Data: 2000-07-07 07:23:37
Temat: Re: Rozstanie a samopoczucie.
Od: "Moncia" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Frańczak napisał(a) w wiadomości:
>I posłuchajcie co jest warta kobieta jeżeli
>zabrania znajomym dzwonić do mnie kontaktować się ze mną, innym mówi co
>wyciągnie ewentualnie przed sądem przeciwko mnie, co mi będzie chciała
zabrać
>itd..
>
Prosto i wezlowato (szczerze, choc bardzo boli): ona Cie nie kocha, a co
wiecej, chyba nigdy nie kochala, a z cala pewnoscia nie kocha Cie od dawna.
Poza tym, jesli "nic dla niej nieznaczy bezemnie itd" to znaczy, ze kobieta
nie kocha rowniez siebie samej. Znaczy to tez, ze sama nie przedstawia soba
wiele. IMHO nie jest to osoba, ktorej mozna dac nastepna szanse. Sama zbyt
dlugo dawalam komus szanse, i te kilka lat uwazam za stracone.
Pozdrawiam
Moncia
P.S. Teraz chyba musisz sie skoncentrowac nad taktyka rozwodu, bo jak widac
ona tez zaczela o tym myslec.
|