Szczesiu napisał(a):
> Wiadomo by?o, ?e koncert Madonny w tym miejscu i czasie wzbudzi
> kontrowersje, z pewno?ci? nie by? to czysty przypadek. Opieranie swoich
> s?d?w na temat spo?ecze?stwa na obliczonym na wywo?anie emocji dzia?aniu
> marketingu piosenkarki b?dzie w najlepszym wypadku niepe?ne.
>
> Nie podzielam pogl?d?w prezentowanych przez, jak to nazwa?e?, "ciemne
> byd?o", ale jestem w stanie zrozumie? wzburzenie tych ludzi. Ich logika
> niekoniecznie jest bliska mojej, co jednak nie znaczy, ?e uwa?am ich reakcj?
> za ca?kiem nieuzasadnion?.

Nieuzasadnione bo jesteś niedouczony, kto atakuje wytwory kultury?
Bydło zaciążyło na kulturze polskiej, stąd nasze uwstecznienie.




Sprawa wynika z religii, w której bezpieczno-ciemna wspólnotowość
przemieszana jest z uczuciami religijnymi, instynkt społeczny z
grupotwórczym charakterem religijności, wioskowa współzależność
jednostek z głupawą interpretacją miłości bliźniego. Polska mentalność
religijna jeszcze nie wyrosła z pierwotnego, archaicznego etapu
przemieszania wspólnoty społecznej i religii - jedną nogą stoi wciąż

w swojej większości na tym samym etapie, na którym dwiema nogami stoi
prawie cały islam czy religijność afrykańskich plemion. Podobnie jak
jest w islamie czy plemionach afrykańskich, polska kultura nie
przeżyłana serio reformacji i oświecenia, dwóch epok tak kluczowych
dla zwiększenia wolności jednostki. Epizod reformacji był w Polsce za
krótki (acz dynamiczny) i bez konsekwencji, zaś epizod oświecenia
prawie nieistniejący i skupiony wokół kwestii niepodległości - nie zaś
wokół rozumu, wolności indywidualnej i tolerancji.

_______________________

http://www.nieznalska.art.pl/zbigkaz.html

_______________________

Dotychczas wszystkie oskarżenia artystów wnosili do prokuratury
fanatycy, którzy chcą dostosować życie kulturalne do własnych
przekonań i poziomu. Żeby ich zadowolić, sztuka musiałaby ograniczać
się do dewocjonaliów.


Nieszczęściem kultury polskiej jest też niezależne od Episkopatu Radio
Maryja, które pozyskało ludzi wylęknionych, ksenofobicznych i zamienia
ich kompleksy w role natchnionych ,,biczów bożych". Mają w Sejmie małą,
ale agresywną partię. Kierują grupami dewotek i dewotów, którzy
pikietują galerie i kina, skarżą do prokuratury artystów.
----------------------
Kto atakuje ludzi kultury=bydło.