Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rozwód

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwód

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 84


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-01-05 22:12:43

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Jan 2007 22:58:46 +0100, Natek napisał(a):

>
> A co do majątku: znów zrobiłeś unik - możesz raz
> odpowiedzieć wprost: o czyj majątek chodzi Twojej
> żonie? Tu właśnie wyczuwam u Ciebie obłudę.
> Najpierw pisałeś, że "nie chcesz jej pieniędzy i majątków"
> a nie podpisujesz tylko dlatego, bo to Twój argument
> w "negocjacjach" w sprawie dziecka. Później napisałeś,
> że chodzi jednak o coś innego - masz po prostu chęć
> na inne rozwiązanie waszych spraw majątkowych -
> chcesz spłacić część żony w waszym wspólnym domu
> - a ona tego nie chce.
> I o to tak naprawdę się kłócicie - tylko że Ty cały czas
> twierdzisz, że chodzi wyłącznie o dziecko.
> Ech, smutne.
>
> Natek

Chodzi o jej majątek tylko ze ona to miala jeszcze przed slubem i ja nawet
jak bym chcial to nic do tego nie mam zgodnie z prawem bo to nie wchodzi
pod wspolnote malzenską.Wiem to ja i jej ojciec ktory zna sie bardzo dobrze
na prawie.Jedyne co to dostalismy samochod w prezencie slubnym ktorego nie
chcem bo mam swoj.I powiedz mi o co chodzi tej kobiecie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-01-05 22:15:18

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Chyba ze cos jej ojciec kupil w trakcie malzenstwa na nią ale ja nic o tym
nie wiem bo nigdy mnie to nie interesowalo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-01-05 22:20:02

Temat: Re: Rozwód
Od: geronimo <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Jan 2007 23:06:54 +0100, bazyli4 napisał(a):

> geronimo wrote:
>> Witam,posluchałem sie grupowiczow i kupilem dyktafon wczoraj,juz mam 2
>> ciekawe nagrania i to bez prowokacji,wyzwiska i krzyki,zaslanianie sie
>> dzieckiem, najgorsze jest to ze ona nie poczuwa sie dowiny
>> Strsznie boli,dzisiaj ustalilismy terminy wizyt ale po 15min
>> rozmowy(wyzwiskach i krzykach z jej strony)powiedziała ze widzenia sa
>> anulowane do odwolania.Tragedia
>> Nie wiem co mam robic.
>
> Mam nadzieję, że jest to dyktafon analogowy. Cyfrowy jako dowód nie
> przejdzie.
>
> Pzdr
> Paweł


Kurde kupilem cyfrowy.A co to za roznica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-01-05 23:34:48

Temat: Re: Rozwód
Od: "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "geronimo" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dnp768z2irbt$.60nkw2nco7oq.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 5 Jan 2007 23:06:54 +0100, bazyli4 napisał(a):

> Kurde kupilem cyfrowy.A co to za roznica

Taśmy trudniej podrobić.
Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-01-06 09:15:00

Temat: Re: Rozwód
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek napisał(a):

> Wszystko pięknie - tylko że jeśli chodzi o widywanie
> córki, w tym Ci pomoże sąd. Szantażowanie żony
> sprawami majątkowymi na dłuższą metę nie pomoże
> Ci w "wychowywaniu" córki. Pogódź się też z tym,
> że wychowywać będzie raczej osoba, która będzie
> sprawować opiekę, a ta druga - będzie się spotykać
> i mieć mały wpływ na jej życie.
>
> A co do majątku: znów zrobiłeś unik - możesz raz
> odpowiedzieć wprost: o czyj majątek chodzi Twojej
> żonie? Tu właśnie wyczuwam u Ciebie obłudę.

Natek, idealizujesz.
Prawda często bywa taka, że póki masz choć jedego asa w rękawie to
jeszcze coś możesz wygrać.
A niestety, to jest gra (możesz to nazwać bitwą, wojną, czymkolwiek).
Na własnym podwórku miałam przykład... dopóki nie wszystko było
rozliczone, baba jeszcze się starała, jak dostała wszystko czego chciała
zaczęło sie prawdziwe piekło.
Z tego co pisze ten facet, ma do czynienia z zupełną bezwzględnością.
Niestety, chcąc w tych okolicznościach dostać cokolwiek (widzenia z
dziećmi), musi mieć argument przetargowy. Ufasz, że jak jej wszystko
odda to ona przestanie nagle zachowywac sie wobec niego wrednie?
Uwierz, przy rozwodach dopiero widać, kto czego jest wart. I wbrew tem
co sądzisz Są na tym świecie ko biety, dla których poświęcenie dzieci
jest małym pikusiem wobec chęci dowalenia byłemu chłopu.
Zresztą... to się tyczy nie tylko kobiet. Tacy faceci tez są.
Sama się z takim typem rozwodziłam.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-01-06 10:46:26

Temat: Re: Rozwód
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ennpam$tu1$1@achot.icm.edu.pl...

> Prawda często bywa taka, że póki masz choć jedego asa w rękawie to jeszcze
> coś możesz wygrać.

A właśnie że to co mówisz, to jest teoria :)
Twoim zdaniem co np. może wygrać w sprawie córki,
nie oddając żonie jej majątku sprzed ślubu?
A skoro ona nie wie, że zgodnie z prawem on tego
majątku i tak nie może dostać, natomiast on udaje
przed nią, że tak nie jest (a sam o tym wie - opisał to)
to ja się nie dziwię, że ona się wścieka. Co oczywiście
ani trochę nie usprawiedliwia jej metod, ale pozwala
jej myśleć, że on jest łajdakiem.

> A niestety, to jest gra (możesz to nazwać bitwą, wojną, czymkolwiek).
> Na własnym podwórku miałam przykład... dopóki nie wszystko było
> rozliczone, baba jeszcze się starała, jak dostała wszystko czego chciała
> zaczęło sie prawdziwe piekło.

Tylko że tutaj to baba chce rozwodu, w dodatku bez
orzekania o winie - to wiele zmienia.

> Z tego co pisze ten facet, ma do czynienia z zupełną bezwzględnością.
> Niestety, chcąc w tych okolicznościach dostać cokolwiek (widzenia z
> dziećmi), musi mieć argument przetargowy.

Nie musi i na dłuższą metę nie jest w stanie.
Majątek i tak sąd jej odda, bo jest jej.

> Ufasz, że jak jej wszystko odda to ona przestanie nagle zachowywac sie
> wobec niego wrednie?

Istnieje taka możliwość.
(I jej chyba nie chodzi o "wszystko".)

> Uwierz, przy rozwodach dopiero widać, kto czego jest wart. I wbrew tem co
> sądzisz Są na tym świecie ko biety, dla których poświęcenie dzieci jest
> małym pikusiem wobec chęci dowalenia byłemu chłopu.
> Zresztą... to się tyczy nie tylko kobiet. Tacy faceci tez są.
> Sama się z takim typem rozwodziłam.

Ja też się rozwodziłam. Udało się bez wojny.

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-01-06 10:58:14

Temat: Re: Rozwód
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

geronimo wrote:

> Kurde kupilem cyfrowy.A co to za roznica

Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale sądy do tej pory odrzucały pozwy na
podstawie materiału zebranego dyktafonem cyfrowym...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-01-06 14:46:11

Temat: Re: Rozwód
Od: waruga <waruga_e@ go2..peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 6 Jan 2007 11:58:14 +0100, bazyli4 napisał(a):

> Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale sądy do tej pory odrzucały pozwy na
> podstawie materiału zebranego dyktafonem cyfrowym...

A nie można teraz z tej cyfrówki przegrac tego na zwykłą analogową taśmę?
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-01-06 15:17:57

Temat: Re: Rozwód
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

waruga wrote:

> Dnia Sat, 6 Jan 2007 11:58:14 +0100, bazyli4 napisał(a):
>
>> Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale sądy do tej pory odrzucały pozwy
>> na podstawie materiału zebranego dyktafonem cyfrowym...
>
> A nie można teraz z tej cyfrówki przegrac tego na zwykłą analogową
> taśmę?

A dźwiękowcem nie jestem, nie wiem, co - i czy - w ogóle coś to zmienia...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-01-06 18:54:19

Temat: Re: Rozwód
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

waruga napisał(a):
> Dnia Sat, 6 Jan 2007 11:58:14 +0100, bazyli4 napisał(a):
>
>> Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale sądy do tej pory odrzucały pozwy na
>> podstawie materiału zebranego dyktafonem cyfrowym...
>
> A nie można teraz z tej cyfrówki przegrac tego na zwykłą analogową taśmę?

Z punktu widzenia szans w sądzie to jeszcze gorzej, bo najgłupszy nawet
biegły zauważy szum kwantyzacji. Z tym że to nie jest prawda, że sąd nie
przyjmie nagrania cyfrowego. Sąd może sobie przyjąć co tylko chce jako
dowód. Tyle że strona przeciwna jeśli to zakwestionuje to bez trudu
wygra. Dlatego oprócz nagrania cyfrowego warto mieć przyznanie żony, że
powiedziała to co jest nagrane. Albo w sądzie albo ... na drugim
nagraniu, analogowym, zrobionym podczas odtwarzania żonie tego cyfrowego.
Rozumiem że skomplikowane, ale jak się chciało prosto, to trzeba było z
fajniejszą kobietą się żenić.

--
Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak ten człowiek pogodził pracę z rodziną???
Wpłaty na fundacje charytatywne bez opłat prowizji
Prawo Ojca...
Wiwat niedojrzałość! ;)
Dziecko i pies

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »