Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Rozwydrzone nastolatki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwydrzone nastolatki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-11-26 08:29:39

Temat: Rozwydrzone nastolatki
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Powiedzcie mi moi mili, jak w szkołach (zwłaszcza gimnazjach,
podstawówka to nie ten kaliber) Waszych dzieci nauczyciele radzą sobie
z uczniami, którzy rozrabiają na lekcjach. Rozrabiają do tego stopnia,
że nauczyciel nie może prowadzić lekcji, a wychowawca nie jest w stanie
opanować sytuacji, przy czym dotyczy to_ jednego_ przedmiotu i kilku
prowodyrów, a reszta leci siłą rozpędu.
Ja swoje zdanie na ten temat mam, ale chciałabym zasięgnąć Waszej
opinii, może przy okazji jakiś cudowny sposób wypłynie...

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-11-26 09:16:28

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krys" ...
> Powiedzcie mi moi mili, jak w szkołach (zwłaszcza gimnazjach,
> podstawówka to nie ten kaliber) Waszych dzieci nauczyciele radzą sobie
> z uczniami, którzy rozrabiają na lekcjach. Rozrabiają do tego stopnia,
> że nauczyciel nie może prowadzić lekcji, a wychowawca nie jest w stanie
> opanować sytuacji, przy czym dotyczy to_ jednego_ przedmiotu i kilku
> prowodyrów, a reszta leci siłą rozpędu.
> Ja swoje zdanie na ten temat mam, ale chciałabym zasięgnąć Waszej
> opinii, może przy okazji jakiś cudowny sposób wypłynie...
>
Dziwne pytanie. Skoro rozrabiają, to sobie nie radzi.
Tu należy zacząć od pomocy nauczycielowi, ale to rola dyrektora, w radzeniu
sobie. Obserwacje lekcji kolegów, szczególnie na początku roku z nowym
rocznikiem uczniów, szkolenia też jakieś pewnie się znajdą, choć ciężko
znaleźć sensowne. Ostatecznie zmiana szkoły, gimnazjum jest najtrudniejsze
wychowawczo.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-11-26 09:27:07

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid napisał(a):

>
> Użytkownik "krys" ...
>> Powiedzcie mi moi mili, jak w szkołach (zwłaszcza gimnazjach,
>> podstawówka to nie ten kaliber) Waszych dzieci nauczyciele radzą
>> sobie z uczniami, którzy rozrabiają na lekcjach. Rozrabiają do tego
>> stopnia, że nauczyciel nie może prowadzić lekcji, a wychowawca nie
>> jest w stanie opanować sytuacji, przy czym dotyczy to_ jednego_
>> przedmiotu i kilku prowodyrów, a reszta leci siłą rozpędu.
>> Ja swoje zdanie na ten temat mam, ale chciałabym zasięgnąć Waszej
>> opinii, może przy okazji jakiś cudowny sposób wypłynie...
>>
> Dziwne pytanie. Skoro rozrabiają, to sobie nie radzi.

Że sobie nie radzi, to ja wiem. Wiem nawet, dlaczego, ale to dopiero na
końcu powiem, bo ciekawa jestem, czy potwierdzicie moje przypuszczenia.

> Tu należy zacząć od pomocy nauczycielowi, ale to rola dyrektora, w
> radzeniu sobie.

Tak też mi się wydawało, ale chyba w szkole nie wpadli na ten pomysł.

> Obserwacje lekcji kolegów, szczególnie na początku
> roku z nowym rocznikiem uczniów, szkolenia też jakieś pewnie się
> znajdą, choć ciężko znaleźć sensowne. Ostatecznie zmiana szkoły,
> gimnazjum jest najtrudniejsze wychowawczo.

Nauczycielka nie uczy od wczoraj, nie jest to początek jej kariery.
Niestety jest dość eteryczna blondynką, która w dodatku jest uosobieniem
łagodności.
A klasa jest "najgorsza w szkole".

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-11-26 09:31:15

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> napisał

> Że sobie nie radzi, to ja wiem. Wiem nawet, dlaczego, ale to dopiero na
> końcu powiem, bo ciekawa jestem, czy potwierdzicie moje przypuszczenia.

No to pisz od razu, bo rodziców gimnazjalistów tutaj jak na lekarstwo, więc
będziem czekać do usranej śmierci :)
W podstawówce faktycznie aż taki kaliber rozrabiania nie istnieje (tzn. w
naszej), a jeśli klasa zaczyna się za bardzo kręcić i szumieć to albo jest z
marszu odpytywanie z materiału albo kartkówka albo uwagi do dzienniczka albo
wysłanie delikwenta do dyrektora albo inne tego typu "kary". Zazwyczaj
pomaga, bo dzieciaki (IV klasa) jeszcze są w miarę karne i czują respekt
przed belframi.

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-11-26 09:37:13

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
>
>> Że sobie nie radzi, to ja wiem. Wiem nawet, dlaczego, ale to dopiero
>> na końcu powiem, bo ciekawa jestem, czy potwierdzicie moje
>> przypuszczenia.
>
> No to pisz od razu, bo rodziców gimnazjalistów tutaj jak na lekarstwo,
> więc będziem czekać do usranej śmierci :)

A daj się wypchać, poczekamy chwilę ;-). Obiecuję, że krócej, niż
Martynie do gimnazjum zostało :-).

> W podstawówce faktycznie aż taki kaliber rozrabiania nie istnieje
> (tzn. w naszej), a jeśli klasa zaczyna się za bardzo kręcić i szumieć
> to albo jest z marszu odpytywanie z materiału albo kartkówka albo
> uwagi do dzienniczka albo wysłanie delikwenta do dyrektora albo inne
> tego typu "kary". Zazwyczaj pomaga, bo dzieciaki (IV klasa) jeszcze są
> w miarę karne i czują respekt przed belframi.

Trafiłaś w jeden z powodów, dla którego gimnazjaliści pozwalają sobie na
takie wyskoki.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-11-26 09:42:38

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: "Nixe" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> napisał

> Trafiłaś w jeden z powodów, dla którego gimnazjaliści pozwalają sobie na
> takie wyskoki.

Bożesz, co za zagadki ;-)
Obstawiam odpytywanie/kartkówkę, ale cholera ich tam wie.

Pozdrawiam
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-11-26 09:46:03

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
>
>> Trafiłaś w jeden z powodów, dla którego gimnazjaliści pozwalają sobie
>> na takie wyskoki.
>
> Bożesz, co za zagadki ;-)
> Obstawiam odpytywanie/kartkówkę, ale cholera ich tam wie.

Zacytuję jedną z mam z zebrania: "oni nie czują konsekwencji, dlatego
tak się zachowują". Ja się z nią całkowicie zgadzam.


--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-11-26 09:48:25

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: siwa <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Lis, 09:29, krys <k...@p...onet.pl> wrote:
> Powiedzcie mi moi mili, jak w szkołach (zwłaszcza gimnazjach,
> podstawówka to nie ten kaliber)

My jesteśmy getto wykształciuchów, więc nie miarodajne. Jeden taki
przypadek był (nie mój ;)
Rozmowa z delikwentem, publiczna rozmowa z klasą, rozmowa z rodzicami,
zagrożenie eksportem do rejonu (niezwykle skuteczne).
Ale w przypadku kiedy rzecz dotyczy jednej nauczycielki, która sobie
nie radzi, to nie upatrywałabym problemu w dzieciakach -- raczej
poszłabym do dyrekcji, żeby oni jakoś pomogli nauczycielce.
Z dzieciakami można pogadać, żeby się nie znęcali nad słabszymi -- w
tym przypadku nauczycielką.

siwa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-11-26 09:56:15

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ggj5sr$pfh$1@inews.gazeta.pl...
> Nixe napisał(a):
>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
>>
>>> Trafiłaś w jeden z powodów, dla którego gimnazjaliści pozwalają sobie
>>> na takie wyskoki.
>>
>> Bożesz, co za zagadki ;-)
>> Obstawiam odpytywanie/kartkówkę, ale cholera ich tam wie.
>
> Zacytuję jedną z mam z zebrania: "oni nie czują konsekwencji, dlatego
> tak się zachowują". Ja się z nią całkowicie zgadzam.

Przykręcenie śruby powinno zadziałać. Pod warunkiem, że rodzice w klasie są
normalni. Bo jak nie są normalni to na następnym zebraniu może być tak jak u
nas "no jak tak może być, pani robi niezapowiedziane kartkówki i potem
połowa klasy ma pały, zmienić panią!!!".

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-11-26 09:57:16

Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa napisał(a):

> On 26 Lis, 09:29, krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>> Powiedzcie mi moi mili, jak w szkołach (zwłaszcza gimnazjach,
>> podstawówka to nie ten kaliber)
>
> My jesteśmy getto wykształciuchów, więc nie miarodajne. Jeden taki
> przypadek był (nie mój ;)
> Rozmowa z delikwentem, publiczna rozmowa z klasą, rozmowa z rodzicami,

Było , ale widac mało przekonywująco, skoro od poprzedniego roku
szkolnego problem nie został rozwiązany. Było też zebranie w składzie -
winowajcy, czyli klasa, rodzice, wychowawca i nauczycielka. JA po tym
zebraniu wiem, gdzie jest pies pogrzebany, ale to nie ja jestem
nauczycielem z ponad dwudziestoletnim stażem pracy.

> zagrożenie eksportem do rejonu (niezwykle skuteczne).

Nie zachodzi taka opcja.

> Ale w przypadku kiedy rzecz dotyczy jednej nauczycielki, która sobie
> nie radzi, to nie upatrywałabym problemu w dzieciakach -- raczej
> poszłabym do dyrekcji, żeby oni jakoś pomogli nauczycielce.

Chodzi między innymi o to, żeby nie dotarło do dyrekcji - to jest drugi
pies pogrzebany.

> Z dzieciakami można pogadać, żeby się nie znęcali nad słabszymi -- w
> tym przypadku nauczycielką.

Z dzieciakami, to się gada do bólu gardła, nikt im przecież nie mówi,
żeby poszli i rozwalili lekcję. Ciekawostką jest fakt, że matka
prowodyra jest nauczycielką, doskonale zna problem i wiem, że reaguje
na zachowanie syna. No i inni nauczyciele potrafią go jednak sprowadzić
do pionu.


--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SlodkieZycie.pl - portal dla CUKRZYKÓW
gdzie stare serie wydawnicze?
Zestaw karaoke?
prezenty mikołajkowe dla I klasy
Rada Rodziców

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »