| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-08-11 14:51:50
Temat: Re: Rura w kuchni a zabudowa
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:ebi3i9$6p2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Renee napisał(a):
>> Witam grupowiczów!
>> W końcu "nazbierałam" na meble w kuchi. Zamawiać je (na wymiar) będę
>> dopiero
>> w wrześniu/październiku, ale zastanawiam się nad problemem rury
>> odprowadzającej wodę ze zlewu.
>> Zabudowa w kształcie L, na krótszej ścianie - pod oknem zlew. No i ta
>> rura
>> biegnie od zlewu przez część krótkiej i całą długą ścianę. Obie ściany są
>> nośne (zewnętrzne) budynku (blok 6-letni).
>> W połowie długiej ściany "ciągnie się" też rura z gazem (piszę, bo nie
>> wiem,
>> a nuż to ważne?:).
>> No i zamawiając meble decydować się na węższe szafki (kuchnia nieduża,
>> ok. 2
>> x 3 m), czy też zatrudnić kogoś, żeby ją schował (chyba trudne i koszty
>> dochodzą), czy może zostawić i zminimalizować jej wymiary (średnica jak
>> najmniejsza z dopuszczalnych)???
>
> Średnica rur normalna [5 cm bodajże] jeśli nie masz pompy z młynkiem,
> spadek rur maksymalnie 6% na metr = 6 cm w pionie na jednym metrze.
> Skoro masz na dłuzszej ścianie 3 metry to bedzie 18 cm w pionie +
> odledłość od zlewu mierzona z takim samym spadkiem.
> Nie masz umieszczonego zbyt wysoko odpływu?
> Przelicz to sobie.
> pozdr. Jerzy
Coś pokręciłeś z tym spadkiem - od 1% (1cm wys na1m długości) -
absolutne minimum dla swobodnego spływu (bez pompy) do około 3% powyżej
instalacja zaczyna być słyszalna. Ale w tym wypadku nie ma to znaczenia,
jeżeli będą korzystać o normalnych porach. Pompa będzie wywoływać większy
szum, ale na odmianę do kuchennych spraw lepsze są większe spadki, gdyż
osadzanie się tłustych i klejących się frakcji jest mniejsze. Z młynków
trzeba wybierać wysokotemperaturowe. Gdyż wystarczy odlać wodę z gotowania
ziemniaków, aby stracić gwarancję na młynek. Jest też młynek napędzany
turbiną wodną, ale wymagane ciśnienie wody to minimum 4atm, co nie zawsze
jest realne...
Z pompomłynków rura odprowadzająca jest taka jak do wody, fi=32mm, czyli
odpowiadająca stalowej calówce. I taką bym zastosował, gdyż w wypadku
zatkania uruchomienie pompy mogłoby spowodować wypchnięcie rur z pcw
łączonych kielichowo na o-ringi gumowe i zalanie mieszkania. No i miejsca
zajmuje mniej. Układając większe spadki można zamiast kolanek w kątach
zastosować łuki, dzięki czemu spływ, oraz ewentualne przepychanie instalacji
będzie łatwiejsze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-08-11 21:07:10
Temat: Re: Rura w kuchni a zabudowaPanslavista napisał(a):
> Coś pokręciłeś z tym spadkiem -[...]
> ale na odmianę do kuchennych spraw lepsze są większe spadki, gdyż
> osadzanie się tłustych i klejących się frakcji jest mniejsze. [...]
Głupiś.
:-P
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-08-11 23:20:27
Temat: Re: Rura w kuchni a zabudowa
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:ebiro3$11u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista napisał(a):
>> Coś pokręciłeś z tym spadkiem -[...]
>> ale na odmianę do kuchennych spraw lepsze są większe spadki, gdyż
>> osadzanie się tłustych i klejących się frakcji jest mniejsze. [...]
>
> Głupiś.
> :-P
> pozdr. Jerzy
Nie. Tylko doświadczny przez życie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |