Data: 2005-01-02 09:26:21
Temat: Re: Rok 2004 - rokiem glupich kobiet
Od: "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Szczesiu" <szczesiu@_wytnijto_pf.pl>
news:cr8e3n$dui$1@opal.futuro.pl...
> "Bluzgacz" <b...@g...pl>
> news:cr6ncn$5jn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> To byl dobry rok pod wieloma wzgledami
>> Jednak jak to kurwa bywa zawsze sa jakies wyjatki (tu: zgrzyty)
>> --
>>
>> Bluzgacz
> Zastanawiałem się zawsze, na ile frustracja na "niższych" poziomach
> egzystencji jest powodem wchodzenia (tworzenia?) poziomów
> "wyższych", i czy naprawdę człowiek spełniający się całkowicie w
> napierdalaniu i pierdoleniu miałby z czasem ochotę na coś więcej
> i czy w ogóle coś więcej jest? Uściślając - czy sublimacja jest
> naturalna czy też zawsze jest wynikiem zahamowań?
> Czy niezmuszeni rozwijamy się i co oznacza rozwój? Czy to
> zwiększenie możliwości intelektualnych czy może
> zmniejszenie małostkowości i egoizmu?
>
> Sylwestra miałem zajebistego...
> [Szczesiu]
Rozwój to rozświetlanie mroku (chaosu).
Rozświetlanie to uświadomienie sobie.
Na ogół jest ktoś "niosący światło"
oraz ktoś kto WIDZI. :-)
tak tworzy się "Oświecenie"
REdaktor Edward Robak
|