« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-12 12:28:16
Temat: Rosliny wodneCzy jest jakies ograniczenie, co do ilosci porosnietej, a w zasadzie
zaslonietej przez rosliny powierzchni wody w oczku ?
Czy z nadmiaru roslin moze wynikac cos szkodliwego dla ryb i innych zyjatek
?
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-06-12 13:01:40
Temat: Re: Rosliny wodne> Czy jest jakies ograniczenie, co do ilosci porosnietej, a w zasadzie
> zaslonietej przez rosliny powierzchni wody w oczku ?
> Czy z nadmiaru roslin moze wynikac cos szkodliwego dla ryb i innych
zyjatek
> ?
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
> Same korzyści.
1. kłusownicy już nie wybiorą Twoich ryb.
2. stworki będą się czuły jak w domu.
3. Ty będziesz zachwycona jego pięknem.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-06-12 18:51:07
Temat: Re: Rosliny wodneboletus <b...@o...pl> napisał(a):
> > Czy jest jakies ograniczenie, co do ilosci porosnietej, a w zasadzie
> > zaslonietej przez rosliny powierzchni wody w oczku ?
> > Czy z nadmiaru roslin moze wynikac cos szkodliwego dla ryb i innych
> zyjatek
> > ?
> >
> > Pozdrawiam
> > Asia
> >
> > Same korzyści.
> 1. kłusownicy już nie wybiorą Twoich ryb.
> 2. stworki będą się czuły jak w domu.
> 3. Ty będziesz zachwycona jego pięknem.
Za takie porady to przodkowie Irka nadziewali na pal.
;-)))
2/3 powierzchni lustra wody powinnno być wolne od roślin (liści pływ.)
1/3 zarośnięta wszelkimi roślinami z każdej strefy (brzegowej, wody płytkiej
i głębokiej), dobrze jest też mieć i strefę bagienną ale to oddzielny
temat.pozdr. Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-12 19:12:26
Temat: Re: Rosliny wodne> Za takie porady to przodkowie Irka nadziewali na pal.
> ;-)))
:-)))
> 2/3 powierzchni lustra wody powinnno być wolne od roślin (liści pływ.)
Tak mi cos majaczylo po glowie, ale nie bylam pewna....
> 1/3 zarośnięta wszelkimi roślinami z każdej strefy (brzegowej, wody
płytkiej
> i głębokiej), dobrze jest też mieć i strefę bagienną ale to oddzielny
Ups... u mnie te ulamki wygladaja nieco inaczej.
Moze roslinki nie beda zbyt sie rozrastaly..... Jakims wyjsciem jest tez
usuwanie nadmiaru lisci, nie ?
Za bardzo nie wyobrazam sobie wyciagania koszy z dna i dzielenia ich :-(
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-06-12 20:28:02
Temat: Re: Rosliny wodne> > >
> 2/3 powierzchni lustra wody powinnno być wolne od roślin (liści pływ.)
> 1/3 zarośnięta wszelkimi roślinami z każdej strefy (brzegowej, wody
płytkiej
> i głębokiej), dobrze jest też mieć i strefę bagienną ale to oddzielny
> temat.pozdr. Jerzy
>
Widywałem w naturze zbiorniki,gdzie lustro w całości pokryte było
liśćmi nenufarów.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-06-12 20:36:23
Temat: Re: Rosliny wodne> > 2/3 powierzchni lustra wody powinnno być wolne od roślin (liści pływ.)
> Tak mi cos majaczylo po glowie, ale nie bylam pewna....
>
> > 1/3 zarośnięta wszelkimi roślinami z każdej strefy (brzegowej, wody
> płytkiej
> > i głębokiej), dobrze jest też mieć i strefę bagienną ale to oddzielny
> Ups... u mnie te ulamki wygladaja nieco inaczej.
> Moze roslinki nie beda zbyt sie rozrastaly..... Jakims wyjsciem jest tez
> usuwanie nadmiaru lisci, nie ?
> Za bardzo nie wyobrazam sobie wyciagania koszy z dna i dzielenia ich :-(
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
> Zostaw roślinki w spokoju.One nie zaszkodzą oczku
i stworkom w nim żyjącym.
Pozdrawia boletus
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-06-12 20:53:56
Temat: Re: Rosliny wodne
----- Original Message -----
From: "JotHa" <j...@p...onet.pl>
> > Za takie porady to przodkowie Irka nadziewali na pal.
> > ;-)))
> :-)))
>
> > 2/3 powierzchni lustra wody powinnno być wolne od roślin (liści pływ.)
> Tak mi cos majaczylo po glowie, ale nie bylam pewna....
>
> > 1/3 zarośnięta wszelkimi roślinami z każdej strefy (brzegowej, wody
> płytkiej
> > i głębokiej), dobrze jest też mieć i strefę bagienną ale to oddzielny
:)
> Ups... u mnie te ulamki wygladaja nieco inaczej.
> Moze roslinki nie beda zbyt sie rozrastaly..... Jakims wyjsciem jest tez
> usuwanie nadmiaru lisci, nie ?
> Za bardzo nie wyobrazam sobie wyciagania koszy z dna i dzielenia ich :-(
:)
propocje Jerzego dotycza zbiornikow naturalnych
chodzi o natlnienie wody w wyniku procesu fotosyntezy
:)
jesli nie masz ryb
lub napowietrzasz solidnie oczko
to nie musisz trzymac sie tych proporcji
:)
ale teraz najprzyjemniej zrobic wodne remamenty
ja co chwila wlaze do stawu
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-06-12 21:11:35
Temat: Re: Rosliny wodne> ale teraz najprzyjemniej zrobic wodne remamenty
> ja co chwila wlaze do stawu
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
> -- ?????????
a) po ryby?:)
b) dla ochłody?:)
c) po wodę?:)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-06-13 05:38:18
Temat: Re: Rosliny wodne> Widywałem w naturze zbiorniki,gdzie lustro w całości pokryte było
> liśćmi nenufarów.
Widywalam rowniez, moze nie w naturze, ale na cos widac sie zdala TV.... :-)
W takich sytuacjach daje sie zauwazyc, ze liscie nenufarow sie wywijaja do
gory. Moje nakladaja sie jeden na drugim i wydaje sie, ze im to faktycznie
nie przeszkadza.
Co do zawartosci oczka i opieki nad nim, o co wyzej gdzies pytasz, to:
- oczko jest male - typowa 'sztuczna miska' z tych srednch kupowanych na
takie ogrodkowe powierzchnie, max glebokosci to 100cm;
- plywa w nim kilka ryb =<10 szt;
- na razie w tym sezonie wprowadzila sie zaba - 1 szt;
- na dzielce obecnie bywam w wekendy i sr. 2 razy w tygodniu i wowczas
pompka pracuje;
- woda jest systematycznie dolewana;
- oczywiscie przy brzegu, tez rosna rosliny.
Na razie wszystko wyglada spokojnie. Jednak na dnie stoja 3 donice-koszyki
juz chyba 7 rok nie ruszone. Poczatkowo byla 'rownowaga' w lisciach, np.
grazel mial ciagle 3-4 liscie. Jak wyrastal nowy, po prostu jeden odpadal i
final. Podobnie bylo z liliami. Od 2 lat obserwuje jednak zahwianie tej
'rownowagi'. Dodatkowo dokupilam na wiosne, oczywiscie z czystego chciejstwa
m.in. osoke aloesowa, ktora sobie tez zaczyna pozwalac. Osobiscie podoba mi
sie tak porosnieta tafla wody i jesli nawadnianie (a w sezonie bede tam
non-stop) takie wystarczy, to problem zarastania oczka zamieni sie w
myslenie, jak moze porozmnazac i lilie i grazel, bo osoke to akurat
najmniejszy problem ;-)
Napewno ktos juz ma z tym doswiadczenie, wiec licze na Was. Kiedys, jak
kupowalam jedna lilie w jakims gospodarstwie ogrodniczym, to wowczas
zapytany wlasciciel twierdzil, ze to bardzo trudno. Nie mam pojecia na ile
chcial mnie tym zniechecic, a ile w tym prawdy.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-06-13 05:55:59
Temat: Re: Rosliny wodne
----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
> > ale teraz najprzyjemniej zrobic wodne remamenty
> > ja co chwila wlaze do stawu
> > :)
> a) po ryby?:)
> b) dla ochłody?:)
> c) po wodę?:)
>
:)
ewidentnie b
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |