Data: 2004-07-12 16:01:31
Temat: Re: Rozważania o duszy - VIII
Od: Albert <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>abstrahując już od tego celów, które podałeś (być może wymyśliłeś na
>>poczekaniu),
>
> Ale dlaczego?
osób które najpierw stawiają sobie cel a później go sukcesywnie
realizują jest niewiele. większość robi coś a później dorabia do tego
filozofię.
stąd pytanie o cel tej Twojej serii postów.
>>mieliśmy tu na grupie już takich co głosili własną religię,
>
> Mnie mozesz wylaczyc z takowych zamiarow.
>
>>co tworzyli własne teorie (czasu itp.),
>
> Chyba kazdy ma prawo do tworzenia teorii.
> Dlaczego mialoby to byc zastrzezone tylko dla jakiejs wybranej elity?
>
>>co używali grup jako narzędzi do
>>porównywania ludzi z małpami, itp itd...
>
> Ja bardzo wysokie stawiam osobe ludzka i nigdy bym czegos takiego nie
> napisal.
ano pożyjemy zobaczymy.
wyjdzie w praniu ;)
>>wszystkich łączyła jedna i ta
>>sama rzecz. wszyscy byli (i prawdopodobnie nadal są) uzależnieni od grup
>>dyskusyjnych jak ćmy od światła, a same grupy były dla nich narzędziem
>>do głoszenia własnych wizji i fantazji (jedynych słusznych tak na
>>marginesie). byli przy tym obrzydliwie zaraźliwi.
>
> Tak jak inni od seriali TV a jeszcze inni od alkoholu.
> Wskaz mi czlowieka bez jakichkolwiek uzaleznien.
uzależnienie od grup dyskusyjnych (również jakiekolwiek inne) to sprawa
wtórna. istotne jest źródło lub przyczyna uzależnienia. źródłem w
wymienionych przypadkach zaobserwowanych między innymi na tej grupie
jest być może sama specyfika grup dyskusyjnych (po twojemu: głębokie i
bezpośrednie dotarcie JA innych ludzi przy jednoczesnym zachowaniu
prawie całkowitej anonimowości).
>>otóż to. a dzieciaki czytają. ;)
>
> Mysle ze nie jest to tekst "psujny".
no wiesz... jak będzie z morałem ;)
>>Szczerze życzę "sztuki opanowania siebie", czyli zrozumienia jednego z
>>celów który sam sobie postawiłeś.
>>
>
> Dzieki. Zwlaszcza z pomoca dyskutantow.
proszę :)
życzę udanego pisania i już się nie wtrącam.
Zdrówko
Albert
|