Data: 2000-07-07 07:09:54
Temat: Re: Rozstanie a samopoczucie.
Od: "Moncia" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Frańczak napisał(a) w wiadomości:
>małżeństwem a więc musze łożyć na utrzymanie domu. Inaczej później
ewentualnie
>w sądzie może miec nielichą kartę przetargową.
Skoro myslisz juz o rozprawie rozwodowej to znaczy, ze Twoje uczucie juz sie
wypalilo (i mialo prawo - bez podsycania go przez druga strone). IMHO
rozwiazaniem jest przeczekac ten stan odretwienia, w ktorym teraz jestes,
nie nabierac sie na jej sztuczki (IMHO majace na celu zatrzymanie przy sobie
nie ukochanej osoby, ale zrodelka pieniazkow). Pozniej moze byc tylko
lepiej, bo z tego, co opisujesz wnioskuje, ze nie byl to zdrowy uklad i
rozstanie bylo tylko kwestia czasu.
Pozdrawiam
Moncia
BTW - LUDZIE, TNIJCIE CYTATY !!!
|