Data: 2001-09-26 21:43:33
Temat: Re: Rozstanie
Od: "Jamnik" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9oo76f$61e$1@h1.uw.edu.pl...
> Użytkownik "Jamnik" skierował m.in do mnie te oto słowa:
>
> * Spoko, super!
> Starasz się go słuchać, ale zastanów się czy mu pomagasz takim
"słuchaniem"?
+++ Nie mogę patrzeć jak tak siedzi załamany, widać że martwi sie tym że ta
paniena może do niego nie wrócić. Ale twardy jest. "Spoko, nic się nie
stała"- myślę ze długo tak nie wytrzyma...
> * Bije z tego postu sarkazm, kpina, cynizm. Dlaczego?
++++Przesadzasz........a jeśli nawet nie to jakoś to źle odebrałaś...
> Jeśli masz serce - to je okaż. Trochę empatii w tym słuchaniu!
> Spróbuj się wczuć w jego sytuację. Zastanów się jakie myśli w nim szaleją.
> Empatia, a nie bierne słuchanie.
> On mówi, tobie jednym uchem wpada, drugim wypada.
> Tak czy nie?
++++
Tak. Ale właśnie tak mnie to irytuje ponieważ stawiam się na jego miejscu.
Tylko, że jak ja kocham to ufam swoj wybrańce, a on jakoś nie potrafi. Na
jego miejscu zerwałbym tą znajomość na czas wyjazdu...
Pozdrawiam Jamnik
|