« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2010-01-14 09:54:03
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?"Iza" <f...@o...pl> wrote in message
news:9ac6104d-bf05-46a0-b055-db48f3ba2b54@u6g2000yqf
.googlegroups.com...
Gdybyś się zakochała naprawdę w równe nogi skoczyłabyś w studnię, nie
zważając na wszystko.
http://www.youtube.com/watch?v=1mL16I1IMXk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2010-01-14 10:01:26
Temat: Re: EOT Re: Romans - dobre praktyki?Enderze, chyba nie powinieneś pisac o rzeczach, których zupełnie nie
rozumiesz (emocje, relacje). Lepiej zajmij się czymś, co Ci lepiej wychodzi.
MK
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:himpsi$2o0$1@news.onet.pl...
> Iza pisze:
>> On 14 Sty, 09:45, Ender <e...@n...net> wrote:
>>> Iza pisze:
>>>
>>>> On 14 Sty, 08:08, Ender <e...@n...net> wrote:
>>>>> Nie nie dbam o to, czy moja T ma romans czynie, dop ki sprawy intymne
>>>>> nimi pozostaj .
>>>> Bo jej nie kochasz ;)
>>>> serio
>>> G wniara i idiotka.
>>> Za chwil b dziesz tu smarowa ,
>>> e mi o to przecie bezgraniczne i bezwarunkowe zaufanie.
>>> ENder
>>
>> Ty gówniarzu ... a ile masz lat, ze jestem dla Ciebie gówniara?
>>
>> A i owszem MIŁOŚĆ to głębokie zaufanie.
>> I dobrze wiesz, ze nie sprowadzą sie wyłącznie do dobrego seksu.
>> Dlatego jeśli kiedyś sie zakochasz i ta kobieta Cie zdradzi,
>> to dopiero pojmiesz co chcesz zrobić swojej partnerce.
>> Poza tym, nie robisz sobie tutaj zbyt dobrej reklamy dla
>> Twoich potencjalnych kochanek. Dlaczego?
>> Gdyba załóżmy znajomość usenetowa
>> zaowocowała spotkaniem w realu a z koleji
>> te spotkania zaowocowały wzajemnymi uczuciami, to ta
>> taka kobieta nigdy w życiu sie z Tobą nie zwiąże bo
>> wie jakie lekkie podejście masz do wierności. No chyba ze trafi Ci się
>> dama o podobnym światopoglądzie ;)
>> Już samo wiedza o tym, ze szukasz kogoś będąc w związku - nic dobrego
>> o Tobie nie wróży. Ty nie kochasz swojej kobiety, wiec jeśli ona nie
>> jest taka sama jak Ty i nie traktuje waszego związku tak lekko, to
>> lepiej będzie jak z nią zerwiesz. A potem rób sobie co chcesz.
>> serio :)
>
> Gówniarę określa dziecinna mentalność, a nie wiek.
> Poza tym nie wiem co ci zrobiłem, że życzysz mi aż tak źle,
> żebym się kiedyś zakochał.
> Nie che mi się w ogóle dyskutować o takich pierdołach,
> ale dla twojej naiwnej wiadomości wiedz,
> że kiedyś prawdopodobnie byłem zakochany, jako szczeniak
> i to był największy koszmar w moim życiu.
> Nigdy więcej nie straciłem tak bardzo kontroli nad sobą
> i nie byłem tak poważnie pierdolnięty jak wtedy.
> Jakie głupie i nie poważne rzeczy wtedy robiłem,
> to po prostu, aż wstyd się przyznać.
> Do dziś mam nadzieje, że wywaliła lub spaliła te wszystkie smuty
> i głodne kawałki, które do niej wypisywałem.
> Nie wiem, jak w ogóle można komuś tego życzyć.
> Milion razy bardziej wolałbym chorobę psychiczną i to serio.
> I nie mam zamiaru poświęcać swojego życia służbie wierności i miłości do
> mojej TŻ,
> ani nikomu innemu, ponieważ jest to czystą głupotą i nikt nie przeżyje go
> za mnie.
> Teraz już doskonale rozumiem, jakich oszołomów aicha miała na myśli.
> A gdybyś kiedyś trafiła na mnie, no jedyne czego byś żałowała,
> to tego, że wcześniej na mnie nie trafiłaś.
> Ale cóż, na twoje szczęście nigdy się o tym nie dowiesz ;-)
> ENder
>
> EOT
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2010-01-14 10:12:07
Temat: Re: EOT Re: Romans - dobre praktyki?Użytkownik "Ender" napisał:
> I nie mam zamiaru poświęcać swojego życia służbie wierności i
> miłości do mojej TŻ, ani nikomu innemu, ponieważ jest to czystą
> głupotą i nikt nie przeżyje go za mnie.
> Teraz już doskonale rozumiem, jakich oszołomów aicha miała na myśli.
Pewnie też uznasz mnie za oszołoma, ale czysta ludzka uczciwość i
lojalność wobec drugiej osoby, która z pewnością ma inne oczekiwania,
nakazywałaby ją poinformować, jaki jest Twój model "wspólnego życia".
I nie piszę tego, by nie wyjść na potwora, ale dlatego, że IMO miłość nie
jest niezbędna (chociaż, w odróżnieniu od Ciebie uważam, że daje
wspaniałego kopa), ale szacunek i lojalność to podstawa relacji.
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2010-01-14 10:18:39
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?"Iza" <f...@o...pl>
news:37eae9af-05af-4024-95a8-b1e40982029e@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
> On 14 Sty, 09:43, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> "Iza" <f...@o...pl>
>> news:b6c94d1f-edd6-4066-bdf6-d77c8420dfb0@u7g2000yqm
.googlegroups.com...
>>> On 14 Sty, 08:08, Ender <e...@n...net> wrote:
>> >> Nie nie dbam o to, czy moja TŻ ma romans czynie, dopóki sprawy
>> >> intymne nimi pozostają.
>> > Bo jej nie kochasz ;)
>> > serio
>> > ___
>> > Iza
>> >> ENder
>> rotfl ;DDD
>> Przecież swoboda obyczajów nie ma związku ze sWerą uczuć
>> (w tym miłości), a jest wyłącznie symptomem kultury lokalnego
>> środowiska.
>> "Morowa Czarna" wybrała 9-ciu chłopców: 4-rech do roboty
>> - do kochania 5-ciu. ;DDD
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Edi... takiej ciamciaramci w Twoim
> wydaniu to sie nie spodziewałam ;)
> serio
> ___
> Iza
hahaha - patrzysz Izuńko na życie przez pryzmat swojej
zaściankowości -i dobrze- ale tego co się dzieje za płotem
to już po prostu nie wiesz (bo skąd masz wiedzieć)?
Bo skąd masz wiedzieć, że co kraj to obyczaj i na przykład
u poligamistów współżycie męża z innymi żonami nie jest
absolutnie żadną zdradą, natomiast nie daj Allach by mąż
"przespał się" z jakąś obcą kobietą lub mężczyzną.
Mąż bynajmniej nie byłby zdrajcą, choć wolałbym nie być
w skórze kochanki rozerwanej na strzępy pazurkami żon. ;)
Tego rodzaju zachowanie -jak słusznie zauważył Prawusek-
wynika z "naruszenia praw własności" a ten rodzaj "miłości"
tłumaczy się na język polski tak:
"to co kocham jest moje" - a więc zaborczość... :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2010-01-14 10:24:48
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?On 14 Sty, 11:18, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Iza" <f...@o...pl>news:37eae9af-05af-4024-95a8-b1e409820
2...@v...googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > On 14 Sty, 09:43, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> "Iza" <f...@o...pl>
> >>news:b6c94d1f-edd6-4066-bdf6-d77c8420dfb0@u7g2000y
qm.googlegroups.com...
> >>> On 14 Sty, 08:08, Ender <e...@n...net> wrote:
> >> >> Nie nie dbam o to, czy moja TŻ ma romans czynie, dopóki sprawy
> >> >> intymne nimi pozostają.
> >> > Bo jej nie kochasz ;)
> >> > serio
> >> > ___
> >> > Iza
> >> >> ENder
> >> rotfl ;DDD
> >> Przecież swoboda obyczajów nie ma związku ze sWerą uczuć
> >> (w tym miłości), a jest wyłącznie symptomem kultury lokalnego
> >> środowiska.
> >> "Morowa Czarna" wybrała 9-ciu chłopców: 4-rech do roboty
> >> - do kochania 5-ciu. ;DDD
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> > Edi... takiej ciamciaramci w Twoim
> > wydaniu to sie nie spodziewałam ;)
> > serio
> > ___
> > Iza
>
> hahaha - patrzysz Izuńko na życie przez pryzmat swojej
> zaściankowości -i dobrze- ale tego co się dzieje za płotem
> to już po prostu nie wiesz (bo skąd masz wiedzieć)?
> Tego rodzaju zachowanie -jak słusznie zauważył Prawusek-
> wynika z "naruszenia praw własności" a ten rodzaj "miłości"
> tłumaczy się na język polski tak:
> "to co kocham jest moje" - a więc zaborczość... :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
hehe i takmidopomozBog, Edi :)
_______________________________________
Izajakastakaniewspolczesnajestemzetakpowiem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2010-01-14 10:25:16
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?"Robakks" <R...@g...pl> wrote in message
news:himr24$51l$1@inews.gazeta.pl...
> "Iza" <f...@o...pl>
> news:37eae9af-05af-4024-95a8-b1e40982029e@v25g2000yq
k.googlegroups.com...
> > On 14 Sty, 09:43, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> "Iza" <f...@o...pl>
> >>
news:b6c94d1f-edd6-4066-bdf6-d77c8420dfb0@u7g2000yqm
.googlegroups.com...
> >>> On 14 Sty, 08:08, Ender <e...@n...net> wrote:
>
> >> >> Nie nie dbam o to, czy moja TŻ ma romans czynie, dopóki sprawy
> >> >> intymne nimi pozostają.
>
> >> > Bo jej nie kochasz ;)
> >> > serio
> >> > ___
> >> > Iza
> >> >> ENder
>
> >> rotfl ;DDD
> >> Przecież swoboda obyczajów nie ma związku ze sWerą uczuć
> >> (w tym miłości), a jest wyłącznie symptomem kultury lokalnego
> >> środowiska.
> >> "Morowa Czarna" wybrała 9-ciu chłopców: 4-rech do roboty
> >> - do kochania 5-ciu. ;DDD
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> > Edi... takiej ciamciaramci w Twoim
> > wydaniu to sie nie spodziewałam ;)
> > serio
> > ___
> > Iza
>
> hahaha - patrzysz Izuńko na życie przez pryzmat swojej
> zaściankowości -i dobrze- ale tego co się dzieje za płotem
> to już po prostu nie wiesz (bo skąd masz wiedzieć)?
> Bo skąd masz wiedzieć, że co kraj to obyczaj i na przykład
> u poligamistów współżycie męża z innymi żonami nie jest
> absolutnie żadną zdradą, natomiast nie daj Allach by mąż
> "przespał się" z jakąś obcą kobietą lub mężczyzną.
> Mąż bynajmniej nie byłby zdrajcą, choć wolałbym nie być
> w skórze kochanki rozerwanej na strzępy pazurkami żon. ;)
> Tego rodzaju zachowanie -jak słusznie zauważył Prawusek-
> wynika z "naruszenia praw własności" a ten rodzaj "miłości"
> tłumaczy się na język polski tak:
> "to co kocham jest moje" - a więc zaborczość... :-)
> Robakks
A do tego pierścień (obrączka) - symbol niewoli - choćby w Rzymie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2010-01-14 10:37:16
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?On 14 Sty, 11:25, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> A do tego pierścień (obrączka) - symbol niewoli - choćby w Rzymie...
Taka symbolika zobowiązania małżeńskiego sie przyjęła w naszej
kulturze, co nie znaczy, ze
ma się w ten sposób na to patrzeć, jak sugerujesz - czyli jako na
niewole
Przecież małżeństwo to nie 'krążek złoty krążek silalala' tylko min.
poczucie, że ta osoba zobowiązuje sie być nam wierna. I skoro
sama to obiecała bez przymusu przed Bogiem, to niechże ma na tyle
przyzwoitości, żeby nie żyć dwiema twarzami - czyli żona i kochanka.
Niechże zostawi żonę i będzie sobie z kochanka, jedną, dwiema a nawet
z całym
burdelem jednocześnie.
____
Iza
EOT jak dla mnie już
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2010-01-14 10:46:28
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?"Iza" <f...@o...pl> wrote in message
news:2a5fc56b-735f-40be-877e-04e68ca23c7b@22g2000yqr
.googlegroups.com...
Nie zapominaj o kuchni!
http://www.youtube.com/watch?v=aqIKVEh9BPI
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2010-01-14 10:55:47
Temat: Re: EOT Re: Romans - dobre praktyki?Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:himssv$bn9$1@news.onet.pl...
To dziwne. Zacząłeś się tłumaczyć przed oszołomem i przygłupem.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2010-01-14 10:58:00
Temat: Re: EOT Re: Romans - dobre praktyki?Aicha,
on nie rozumie. Po prostu - emocje, relacje, empatia to dla Endera obcy
świat.
To trochę jak gadanie ze ślepym o kolorach. Będzie uzywac okreslenia
"czerwony", ale zupełnie nie będzie wiedzić co ono tak naprawdę oznacza.
Dla mnie to też był szok. Ale takie osoby też jak widac istnieją i muszą
sobie jakoś radzić. A co gorsza, inni sobie muszą z nimi radzić.
MK
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:himr7g$70k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ender" napisał:
>
>> I nie mam zamiaru poświęcać swojego życia służbie wierności i
>> miłości do mojej TŻ, ani nikomu innemu, ponieważ jest to czystą
>> głupotą i nikt nie przeżyje go za mnie.
>> Teraz już doskonale rozumiem, jakich oszołomów aicha miała na myśli.
>
> Pewnie też uznasz mnie za oszołoma, ale czysta ludzka uczciwość i
> lojalność wobec drugiej osoby, która z pewnością ma inne oczekiwania,
> nakazywałaby ją poinformować, jaki jest Twój model "wspólnego życia".
> I nie piszę tego, by nie wyjść na potwora, ale dlatego, że IMO miłość nie
> jest niezbędna (chociaż, w odróżnieniu od Ciebie uważam, że daje
> wspaniałego kopa), ale szacunek i lojalność to podstawa relacji.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |