| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-01 11:35:53
Temat: Rozum i uroda.W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda na
ogół nie idą w parze. Czy u jego podłoża nie leży czasami psychologiczna
reguła kompensacji? Zauważono bowiem, że deficyt jednej cechy natura
kompensuje nadprzeciętnością innej. Ot chociażby fakt, że np. niewidomi mają
zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły, głusi są na ogół bardzo
spostrzegawczy wzrokowo, durnie są sprytni itp.
Ubarwię facecją. ;)
Pewna prześliczna początkująca gwiazdka kina, pisze do uznanego, genialnego
choć szpetnego naukowca:
"Szanowny Panie. Uważam, że powinniśmy się pobrać. Proszę sobie wyobrazić
nasze dzieci, które odziedziczą moją urodę i pański umysł. Sądzę, że
jesteśmy to winni ludzkości".
Geniusz odpisuje niezwłocznie:
"Szanowna Pani. Jetem kategorycznie przeciwny. Proszę sobie wyobrazić nasze
dzieci, które odziedziczą moją urodę i na dodatek Pani umysł. Nie czyńmy
tego ludzkości".
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-01 12:20:26
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl...
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że
> rozum i uroda na ogół nie idą w parze. Czy u jego podłoża nie
> leży czasami psychologiczna reguła kompensacji? Zauważono
> bowiem, że deficyt jednej cechy natura kompensuje
> nadprzeciętnością innej. Ot chociażby fakt, że np. niewidomi
> mają zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły, głusi
> są na ogół bardzo spostrzegawczy wzrokowo, durnie są sprytni
> itp.
> Ubarwię facecją. ;)
> Pewna prześliczna początkująca gwiazdka kina, pisze do
> uznanego, genialnego choć szpetnego naukowca:
> "Szanowny Panie. Uważam, że powinniśmy się pobrać.
> Proszę sobie wyobrazić nasze dzieci, które odziedziczą moją
> urodę i pański umysł. Sądzę, że jesteśmy to winni ludzkości".
> Geniusz odpisuje niezwłocznie:
> "Szanowna Pani. Jetem kategorycznie przeciwny. Proszę sobie
> wyobrazić nasze dzieci, które odziedziczą moją urodę i na
> dodatek Pani umysł. Nie czyńmy tego ludzkości".
>
> Bacha.
"Geniusz" z facecji to palant. Prawdziwy geniusz nie zrezygnował
by z szansy osobistego zapoznania osoby która deklaruje mu
swoje 'oddanie' ;)
W temacie: "Rozum i uroda."
Potoczny obiegowy stereotyp "o tym, że rozum i uroda na ogół nie
idą w parze" -- zawiera zwrot "na_ogół" który podkreśla, że
wyjątki (patrz: Bacha) ;) potwierdzają regułę statystycznego
występowania powyższego zjawiska, zakładając oczywiście,
że potrafimy w miarę spójnie określić co rozumiemy przez
"rozum" a co przez "urodę" (np. długie nogi od ziemi do d...) ;)))
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 12:33:04
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl...
.
> Ubarwię facecją. ;)
> Pewna prześliczna początkująca gwiazdka kina, pisze do uznanego,
genialnego
> choć szpetnego naukowca:
> "Szanowny Panie. Uważam, że powinniśmy się pobrać. Proszę sobie wyobrazić
> nasze dzieci, które odziedziczą moją urodę i pański umysł. Sądzę, że
> jesteśmy to winni ludzkości".
> Geniusz odpisuje niezwłocznie:
> "Szanowna Pani. Jetem kategorycznie przeciwny. Proszę sobie wyobrazić
nasze
> dzieci, które odziedziczą moją urodę i na dodatek Pani umysł. Nie czyńmy
> tego ludzkości".
:)))
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 13:02:53
Temat: Re: Rozum i uroda.Natalia:
> :)))
Samokrytyka - czy to nie jest bardziej wzruszajace niz smieszne? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 13:17:11
Temat: Odp: Rozum i uroda.Użytkownik Bacha <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda
na
> ogół nie idą w parze.
Oczywiście sama łamiesz ten stereotyp ;)
A powiedz mi bo samemu tego nie wydedukuję (jestem brzydki i głupi),
wolałabyś być ładna czy mądra?
I w jakich procentach określiłabyś ten stosunek?
Pozdry
Smerf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 13:39:06
Temat: Re: Rozum i uroda.
Użytkownik "Smerf" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqfesh$9uh$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Bacha <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> A powiedz mi bo samemu tego nie wydedukuję (jestem brzydki i głupi),
> wolałabyś być ładna czy mądra?
> I w jakich procentach określiłabyś ten stosunek?
wiem, że nie do mnie to pytanie ;)
ale jest fajne więc odpowiem
wolałabym być ładna, a może nawet piękna niż mądra:))
może to by wreszcie podniosło moją niską samoocenę, hihi
wprawdzie mój chłop twierdzi, że jestem ładna, :) do tego co jakiś czas
jakiś literat
obdarza me oczęta komplementami, ale ja oczywiście im nie wierzę i
wolałabym być ładniejsza ;))
no i ta moja rodzina, babcia za młodu była kimś w rodzaju modelki
jedno jej powiększone zdjęcie wisiało nawet w łódzkiej filmówce na ścianie
matka ma piękna niczym catherine deneuve albo barbara brylska...
pewnie, że też bym tak chciała!
ale tak właściwie, to uważam, że jedno od drugiego trudno oddzielić
dla mnie piękno danej osoby to jej "atrakcyjność" nie tylko zewnętrzna
ktoś może być naprawdę bardzo interesującą osobą
pomimo braku klasycznej, stereotypowej urody, chociaż uroda pomaga...
i taka intrygująca osoba jest wtedy dla mnie także atrakcyjna zewnętrznie
:)
niby oczywiste, ale nie do końca...
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 14:27:17
Temat: Re: Rozum i uroda.Robak napisał w wiadomości news:bqfbm9$6r6$1@inews.gazeta.pl...
> Geniusz" z facecji to palant. Prawdziwy geniusz nie zrezygnował
> by z szansy osobistego zapoznania osoby która deklaruje mu
> swoje 'oddanie' ;)
> [...]
> Potoczny obiegowy stereotyp "o tym, że rozum i uroda na ogół nie
> idą w parze" -- zawiera zwrot "na_ogół" który podkreśla, że
> wyjątki (patrz: Bacha) ;) potwierdzają regułę statystycznego
> występowania powyższego zjawiska, zakładając oczywiście,
> że potrafimy w miarę spójnie określić co rozumiemy przez
> "rozum" a co przez "urodę" (np. długie nogi od ziemi do d...) ;)))
Rycerskość wieśniacza.
Przypomunasz mi Robaku owego uwodzicielskiego rycerza z commedia dell'arte,
który, ponieważ łeb miał zakuty, to i docierało do niego jedynie to, co
przez
szparę w przyłbicy dostrzec potrafił.
Clou facecji stanowi bowiem stawianie rozumu na równi z urodą.
O hierarchię wartości zwyczajnie chodzi.
A o tych nogach to się mawia, że "długie do samej szyji".
Ale Ty oczywiście jak w tej komedii.
Ubarwię cytatem.
"Rycerz (pałający afektem, głosem drżącym, tembr aksamitny):
- Nie gwoli swawoli, lecz gwoli natchnienia,
użycz mi panna swego przyrodzenia.
Panna (oczarowana i aby równowaga nie była zwichnięta, podniosła suknię
spuszczając oczęta):
- W imię Ojca i Syna ...
Niechże waćpan zaczyna."
Z takim charme godnyś Dulcynei z Toboso.
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 14:37:18
Temat: Re: Rozum i uroda.Smerf napisał w wiadomości news:bqfesh$9uh$1@news.onet.pl...
> > Bacha:
> > W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda
> na
> > ogół nie idą w parze.
>
> Oczywiście sama łamiesz ten stereotyp ;)
> A powiedz mi bo samemu tego nie wydedukuję (jestem brzydki i głupi),
> wolałabyś być ładna czy mądra?
> I w jakich procentach określiłabyś ten stosunek?
No toś mnie zdybał Smerfie. ;))
Odpowiem tak.
Znam wiele kobiet o niebo ładniejszych ode mnie (zdjęcie jak wiesz da się
retuszować). Znam też wiele mądrzejszych (choćby i tu na grupie). Wykpię się
zatem cytatem z "Koziołka Matołka":
"Wtedy podszedł mędrzec stary
Dłoń na głowie mu położył.
Po cóż ci odmiany trzeba?
Żyj tak, jak Cię Pan Bóg stworzył."
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 15:24:32
Temat: Re: Rozum i uroda.Natalia napisała w wiadomości news:bqfg9l$9rn$1@news.onet.pl...
> [...]
> ale tak właściwie, to uważam, że jedno od drugiego trudno oddzielić
> dla mnie piękno danej osoby to jej "atrakcyjność" nie tylko zewnętrzna
> ktoś może być naprawdę bardzo interesującą osobą
> pomimo braku klasycznej, stereotypowej urody, chociaż uroda pomaga...
> i taka intrygująca osoba jest wtedy dla mnie także atrakcyjna zewnętrznie
> :)
Bardzo to życiowo i rozsądnie ujęłaś. :)
Dodam jedynie, że zarówno mądrość jak i uroda to pojęcia bardzo względne,
bo ocenne. Coś, co zachwyci jednego, innego może zupełnie nie poruszyć.
De gustibus ...
Jak mawia mój dowcipny przyjaciel: "Jeden woli córkę, drugi matkę, a ja tam
stosuję zupełnie inne kryteria". ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-01 15:39:23
Temat: Re: Rozum i uroda.Cezary napisał w wiadomości news:bqfe63$q0j$1@news.onet.pl...
> Natalia:
> > :)))
> Samokrytyka - czy to nie jest bardziej wzruszajace niz smieszne? ;)
Skoro mnie bierze za gwiazdę kina, to siebie zapewne za geniusza.
Gwiazdą kina nie jestem, ale on na geniusza to wyraźnie ma zadatki.
Bacha. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |