Data: 2010-01-12 13:46:57
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No tak, bo nasze zabawy towarzyskie to fo paux i w ogole nieprofesjonalni
jestesmy. Jak możemy. Doprawdy!
A może zamydlić Pimpusiowi oczy metodą "Kocham Pana, panie Sułku?", hm?
MK
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hihucv$q9b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hihsdc$lr2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>>>
>>>> Właśnie dorosłam.
>>>> I zupełnie nie czuję potrzeby wywnętrzania się dla czyichś prywatnych
>>>> potrzeb.
>>>>
>>>> Poczytaj może uprzejmy człowieku jakąś literaturę? Np. Mężczyżni są z
>>>> marsa, a kobiety ze snickersa,
>>>
>>> Z milky waya... Białe w środku i podobno ociekają mlekiem.
>>>
>> Może i Qry to rzeczywiście są białe (białe mięsko).
>> Ale Vilary? Vilary są krwiste, jak dobre befsztyki :-). MK
>
> Ale krwiste befsztyki, zanim wylądują na talerzu, dają i tak białe mleko.
> Wiem, piłam.
>
>> PS. Matko, obrazek przed oczami mam dosyć apokaliptyczny.
>> (pasztety??? Nie no, te porównania nas zabiją. A w kazdym razie wykończą
>> nam image, o który oczywiście.....bardzo dbamy. Bardzo.)
>
>
> A tam... przyjdzie gajowy Pimpek i rozgoni towarzycho!
>
> Qra, z obrazkiem przed oczami uroczym... obrazkiem talerza pełnego
> parującej papryką chilli zupy meksykańskiej... ale to za jakiś czas
> dopiero
>
|