Data: 2015-07-22 18:41:06
Temat: Re: Rosija
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>> Co innego homopropaganda: publiczne obłapianie sie, zakaz nazywania
>>> takich zachowań po imieniu, etc. To w Polsce- póki co- spotyka się z
>>> odporem. Choć- niestety- dość słabym.
>>
>> Czy publiczne obłapywanie się i pocałunki gdzies "przy ludziach" w parku
>> czy autobusie przez parę heteroseksualną analogicznie odbierasz jako
>> heteropropagandę?
>
> Pszemolu- trudno z Tobą dyskutować- skoro stosujesz takie tanie tricki.
> Równie dobrze moglibysmy rozmawiać o tym, czy to jest ok, jak np ktoś
> głodny zaczyna nagle wcinać kanapki na...np zebraniu zarządu jakiejś
> poważnej instytucji. To własciwie- nie wypada. Niejeden będzie natomiast to
> usprawiedliwiał. To tak, jak osoby heteroseksualne demonstrujące swe
> emocje w miejscach publicznych. Jednemu się nie spodoba, dla drugiego to
> nic nie szkodzi- w sumie mieści się w jakiejś normie.
> Teraz wyobraź sobie, że ktoś na takim poważnym zebraniu wyciąga słoik z
> odchodami- i zaczyna je wcinać! To tak, jak demonstracja swych emocji
> przez zboczeńców. Niby coś podobnego- a jednak całkiem różne, prawda? I
> całkiem różne wywoła reperkusje.
Nie zgadzam sie, bo nie zauwazasz tu pewnej symetrii - oni nie zmuszaja
Ciebie abys sie patrzyl na nich. Oni sie zajmuja soba i Ty powinienes die
zajmowac soba.
Mam nadzieje ze tak samo jak widzisz calujaca sie pare hetero nie staniesz
i nie bedziesz sie w nich wpatrywal z cieknaca dlina...
Tolerancja polega wlasnie na tym, aby dac zyc innym ktorzy Ciebie w zaden
sposob nie atakuja.
A mam nadzieje, ze widok dwu facetow trzymajacych sie za rece na ulicy nie
odbierasz jsko atak na swoja osobe?
Moge zrozumiec ze jestes nieprzyzwyczajony do takiego widoku, ja tez nie
jestem i stad moja reakcja w Seattle, ale faktycznie mi to nie przeszkadza
ze sie za rece trzymahja, i Tobie tez to nie moze przeszkadzac. A jesli
przeszkadza, to zastanow sie flaczego Tobie to przeszkadza...
|