Data: 2008-12-04 19:03:51
Temat: Re: Rozmowy z katem
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 4 Dec 2008 19:28:54 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:6xg9ghl6bu7d.x8fbn6a5i3fb.dlg@40tude.net...
>>
>> http://wyborcza.pl/1,75480,3707662.html
>>
>> "(...)Mamy w klinice dwie grupy pacjentów: jednych meczymy agresywn?
>> chemi?, a innym ju? tylko oszczedzamy cierpienia. Je?li po drugiej,
>> trzeciej chemioterapii nie ma poprawy, pytam chorego: "Walczymy czy nie?".
>> On wie, ?e ma nik?e szanse, i widzia? po innych na sali, jak wygl?da
>> koniec. A leczenie paliatywne daje wiele miesiecy (rekord mamy nawet dwa
>> lata) bycia z bliskimi. Mo?na sobie dawaae mi?o?ae, póki mo?na.(...)"
>>
>> "(...)Czasem pytaj?: "A co my powiemy u nas na wsi?". Odpowiadam, ?e
>> ?wietej pamieci Ojciec ?wiety mówi? na kongresie transplantacyjnym, ?e
>> najwiekszym darem jest daae cze?ae siebie."
>>
>> "(...)Moja córka wie, ?e umrze. Jest wierz?ca, jej hospicjum
> pomo?e".(...)"
>>
>> Mnie te w?asnie akapity wpad?y pod copy-paste.
>
> Sprzeczne z Bibli?, a zw?aszcza z NT.
Co sprzeczne? - transplantacja narządów jako ratowanie życia nie jest
sprzeczna z niczym, skoro uznała ją Głowa Kościoła. Przetaczanie krwi (od
zdrowych ludzi) to też w końcu transplantacja.
Ale nie wdaję się w rozważania o jej słuszności, bo z powodów
organizacyjnych (domniemana na podstawie faktów zaistniałych nieuczciwość
lekarzy - patrz łódzka afera "łowców skór") mam zdecydowane obawy co do
transplantacji narządów od osób zmarłych lub w tzw. agonii.
Podałam link do przeczytania, nic więcej. Bo jest w artykule sporo o innych
sprawach.
|