Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Rutyna lekarska?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rutyna lekarska?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-12-01 23:49:13

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 1 Dec 2003, Dorota M. wrote:

> niby wiem, mogła być też zmęczona ale to jest lekarz i moje małe bezbronne
> dziecko. trudno tu myśleć jak o zawodzie jak każdy inny. tu na szczęście nic
> strasznego się nie stało, ale ja jeśli chodzi o lekarzy jestem strasznie
> wybredna. jak mi coś nie pasuje to od razu zmieniam. często po jednej
> wizycie. staram się tego jedynie nie robić z lekarzem moich dzieci, bo
> uważam, że dziecko powinno mieć stałego lekarza, który je dobrze zna i wie
> jak konkretne dziecko trzeba leczyć. i dlatego w tym przypadku nie chcę
> szaleć. nasza pani doktor trochę już Małe poznała. intuicyjnie (pewnie i
> doświadczeniem też) trafiała w katar alergiczny, zapalenie gardła na
> antybiotyk lub na Tantum Verde.

Dorotko,

z tego co piszesz na prawde nie da sie przesadzic jaki byl tak na prawde
stan Twojego dziecka. Wyglada, ze ocenilas go gorzej niz lekarz, ktory
podal steryd i antybiotyk - czyli zastosowal prawidlowe leczenie. Z tego
co piszesz przy kolejnym badaniu stwierdzono, z nie ma pogorszenia stanu
dziecka ale podjeto decyzje o hospitalizacji poniewaz nie bylo w
okreslonym czasie poprawy po leczeniu ambulatoryjnym. Sprawa jakich
chorych i kiedy leczyc w szpitalu ma charakter nie tylko medyczny ale
kulturowy. Pragne zwrocic uwage, ze w Polsca podobni jak w Szwajcarii
panuje poglad, z jesli chory jest "bardziej" chory to zawsze "na wszelki
wypadek" lepiej i bezpieczniej go leczyc w szpitalu (bo jest calodobowy
nadzor itp.). W wielu innych krajach natomiast obowiazuje zasada aby
chory raczej byl leczony w domu a tylko w przypadku faktycznie
uzasadnionym bardzo ciezkim stanem byl hospitalizowany (bo hospitalizacja
to wyzsze koszty dla ubezpieczenia publicznego, naraza pacjenta na
infekcje szpitalne, izoluje chorego od jego srodowiska powodujac depresje
a w wieku starczym dezorientacje i psychozy). Obecna wladza, ktorej
zalezy przede wszystkim na oszczednosciach finansowych lansuje model
"brytyjski" w ktorym trzeba byc na prawde bardzo chorym aby dostac
sie do szpitala w ramach ubezpieczenia publicznego nie czujac bluesa,
z w Polsce potrzeba przemian kulturowych tak jak to jest w Szwajcarii,
gdzie reforma polegajaca na likwidacji wielu malych szpitali napotkala
tam duzy opor.

Tyle uwag

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-12-02 06:14:23

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "Dorota M." <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbyszek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqgavo$kff$1@news.onet.pl...
> czasami aby coś rozpozanć trzeba poznać
> lepiej pacjęta, przez dłuży czas
> i czasmi też potrzeba troche czasu zanim coś w mózgu u lekarza zaskoczy co
> to jest

wiem i dlatego postawiłam to pytanie na forum, bo nie chcę popełniać
pochopnych decyzji. wolę sie upewnić, że pewne reakcje to standard a nie
zaniedbanie:
- że Fenicort zawsze pomaga i nie trzeba czekać, czy tak się stanie,
- że nie trzeba sprawdzać ucha czy się wyleczyło,
- że nie trzeba leczyć mlecznych zębów,
- że jak dziecko 3letnie męczy się 3 m-ce (drugi raz) z katarem alergicznym
to nie trzeba od razu wysyłać do alergologa, bo to i tak nic nie da (a
niestety wykazało, leczymy się i to nie dzięki pani doktor),
- że przy pewności, że dziecko ma alergie nie trzeba robić wywiadu, że
wystarczy podać lek przeciwhistaminowy i tyle,
- że dziecko z zapaleniem gardła i na antybiotyku może iść do
przedszkola....
To są pewne wątpliwości. dla jednych odpowiedź jest oczywista, a dla mnie
nie. nie choruję i nie mam wiedzy medycznej. dopiero tu mam możliwość
zweryfikowania wielu rzeczy. męczę też koleżankę po medycynie, ale często co
człek to opinia, co matka to opinia, co lekarz to opinia.
lubimy naszą panią doktor i do niedawna wszystko grało. dopiero niedawno
zaczęło coś nam nie pasować. wolałąbym jej nie zmieniać, ale jeżeli moje
dzieci są niedoleczone, bo pani doktor ma doświadczenie, że w 90% przypadków
tak jest, to nie bierze pod uwagę 10%?
zagubiona Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-12-02 06:18:33

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "Dorota M." <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0312020040090.12960-100000@dorota
.am.torun.pl...
> Obecna wladza, ktorej zalezy przede wszystkim na oszczednosciach
finansowych lansuje model
> "brytyjski" w ktorym trzeba byc na prawde bardzo chorym aby dostac
> sie do szpitala w ramach ubezpieczenia publicznego nie czujac bluesa,
a na ten temat będę też miała coś do powiedzenia, coś całkiem przeciwnego,
tylko sama skończę z tym tematem, bo nie chcę nagadać głupot
pozdrawiam Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-12-02 07:50:43

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 2 Dec 2003, Dorota M. wrote:

> - że Fenicort zawsze pomaga i nie trzeba czekać, czy tak się stanie,

nie zawsze - nie jest prawda ze sterydy sa "dobre na wszystko"
ale niekoniecznie lekarz musi siedziec u Ciebie na wizycie aby
sprawdzic, czy lek zadzialal. Powinien dac Ci wskazowke co zrobic
i jak kontrolowac stan dziecka

> - że nie trzeba leczyć mlecznych zębów,
> - że jak dziecko 3letnie męczy się 3 m-ce (drugi raz) z katarem alergicznym
> to nie trzeba od razu wysyłać do alergologa, bo to i tak nic nie da (a
> niestety wykazało, leczymy się i to nie dzięki pani doktor),

konsultacja u alergologa ma wtedy sens jesli planuje sie leczenie
za pomoca odczulania. W pozostalych przypadkach jesli pediatra ma
wiedze to moze dzialac na rowni skutecznie jak alergolog. Bo tak
na prawde poza wykonaniem testow alergicznych i odczulaniem to
alergolog nic wiecej "magicznego" nie jest w stanie zrobic.
Na dobra sprawe nie jest w stanie nawet (jesli nie jest laryngologiem)
obejrzec dobrze nosa czy zrobic bronchoskopii w astmie.
Tak wiec sprawa konsultacji alergologicznej moze byc wazna bo
zwieksza mozliwy zakres leczenia ale niekoniecznie musi byc
niezbedna w momencie swiezej infekcji, kiedy zadne leczenie
alergologiczne nie bedzie prowadzone. Pytanie wiec, czy
dziecko mialo robione testy alergiczne i pokarmowe, czy
stosujesz diety eliminacyjne, czy jest stosowane odczulanie.

> - że przy pewności, że dziecko ma alergie nie trzeba robić wywiadu, że
> wystarczy podać lek przeciwhistaminowy i tyle,

wywiad trzeba zbierac zawsze ale jesli Twoje dziecko chodzi ciagle
do tego samego pediatry to nie musi on tego robic superstarannie przy
kazdej wizycie. Wez pod uwage, ze on leczy codziennie bardzo wielu
pacjentow i musi znalezc czas na opieke nad kazdym. Stad w pewnych
okolicznosciach bedzie badal Twoje dziecko bardzo dokladnie a w sytuacji
kiedy bedzie potrzeba tylko przedluzenia lekow nie.

> - że dziecko z zapaleniem gardła i na antybiotyku może iść do
> przedszkola....

to juz Ty powinnas jako matka wiedziec - w znaczacym stopniu za zdrowie
dziecka jest odopwiedzialna matka.

> To są pewne wątpliwości. dla jednych odpowiedź jest oczywista, a dla mnie
> nie. nie choruję i nie mam wiedzy medycznej. dopiero tu mam możliwość

ale jakas wiedze na temat zdrowia potrzebna kazdemu w miare wyksztalconemu
czlowiekowi powinnas miec. Powinnas wiedziec, ze nalezy leczyc zeby
mleczne, jak karmic dziecko itp. Lekarz czy pielegniarka moze dac Ci
wskazowki ale nie bedzie przeciez Ci robil godzinnych wykladow na te
tematy. Pewne rzeczy powinny byc po prostu oczywiste.

Lekarza mozesz zmienic bo to Twoje prawo ale musisz specyzowac swoje
oczekiwania wobec niego i zastanowic sie, czy bedziesz w stanie to
otrzymac w ramach tzw. publicznej sluzby zdrowia.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-12-02 08:16:21

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "Dorota M." <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0312020834140.13938-100000@dorota
.am.torun.pl...
> On Tue, 2 Dec 2003, Dorota M. wrote:
>
> > - że Fenicort zawsze pomaga i nie trzeba czekać, czy tak się stanie,
>
> nie zawsze - nie jest prawda ze sterydy sa "dobre na wszystko"
> ale niekoniecznie lekarz musi siedziec u Ciebie na wizycie aby
> sprawdzic, czy lek zadzialal.
byliśmy w przychodni i nasza pediatra zleciła małej steryd. pokazała, gdzie
mamy iść na zastrzyk i powiedziała do widzenia. chodzi mi o te 15 minut,
które mogłam spędzić w przychodni i poczekać. ja nie lekarz. nikt mi tego
nie zasugerował. sama powinnam wiedzieć, że trzeba poczekać i kazać zbadać
jeszcze raz dziecko? ciągle o coś proszę lekarkę i ciągle słyszę, ze nie ma
potrzeby (dot. alergii)

> Tak wiec sprawa konsultacji alergologicznej moze byc wazna bo
> zwieksza mozliwy zakres leczenia ale niekoniecznie musi byc
> niezbedna w momencie swiezej infekcji, kiedy zadne leczenie
> alergologiczne nie bedzie prowadzone.
jeżeli lekarz zaleca Ketotifen i podaje go od 3 m-cy, to nie jest to świeża
infekcja. słowa lekarza: na pewno ma alergie. a co dalej? nie ma sensu nic
robić, bo to nic nie da
Pytanie wiec, czy
> dziecko mialo robione testy alergiczne i pokarmowe, czy
> stosujesz diety eliminacyjne, czy jest stosowane odczulanie.
odstawiłam dziecku mleko, a jak powiedziałam lekarzowi, że to zrobiłam to
zrobiła głupią minę (jakby: a po co?). ale to moje dziecko się dusi od
katarku w nocy, wymiotuje flegmą. pani doktor to nie przeszkadza i nie
leczy, ropny katar?- Euphorbium i wystarczy. to laryngologa podał mucofluid
i oxalin. pani doktor była zdziwiona, no ale dobrze, mozna podać. a nie
można było dwa tygodnie wcześniej?

> wywiad trzeba zbierac zawsze ale jesli Twoje dziecko chodzi ciagle
> do tego samego pediatry to nie musi on tego robic superstarannie przy
> kazdej wizycie. Wez pod uwage, ze on leczy codziennie bardzo wielu
> pacjentow i musi znalezc czas na opieke nad kazdym. Stad w pewnych
> okolicznosciach bedzie badal Twoje dziecko bardzo dokladnie a w sytuacji
> kiedy bedzie potrzeba tylko przedluzenia lekow nie.
tylko, że nigdy nie rozmawiała ze mna na ten temat, nic nie sugerowała, nie
wypytywała, nie kazała na nic zwrócić uwagi. dawała sobie odciąć rekę, że to
alergia, ale na prośbę o skierowanie może chociaż na IgE odpowiadała, że to
nic nie da, bo ona leczy astmatyka, który ma IgE w normie. wiem, że w
leczeniu alergii najważniejszy jest wywiad a nie IgE, ale tego też nie było
> > - że dziecko z zapaleniem gardła i na antybiotyku może iść do
> > przedszkola....
>
> to juz Ty powinnas jako matka wiedziec - w znaczacym stopniu za zdrowie
> dziecka jest odopwiedzialna matka.
niby wiem (mama mi powiedziała) ale pani doktor powiedziała inaczej :-(

> ale jakas wiedze na temat zdrowia potrzebna kazdemu w miare wyksztalconemu
> czlowiekowi powinnas miec. Powinnas wiedziec, ze nalezy leczyc zeby
> mleczne,
nasza pani doktor ma dużo czasu dla nas i także na półgodzinny wykład, że
nie ma sensu leczyć zębów mlecznych. ona ma specjalizację też ze
stomatologii i wie, że nie ma to sensu, bo (....)

> Lekarza mozesz zmienic bo to Twoje prawo ale musisz specyzowac swoje
> oczekiwania wobec niego i zastanowic sie, czy bedziesz w stanie to
> otrzymac w ramach tzw. publicznej sluzby zdrowia.
jakoś wszyscy bronią lekarza, ale ja coraz bardziej utwierdzam się w
przekonaniu, że coś jest nie tak. to nie są może błędy w sztuce, ale pewne
bagatelizowanie sprawy.
ja mogłam poczekać ten kwadrans w przychodni. mogłam też przyjechać
następnego dnia, mogłam sama bez skierowania pójść prywatnie do alergologa,
do stomatologa. tylko po to ma się lekarza, aby poradził, pokierował w
odpowiednim kierunku. teraz pomału wychodzi, że to ja jednak miałam rację (w
kilku przypadkach) upierając się przy swoim, a nie słuchając lekarza. bo po
co? bo to jest moje dziecko i będę przewrażliwiona, bo jednak mam (Wbrew
pani doktor) jakieś ku temu podstawy. może nie potrafię tego opisać jak
należy,a tyle się ostatnio działo i dzieje z moimi dziećmi. i wszystko to
czego oczekuję zapewnia mi właśnie publiczna służba zdrowia.
tylko ten pediatra...
idę szukać nowego
Pozdrawiam Toruń
Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-12-02 11:07:55

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 2 Dec 2003, Dorota M. wrote:

> odstawiłam dziecku mleko, a jak powiedziałam lekarzowi, że to zrobiłam to
> zrobiła głupią minę (jakby: a po co?). ale to moje dziecko się dusi od
> katarku w nocy, wymiotuje flegmą. pani doktor to nie przeszkadza i nie
> leczy, ropny katar?- Euphorbium i wystarczy. to laryngologa podał mucofluid
> i oxalin. pani doktor była zdziwiona, no ale dobrze, mozna podać. a nie
> można było dwa tygodnie wcześniej?

nie wiem, skad wiesz, ze jest ropny. Moje dzieko (4 lata) ma to samo
i leczenie nie jest takie proste wbrew pozorom ... :)) Co do mukolitykow
owszem ale tez ostroznie ...

> alergia, ale na prośbę o skierowanie może chociaż na IgE odpowiadała, że to

a alergolog zbadal poziom IgE? I jaki jest? Bo w tym sek ja to widze wsrod
pacjentow, ze wielu ma robione badania ale nic z tego dalej nie wynika.
Czy faktycznie oznaczenie IgE wplynelo na leczenie?

> nic nie da, bo ona leczy astmatyka, który ma IgE w normie. wiem, że w
> leczeniu alergii najważniejszy jest wywiad a nie IgE, ale tego też nie było

ale Twoje dziecko bylo leczone w kierunku alergii ketotifenem Oj, oj,
wiec jakis wywiad byl.

Wydaje mi sie, ze Twoj problem wynika z klopotow komunikacji z lekarzem.
Nie czas oceniac po czyjej stronie lezy wina poniewaz w komunikacji sa
zawsze dwie strony lekarz i matka dziecka. Nie ma ludzi idealnych wiec
jesli takie klopoty sa - to faktycznie powinnas zmienic pediatre
ale sa podstawy aby bronic tamtego lekarza, poniewaz tak na
prawde prowadzil leczenie i przynajmniej na podstawie tego, co piszesz
nie ma podstaw aby twierdzic, ze robil to zle. Komunikacja jest waznym
elementem - nie kazdemu pacjentowi odpowiada okreslony lekarz. Nie
wykluczone, ze ta sama lekarka moze bardzo odpowiadac innej matce bo
jej cechy charakterologiczne odpowiadaja - nie ma reguly. Po prostu
faktycznie zmnien lekarza i tyle - po to jest wybor lekarza aby
kazdy mogl wybrac tego, ktory mu odpowiada. Ja tez jednym odpowiadam
a innym pacjentom nie - nie zawsze da sie znalezc idealna
plaszczyzne porozumienia ...

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-12-02 11:36:00

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Dorota M." napisała:
> [...]
> odstawiłam dziecku mleko, a jak powiedziałam lekarzowi, że to zrobiłam to
> zrobiła głupią minę (jakby: a po co?). ale to moje dziecko się dusi od
> katarku w nocy, wymiotuje flegmą. pani doktor to nie przeszkadza i nie

Bardzo dobrze zrobiłaś. Na pewno to nie zaszkodziło a mogłoby bardzo pomóc.
Alergie odpowiadają za wiele różnych dolegliwości, które na pozór nie mają z
uczuleniem wiele wspólnego. Zidentyfikowanie alergenu nie jest sprawą
prostą. Wnikliwa obserwacja, dieta rotacyjna, eliminacyjna są tutaj
podstawą. Warto prowadzić sobie notaki - taki zeszycik alergika.

Pozdrawiam, andrzej

http://www.glowacki.art.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-12-02 11:36:47

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "Dorota M." <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0312021156390.14529-100000@dorota
.am.torun.pl...
> nie wiem, skad wiesz, ze jest ropny. Moje dzieko (4 lata) ma to samo
> i leczenie nie jest takie proste wbrew pozorom ... :))
wiem od laryngologa, a pediatra też tak mówił, tylko nic nie robił.
mucofluid brała 4 * dz przez tydz a potem 2* i już jest po katarku.
a co może być jeszcze z takim katarkiem?

> a alergolog zbadal poziom IgE? I jaki jest? Bo w tym sek ja to widze wsrod
> pacjentow, ze wielu ma robione badania ale nic z tego dalej nie wynika.
> Czy faktycznie oznaczenie IgE wplynelo na leczenie?
jutro się dowiem bo zostaliśmy wezwani(do alergologa). telefonicznie udało
mi się tylko dowiedzieć , że mała na pewno jest alergikiem ale szczegółów
jeszcze nie znam.

> ale Twoje dziecko bylo leczone w kierunku alergii ketotifenem Oj, oj,
> wiec jakis wywiad byl.
Jeśli wywiad to: pani(pediatra) zajrzała do gardła, osłuchała i stwierdziła:
alergia i musi brać Ketotifen. ale ja myślałam, ze wywiad alergologiczny
polega na czymś takim, że lekarz próbuje chociaż dociec na co dziecko może
być uczulone: co je, pod czym śpi, czy są kwiatki, pieski itp, próbuje
eliminować pewne rzeczy z diety, z domu. pytałam się na co może być
uczulona, to się dowiedziałam, że najprawdopodobniej na wiele rzeczy, bo tę
"polinozę" (nie wiem czy dobrze zapamiętałam diagnozę pediatry) miała na
wiosnę i teraz i nie wiadomo dokładnie co to może być. testów nie ma co
robić, bo najprawdopodobniej nic nie wykarzą a poza tym kosztują. jak córka
trafiła do alergologa (nie z powodu incjatywy naszego pediatry), napiszę
jutro, po wizycie, bo to dla mnie ciekawostka, lekarzom pewnie nieobca.
Pozdrawiam
Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-12-02 11:43:27

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: "Dorota M." <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bqhtf1$57r$1@news.onet.pl...
> Zidentyfikowanie alergenu nie jest sprawą
> prostą. Wnikliwa obserwacja, dieta rotacyjna, eliminacyjna są tutaj
> podstawą. Warto prowadzić sobie notaki - taki zeszycik alergika.
zauważyłam, zwłaszcza, że nie mam żadnej pomocy. grzebanie w stronach
alergicznych niewiele pomogło. u niej nie ma żadnej reguły, a i objawy nie
są takie jak się pisze na stronach WWW. może teraz po badaniach coś drgnie.
tak mi jej szkoda
pozdrawiam
Dorota



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-12-02 12:38:15

Temat: Re: Rutyna lekarska?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 2 Dec 2003, Dorota M. wrote:

> eliminować pewne rzeczy z diety, z domu. pytałam się na co może być
> uczulona, to się dowiedziałam, że najprawdopodobniej na wiele rzeczy, bo tę
> "polinozę" (nie wiem czy dobrze zapamiętałam diagnozę pediatry) miała na
> wiosnę i teraz i nie wiadomo dokładnie co to może być. testów nie ma co
> robić, bo najprawdopodobniej nic nie wykarzą a poza tym kosztują.

ok, poczekaj co powie alergolog skoro juz dzieco trafilo - okaze sie...
To ze dziecko ma alergie mozna wywnioskowac juz na podstawie tego, co
piszesz - polinoza jest taka choroba. Teraz chodzi o to aby alergolog
faktycznie poglebil analize sytuacji Twojego dziecka co moze byc
pomocne w leczeniu lub nie - okaze sie - w alergiach wieloczynnikowych
jest to fatycznie trudne

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Antybiotyk
badanie EMG
prezerwatywa
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pro gramik!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
znamie Spitza?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »