« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-19 07:54:57
Temat: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.Jak nakładacie róż w kremie? Pędzlem? Palcami? Jakąś gąbeczką?
Nijak mi nie wychodzi pędzlem, za każdym razem mam wrażenie że zrobiłam
sobie placki jak po buraku (nie o kolor mi chodzi :-), a jak nakładam
palcami to nie bardzo mogę ścierpieć tego rozciągania skóry we wszystkie
kierunki a i efekt jakiś też mało zadowalający.
I drugie pytanie. Toczy sie wielgachny wątek o perfumach typu "proszek do
prania + zielsko" ;)
A może jakieś nowości interesujące w dziale zapachów
korzenno-pudrowo-orientalno-dymnych? Takich ładnie "wsiąkających" zapachem w
futrzane kołnierze, grube szale i mięciutkie płaszcze? Działających
rozgrzewająco /jakkolwiek by to rozgrzewanie rozumieć ;) .
Nie lubię szperać po półkach i nie umiem, ale może jest ktoś, kto używa
podobnych zapachów i coś ciekawego wywąchał?
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-10-19 08:34:36
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dj4u4h$1h6$1@inews.gazeta.pl...
> Jak nakładacie róż w kremie? Pędzlem? Palcami? Jakąś gąbeczką?
Pedzlem.Genialny pedzel miał w swoim rózu E. Lauder.Niestety, w nowej
wersji zmienili na gorszy.
> Nijak mi nie wychodzi pędzlem, za każdym razem mam wrażenie że
> zrobiłam sobie placki jak po buraku (nie o kolor mi chodzi :-), a jak
> nakładam palcami to nie bardzo mogę ścierpieć tego rozciągania skóry
> we wszystkie kierunki a i efekt jakiś też mało zadowalający.
A, nie nakładasz rózu za szybko?Czasami taki efekt jest przy nakładaniu
na mokra buzie, tzn zanim krem sie nie wchłonie.
> korzenno-pudrowo-orientalno-dymnych? Takich ładnie "wsiąkających"
> zapachem w futrzane kołnierze, grube szale i mięciutkie płaszcze?
> Działających rozgrzewająco /jakkolwiek by to rozgrzewanie rozumieć ;)
> .
jak dla mnie, wciaz najładniejsze sa, Samsara, Shalimar, Feminite Du
Bois Shiseido.Ostatnio kupiłam Bossa, czerwonego, jednak to, nie to.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 08:37:56
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.Sowa napisał(a):
> Takich ładnie "wsiąkających" zapachem w
> futrzane kołnierze, grube szale i mięciutkie płaszcze? Działających
> rozgrzewająco /jakkolwiek by to rozgrzewanie rozumieć ;) .
Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
opisalas ;)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 10:04:34
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w
> Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
> opisalas ;)
za wyjatkiem tego, ze trudno go nazwac orientalnym ;).
z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
nigdzie w normalnych sklepach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 10:32:06
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.On Wed, 19 Oct 2005 12:04:34 +0200, Margaret wrote:
> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w
>
>> Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
>> opisalas ;)
>
> za wyjatkiem tego, ze trudno go nazwac orientalnym ;).
> z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
> nigdzie w normalnych sklepach.
ja to bym wcisnela swoja milosc zyciowa - Kenzo Jungle L'Elephant ale ja to
z truskawy biore :).
I nieodmiennie podoba mi sie na futrzanych kolnierzach Kobako. takie
plebejskie gusta moje o.
--
Boska
Garfield: Rats! I just finished a 14-day diet, and all I lost was 2 weeks
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 10:38:06
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.Użytkownik "Boska" <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości
news:1maxosxceuuqr$.16vujzta1m645.dlg@40tude.net...
> On Wed, 19 Oct 2005 12:04:34 +0200, Margaret wrote:
>> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w
>>> Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
>>> opisalas ;)
>> za wyjatkiem tego, ze trudno go nazwac orientalnym ;).
>> z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
>> nigdzie w normalnych sklepach.
> ja to bym wcisnela swoja milosc zyciowa - Kenzo Jungle L'Elephant ale ja
> to z truskawy biore :).
Slonika mozna kupic i u nas i na allegro (rzaaaadko podrabiany jest o ile w
ogole, bo kontrowersyjny).
Ja go lubie, ma w sobie cos...do tego jest diablo trwaly i oryginalny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 10:42:01
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.On Wed, 19 Oct 2005 12:38:06 +0200, Margaret wrote:
>>> z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
>>> nigdzie w normalnych sklepach.
>> ja to bym wcisnela swoja milosc zyciowa - Kenzo Jungle L'Elephant ale ja
>> to z truskawy biore :).
>
> Slonika mozna kupic i u nas i na allegro (rzaaaadko podrabiany jest o ile w
> ogole, bo kontrowersyjny).
> Ja go lubie, ma w sobie cos...do tego jest diablo trwaly i oryginalny.
prawda. i rozwija sie sukinkot na tysiace sposobow w zaleznosci od pogody,
nastroju, koloru firanek prawie ze. a to ja nie wiem jak u nas bo ja z
zagramanicy :> ale w polsce z tego co pamietam drozszy byl znacznie niz w
truskawie. dziekujemy ci truskawo generalnie. o.
--
Boska
Garfield: I'm in a bad mood, and the world will have to suffer the
consequences
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 12:01:31
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Użytkownik "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dj50es$lon$1@news.onet.pl...
>> Jak nakładacie róż w kremie? Pędzlem? Palcami? Jakąś gąbeczką?
> Pedzlem.Genialny pedzel miał w swoim rózu E. Lauder.Niestety, w nowej
> wersji zmienili na gorszy.
A jak taki pędzel do różu powinien wyglądać, może mam niedobry?
> A, nie nakładasz rózu za szybko?Czasami taki efekt jest przy nakładaniu na
> mokra buzie, tzn zanim krem sie nie wchłonie.
Hm. Ja go próbowałam nakładać na fluid. Moze w tym problem?
No ale jak inaczej, jak nałoże fluid na róz to nie bedzie widać tego różu.
Chyba zostanę przy pudrowym, a ten rzucę dzieciom na pożarcie.
>> korzenno-pudrowo-orientalno-dymnych? Takich ładnie "wsiąkających"
>> zapachem w futrzane kołnierze, grube szale i mięciutkie płaszcze?
>> Działających rozgrzewająco /jakkolwiek by to rozgrzewanie rozumieć ;)
> jak dla mnie, wciaz najładniejsze sa, Samsara, Shalimar,
A tak, mniam, mniam, mru, mru, zwłaszczata Samsara z wyżej wymienionych.
W sumie to nie wiem po co kombinuję, koro ciągle jest do kupienia albo nawet
mam co lubię i sprawdziłam.:>
>Feminite Du Bois Shiseido.Ostatnio kupiłam Bossa, czerwonego, jednak to,
>nie to.
Feminite nie znam zupełnie, rozejrzę się i obwącham przy okazji, natomiast
koło czerwonego Bossa chodziłam, chodziłam, mąż namawiał i w końcu Addict
kupiłam.
I sama nie wiem czy żałuję, czy nie, bo zapach ekstra, ale tak agresywny,
drażniący zmysły i intensywny, ze tylko na noc, w pełnej gali i w
homeopatycznych dawkach. Chyba mi do starości wystarczy. :P.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 12:10:55
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Użytkownik "Margaret" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dj55nj$i75$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w
>
>> Co prawda nie nowosc, ale Burberry Touch jest _dokladnie_ taki, jak
>> opisalas ;)
Nie musi być wszystko w jednym, wystarczy ze spełnia ze dwa z wymienionych,
np korzenno-pudrowy, albo pudrowo-dymny, czy jakoś.
Choć akurat ten zapach znam i nawet mam próbkę, niestety jest IMo za
kwaskawy i za rześki jak na mój gust.
Ale w sumie ładny tak sam w sobie, tylko nie tego szukam.
> za wyjatkiem tego, ze trudno go nazwac orientalnym ;).
> z tego typu jeszcze mi sie Kenzo tiger widzi, ale juz chyba niedostepny
> nigdzie w normalnych sklepach.
Eee, ja cos do Kenzo nie mogłam się przekonać, niby wszystko ok, ale nawet
te najsłodsze, mają w sobie jakąś taką roślinną kwaskowatość i mnie to
zniechęca do całej lini. Pewnie tez zależy po prostu jak co na kim pachnie,
mnie sie nie podobało jak one na mnie wietrzeją.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-10-19 12:18:12
Temat: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Użytkownik "Boska" <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości
news:1maxosxceuuqr$.16vujzta1m645.dlg@40tude.net...
> I nieodmiennie podoba mi sie na futrzanych kolnierzach Kobako. takie
> plebejskie gusta moje o.
He, he, to ja tez plebejskie gusta mam. :-)
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// O, jakże zdradna i krwawa i pusta
Jest baśń, co tęczą przesłania grzech straty!
Na skroń skazańca narzucona chusta... /// Leśmian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |