>
>
>> Podpowiedz mi proszę, jak taki rozwód wygląda od strony prawnej.
> Zakładając, że będzie to rozprawa bez orzekania o winie, bo wciąż wierzę
że uda
> mi się przekonać obecnego męża i doprowadzić do takiej rozprawy właśnie to
jak
> wygląda sprawa opieki nad dzieckiem. Jak to wygląda od sprawy
formalnej...?
> Dla dobra synka chciałabym przeprowadzić to jak najłagodniej tylko się da,
tak
> żeby odczuł to jak najmniej, nie wiem jak zachowywać się będzie mój mąż,
ale ja
> wiem, że chcę to załatwić ugodowo. Z drugiej strony chcę zacząć wszystko
od nowa
> i nie chcę w przyszłości niezapowiedzianych wizyt, wpadania kiedy tylko
> przyjdzie mu na to ochota ...
> Czy nie lepiej więc uregulować wszystko prawnie ...


Witam.
Nie zawsze mam czas by zajrzeć na grupe dyskusyjną.
jeśli masz ochotę to czasami jestem na gg zazwyczaj ok 22.(gg 3134631)

jeśli chodzi o sprawę formalna to musisz złozyc pozew.
W nim określasz czy chcesz rozwód z orzekaniem o winie czy bez orzekania o
winie,
jak ma byc sprawoana opieka nad małoletnim dzieckiem.Możesz napisac,że
chciałabyś by sąd
okreslił w wyroku rozwodowym jak maja wygladać wizyty ojca tzn jak często
itp.
Musisz uzasadnic wszystko. Mój ex chciał sztywnego okreslenia wizyt tzn co
dwa tygodnie
zabierałby córke na wekend do siebie połowę wakacji i swięta. Nie zgadzałam
się na to.
Ze względu na to że nie utrudniałam wizyt ex sąd przychylił sie do mojego
stanowiska.
Opiekę nad synem mozecie okreslic w wyroku rozwodowym ale jeśli nie zrobicie
tego
to pózniej mozesz wystapic do sądu rejonowego o okreslenie wizyt ojca.
Wszystko zależy jak sie dogadujecie.

Jak złozysz pozew to sąd wezwie cie do uiszczenia wpisu.Pózniej bedzie
sprawa
pojednawcza która trwa od 5 -15 minut.
I wtedy mąż otrzymuje pozew i ma 2 tygodnie na ustosunkowanie sie do niego.
Ty pózniej otrzymasz z sądu to co napisał.
W każdym razie na rozprawie bez orzekania o winie zeznaje 1 swiadek na
okolicznośc
ustania małżeństwa i sytuacji dziecka.
jak przebiegnie sprawa rozowdowa Twoja zależy od męża.
Czy zgodzi sie na orzekanie o winie i od przyczyn rozpadu waszego
małżeństwa.

pozdrawiam
Aga