« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-06-13 06:24:37
Temat: Re: Rosliny wodne> ... Od 2 lat obserwuje jednak zahwianie tej
> 'rownowagi'.
Obserwowane jest zdecydowanei 'zachwianie' przez 'ch' :-)
A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-06-13 06:34:22
Temat: Re: Rosliny wodne
> jak moze porozmnazac i lilie i grazel, bo osoke to akurat
> najmniejszy problem ;-)
> Napewno ktos juz ma z tym doswiadczenie, wiec licze na Was. Kiedys,
jak
> kupowalam jedna lilie w jakims gospodarstwie ogrodniczym, to wowczas
> zapytany wlasciciel twierdzil, ze to bardzo trudno. Nie mam pojecia
na ile
> chcial mnie tym zniechecic, a ile w tym prawdy.
>
>
>
Żaden problem. Ja dzielę karpy w marcu ostrym szpadlem, w donice i do
stawu. W pierwszym roku nie kwitną.
--
Sławomir J. Marusiński
Gdańsk; GG 5420750
www.marusinski.prv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-06-13 06:56:20
Temat: Re: Rosliny wodne
> non-stop) takie wystarczy, to problem zarastania oczka zamieni sie w
> myslenie, jak moze porozmnazac i lilie i grazel, bo osoke to akurat
> najmniejszy problem ;-)
> Napewno ktos juz ma z tym doswiadczenie, wiec licze na Was. Kiedys, jak
> kupowalam jedna lilie w jakims gospodarstwie ogrodniczym, to wowczas
> zapytany wlasciciel twierdzil, ze to bardzo trudno. Nie mam pojecia na ile
> chcial mnie tym zniechecic, a ile w tym prawdy.
Trudno - potrzebny ostry nóż, a czasem nawet siekiera.
Tadziu zaświadczy, jak rosną lilie w ten sposób dzielone,
a może nawet weźmie od Ciebie kawałki do przetestowania ;-)
Co roku odkrawam kilka kawałków kłącza i liliom to jakoś nie szkodzi,
nawet się bardziej rozrastają.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-06-13 07:34:07
Temat: Re: Rosliny wodne> Żaden problem. Ja dzielę karpy w marcu ostrym szpadlem, w donice i do
> stawu. W pierwszym roku nie kwitną.
W marcu ? :-((((
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-06-13 07:34:28
Temat: Re: Rosliny wodne
Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:3EE97594.B3AC7B4A@metal.agh.edu.pl...
> Trudno - potrzebny ostry nóż, a czasem nawet siekiera.
> Tadziu zaświadczy, jak rosną lilie w ten sposób dzielone,
> a może nawet weźmie od Ciebie kawałki do przetestowania ;-)
Ja też mogę zaświadczyć :-)
Grzybień od Was ,sam widziałeś, jak pięknie kwitnie.
Pozdrawiam
--
Kronopio
http://cronopio.geocad.katowice.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-06-13 07:40:47
Temat: Re: Rosliny wodne> Trudno - potrzebny ostry nóż, a czasem nawet siekiera.
To mnie nie przeraza. Wiekszy problem, to wydobycie koszy z dna :-(
> Tadziu zaświadczy, jak rosną lilie w ten sposób dzielone,
> a może nawet weźmie od Ciebie kawałki do przetestowania ;-)
Jak tylko cos wylowie, to napewno powiem, co i jak i jak cos po cieciu
wyzyje, przezyje, to naprawde nie widze powodu do tego, aby sie nie
podzielic z Wami.
W gre beda wchodzily dwa rodzaje lili. Jedna kupiona w ogrodniczym,
bladorozowa z zoltym srodkiem (nazwy nie bylo). Druga intensywniej rozowa, o
mneijszych kwiatach, nabyta u wspomnianego ogrodnika (mowil cos, ze to
polska odmiana odporna na mroz ?!?!?!) i grazel (z ogrodniczego).
A jak osoka bedzie dalej tak rosla, jak teraz, to i napewno ona.
> Co roku odkrawam kilka kawałków kłącza i liliom to jakoś nie szkodzi,
> nawet się bardziej rozrastają.
O losie... :-)))
Ale moze tylko na poczatku, co ? ;-)
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-06-13 08:31:50
Temat: Re: Rosliny wodne
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcbv5m$leo$1@news.onet.pl...
(..)
> W gre beda wchodzily dwa rodzaje lili. Jedna kupiona w ogrodniczym,
> bladorozowa z zoltym srodkiem (nazwy nie bylo).
Jeśli to taka, jak u mnie na stronie tytułowej, to faktycznie
rośnie bardzo intensywnie. Ja mam od p.G. Ochotnickiej. Z maleńkiej
sadzonki po trzech latach urosła potężna roślina, która kwitnie od
maja do mrozów, a w tej chwili jest otware jednocześnie 15-20
kwiatów. Niesamowita lilia. Liście też już rosną piętrowo i przed
kolejnym sezonem konieczne jest podzielenie.
Mam jeszcze inne, ale te rosną znacznie słabiej, no może za
wyjątkiem pomarańczowej drobnokwiatowej (mam gdzieś etykiety, ale nie
w zasięgu ręki :-) ).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-06-13 09:57:30
Temat: Re: Rosliny wodne> > W gre beda wchodzily dwa rodzaje lili. Jedna kupiona w ogrodniczym,
> > bladorozowa z zoltym srodkiem (nazwy nie bylo).
>
> Jeśli to taka, jak u mnie na stronie tytułowej, to faktycznie
> rośnie bardzo intensywnie.
Tzn, przepraszm, ale gdzie ta storna tytulowa ?!? :-))) Moge adresik ?
Te moje, zeszloroczne sa tu:
http://www.best-dog.net/acubenes/galeryjka/ogrod8a.h
tml
tegoroczne http://www.best-dog.net/acubenes/inne/czerwiec2003/c
zerwiec2.html
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-06-13 10:58:10
Temat: Re: Rosliny wodne
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcc761$dop$1@news.onet.pl...
> Tzn, przepraszm, ale gdzie ta storna tytulowa ?!? :-))) Moge adresik ?
Nie znasz? :-))
www.ciekawe-rosliny.prv.pl
Zdjęcia są stare, nowe będą na nowej stronie i nie ma tam zdjęcia
tej lilii pomarańczowej drobnokwiatowej.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-06-13 11:33:50
Temat: Re: Rosliny wodne> Nie znasz? :-))
> www.ciekawe-rosliny.prv.pl
Bije sie w piers !... Nie znam :-(((
Ale zaraz tam sie udam, dodam do ulubionych i bede nadrabiac zaleglosci
:-)))
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |