci$1@node2.news.atman.pl>
<b...@g...com>
NNTP-Posting-Host: ip-156.67.121.27.edial.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: multipart/mixed; boundary="------------5A25686AA34F3CB3EAB4D847"
X-Trace: node2.news.atman.pl 1513752661 7048 156.67.121.27 (20 Dec 2017 06:51:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Dec 2017 06:51:01 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:49.0) Gecko/20100101 Firefox/49.0
SeaMonkey/2.46
In-Reply-To: <b...@g...com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.religia:1042522 pl.sci.psychologia:743833
pl.sci.filozofia:219861
Ukryj nagłówki
Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu niedziela, 17 grudnia 2017 12:08:36 UTC+1 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> Do przetrwania rodzaju ludzkiego, którego członkowie są śmiertelni,
>> niezbędne jest odtwarzanie pokoleń czyli reprodukcja (prokreacja).
> Nie każdy człowiek ma obowiązek prokreacji. To jest indywidualny
> wybór.
Jeżeli wszyscy stwierdzą, że nie chcą mieć dzieci to gatunek wyginie tak
jak wyginęły szczuty w eksperymencie Calhoun'a.
> Liczność ilościowa gatunku ludzkiego jest czymś mało znaczącym dla
> jego kontynuacji. Liczy się jakość przyszłych pokoleń, a nie ich
> mnożność.
Drugim wariantem jest więc doskonałość i... nieśmiertelność nawet
pojedynczego, świadomego Człowieka. czy świadomemu Człowiekowi potrzebne
jest jakiekolwiek towarzystwo, jakiekolwiek społeczeństwo? Musiałby
cgyba stać się duchem pozbawionym jakichkolwiek potrzeb materialnych,
np. zasilania pokarmem Inaczej będzie potrzebował towarzyszy i
towarzyszek, którzy będą z nim wytwarzać to minimum potrzebne do trwania.
> Prokreacja z byle kim i w byle jakich okolicznościach produkuje
> bezecne bękarty i wiąże uprawiającego ją z kołem odrodzeń.
A czy masz inny wybów Jakubie?
> Nawet onanizm jest lepszy, gdy ma jej zapobiec i nie dopuścić do
> mnożenia się skurwysynów z aktów, które stają się nierządne, kiedy
> prowadzą do takiej prokreacji.
Ale nawet z czarnej mąki można upiec wartościowy chleb. Tak samo jest z
ludźmi: niekoniecznie tzw. błękitna krew dostarcza jest źródłem
świadomości bo do osiągnięcia doskonałości, o której marzysz, potrzebna
jest Wiedza i płynąca z niej Mądrość.
> Dlatego popieram antykoncepcję, która zapobiega grzechowi spłodzenia
> bękarta.
Antykoncepcja nie uwalnia od przemocy, nie przerywa koła przemian lecz
przeciwnie, wzmacnia nienawiść kobiety do mężczyzny. Oczywiście że
możemy wybrać ten kierunek ruchu po kole przemian i, jak stało się w
moim przypadku, również sięgnąć po rozwiązanie problemu i stać się
oświeconym. Dlatego prawda jest powiedzenie, że "tak na górze jak i na
dole, tak na Wschodzie jak i na Zachodzie".
> Szlachetnych synów produkuje wyłącznie prokreacja hierogamiczna, z
> właściwie dobraną rytualną małżonką.
Szlachetne prokreacja bierze się z oświecenia i nie ogranicza się
wyłącznie do związków hierogamicznych. W społeczności, której wszyscy
członkowie będą oświeceni każda związana w małżeństwo para będzie
płodziła doskonałe dzieci i takie płodzenie nie będzie ograniczone do
wyjątków.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|