Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rodzina mi się rozbestwiła:-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rodzina mi się rozbestwiła:-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-19 22:11:55

Temat: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzisiaj moje dwa szczęścia (TŻ i 12 letnia latorośl) dostały na kolację
kanapki.
Zestaw pierwszy: buła z masłem, szynką z indyka, pomidorem i ogórem.
Zestaw drugi: buła z masłem, szynką, baleronem, pomidorem i ogórem.
W żartach stwierdzili, że do czegoś takiego to nie ma po co wstawać od
kompów.
Śmiech, śmiechem, ale ja się tak cichutko zastanawiam, czy ich na własną
zgubę nie rozpuściłam sałatkami, koreczkami...

--

Blanka

b...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-08-19 22:39:38

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Leszek Tomanek" <l...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzisiaj moje dwa szczęścia (TŻ i 12 letnia latorośl) dostały na
kolację
{ciach}
> Śmiech, śmiechem, ale ja się tak cichutko zastanawiam, czy ich na
własną
> zgubę nie rozpuściłam sałatkami, koreczkami...

Chyba nie........ zalezy od tego jak dlugo rozpuszczalas ich tymi
salatkami.
Jak dlugo, to mogli sie po prostu mocno do tego przyzwyczaic (to samo
np. z
wspolnym jedzeniem kolacji przy stole)...... potestuj przez tydzien
lub dwa
jak reaguja np na mieszance - jeden dzien salatka drugi dzien kanapki
itd

A tak szczerze mowiac to dla mnie i tak im niezle zestawy zaserwowalas
(moe
sprobowac z bulka z maslem i ze serem ::-) )

pozdrawiam LeH
_._._._._._._._._._._._._._._._._._._._
Leszek Tomanek
l...@p...gliwice.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-08-20 05:52:22

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: Bischoop <B...@K...RUSSIA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Blanka wyklawiaturzył(a):
> W żartach stwierdzili, że do czegoś takiego to nie ma po co wstawać od
> kompów.
> Śmiech, śmiechem, ale ja się tak cichutko zastanawiam, czy ich na własną
> zgubę nie rozpuściłam sałatkami, koreczkami...
>
hehhe
nie, to sie okazuje, iz sa juz to komputeroholicy, to iz odmawiaja sobie
juz naturalnych potrzeb jakimi jest posilek wskazuje jednoznacznie na
silne uzaleznienie od komputera i wskazana jest kuracja,
kuracja jednak skuteczna jest tylko wtedy gdy uzaleznieni sami tego chca,
potrzebne jest silne wsparcie rodziny, musza wiedziec ze w rodzinie
moga liczyc na oparcie i pomoc duchowa, aczkolwiek nie mozna pozwolic na
poblazanie,
a komputery........? sprzedac natychmiast na aukcji Allegro.


--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-08-20 11:31:26

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bischoop" <B...@K...RUSSIA> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.am3m21.1di.Bischoop@kgb.russia...
> W artykule Blanka wyklawiaturzył(a):
> > W żartach stwierdzili, że do czegoś takiego to nie ma po co wstawać od
> > kompów.
> nie, to sie okazuje, iz sa juz to komputeroholicy, to iz odmawiaja sobie
> juz naturalnych potrzeb jakimi jest posilek wskazuje jednoznacznie na
> silne uzaleznienie od komputera i wskazana jest kuracja,
> kuracja jednak skuteczna jest tylko wtedy gdy uzaleznieni sami tego chca,
> potrzebne jest silne wsparcie rodziny, musza wiedziec ze w rodzinie
> moga liczyc na oparcie i pomoc duchowa, aczkolwiek nie mozna pozwolic na
> poblazanie,

To nie jest kwestia uzależnienia od komputera. Był to przypadek, że akurat
wtedy siedzieli przy komputerach. Mogła to być każda inna czynność. Kanapki
zjedli i owszem, jedzenia sobie nie odmawiają, Ale pomarudzili i
nawydziwiali.

--

Blanka

b...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-08-20 11:32:23

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Blanka wrote:

> Kanapki
> zjedli i owszem, jedzenia sobie nie odmawiają, Ale pomarudzili i
> nawydziwiali.

Rozpuscilas :)))))))))
Metoda leczenia- zaanektuj dla odmiany na wieczor komputer i zazadaj
zrobienia i podania kolacji przez swoich panów. Jak zobaczysz kanapki (
stawiam na to hehe ) to pomarudz i ponawydziwiaj. Moze sie kapna ;)
pzdr
agi :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-08-20 18:51:42

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "MJ" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Droga Branko przypomniałaś mi sytuacje z mojego podwórka..
W trakcie męczącego dnia proszę TZ
J:"zrób mi kanapkę"
O:z czym?hmm...(namyślanie)
J:no wiesz z serem ..
O:cos jeszcze ?
J:Nie...
No i przyniósł mi dokładnie moje zamówienie chleb i na tym ser...
Tylko ze w tym momencie ja sobie przypomniałam jakie robię kanapki ja
jemu;Zazwyczaj z wszystkim co jest w lodowce :ser, kiełbaska, pomidor,
ogorkiem
, papryka a jeśli na obiadek było mięso to często kroje i je..
No a ponieważ był to okres tzw. (NP.) wiec się rozpłakałam..
O:co się stało..
J: takie kanapki to ja nawet psu nie robię..
O: Nie obawiaj się już więcej Ci nie robię żadnej ..

I jak na razie jest słowny (1rok)
Teraz wspominam to z uśmiechem.Ale uświadomiłam sobie wtedy iż zasadniczo
rożni się moje podeście do przekąski od podejścia mojego męża..
Z uśmiechem MJ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-08-21 06:14:33

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik MJ <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aju34k$a7i$...@n...tpi.pl...
> Droga Branko przypomniałaś mi sytuacje z mojego podwórka..
> W trakcie męczącego dnia proszę TZ
> J:"zrób mi kanapkę"
> O:z czym?hmm...(namyślanie)
> J:no wiesz z serem ..
> O:cos jeszcze ?
> J:Nie...
> No i przyniósł mi dokładnie moje zamówienie chleb i na tym ser...
> Tylko ze w tym momencie ja sobie przypomniałam jakie robię kanapki ja
> jemu;Zazwyczaj z wszystkim co jest w lodowce :ser, kiełbaska, pomidor,
> ogorkiem
> , papryka a jeśli na obiadek było mięso to często kroje i je..
> No a ponieważ był to okres tzw. (NP.) wiec się rozpłakałam..


Oj, mamy tu właśnie przykład "typowo kobiecego myślenia". My kobiety zawsze
oczekujemy, że mimo iż wydałyśmy prosty, konkretny komunikat, mężczyzna,
zamiast wypełnić go dokładnie, domyśli się, czego tak naprawdę byśmy
chciały... I stąd się potem rozwody biorą ;-))))

pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-08-21 07:26:46

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał
w wiadomości news:ajvde8$dsj$2@news2.tpi.pl...

> Oj, mamy tu właśnie przykład "typowo kobiecego myślenia".
My kobiety zawsze
> oczekujemy, że mimo iż wydałyśmy prosty, konkretny
komunikat, mężczyzna,
> zamiast wypełnić go dokładnie, domyśli się, czego tak
naprawdę byśmy
> chciały...

O, tak, potwierdzam. Abstrakcyjne myślenie kobiet domaga
się, by analityczny mężczyzna zawsze się domyślał, a nie
tylko spełniał prośby. My też się domyślamy, ale nie na taką
skalę. Ciekawe, co by było, gdyby żołnierze walczyli wg
własnych domysłów wobec dowódców, a nie wg otrzymywanych
rozkazów. Konkluzja: cieszyć się z otrzymanej na czas
kanapki, a nie popadać w nostalgię za brakiem plasterka
pomidora przybranego listkiem pietruszki.
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-08-21 08:57:16

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: "Joasienka" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

zupełnie niedawno Sokrates ślicznie napisał :

> Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał
> w wiadomości news:ajvde8$dsj$2@news2.tpi.pl...
>
>> Oj, mamy tu właśnie przykład "typowo kobiecego myślenia". My
>> kobiety zawsze oczekujemy, że mimo iż wydałyśmy prosty, konkretny
>> komunikat, mężczyzna, zamiast wypełnić go dokładnie, domyśli się,
>> czego tak
> naprawdę byśmy
>> chciały...
>
> O, tak, potwierdzam. Abstrakcyjne myślenie kobiet domaga
> się, by analityczny mężczyzna zawsze się domyślał, a nie
> tylko spełniał prośby.


Ale uwierzcie, można tego mężczyznę nauczyć :-). Mój ma 43 lat i go
wreszcie przekonałam, że powinien domyślać się, co ja przed nim ukrywam
(zeby sie trochę pomęczył intelektualnie), działa, jak na razie pewność
będę miała za jakąś godzinkę, ale myślę, że się nie pomyliłam :-)

--
Pozdrówka
Joanna gg 1489928
www.JoannaR.prv.pl
mój adres wymaga spolszczenia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-08-22 15:24:08

Temat: Re: Rodzina mi się rozbestwiła:-)
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Blanka" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ajt970$30l$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Bischoop" <B...@K...RUSSIA> napisał w wiadomości
> news:slrn.pl.am3m21.1di.Bischoop@kgb.russia...
> > W artykule Blanka wyklawiaturzył(a):
> > > W żartach stwierdzili, że do czegoś takiego to nie ma po co wstawać od
> > > kompów.
> To nie jest kwestia uzależnienia od komputera. Był to przypadek, że akurat
> wtedy siedzieli przy komputerach. Mogła to być każda inna czynność.
Kanapki
> zjedli i owszem, jedzenia sobie nie odmawiają, Ale pomarudzili i
> nawydziwiali.

Blanko,
Natychmiast siadaj z książką na kanapie, a w porze kolacji idź moczyć się w
wannie!
Poczekaj, aż sami coś zrobią. Jak Ci dadzą kanapki, nie wybrzydzaj, zjedz,
podziękuj....może robienie kolacji wejdzie im w krew?
Stanowczo rozpuściłaś rodzinę.
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pomocy ! - plamy z świeczki
jak radzic sobie z nawykami?
Już po urlopku - Witajcie:)
dzieci Papieża...
Piotr i Gosia [dlugie]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »