Dnia 4/20/2005 12:03 PM,Użytkownik ..::~~Ola~~::.. usiadł wygodnie i
napisał:

> Nie było ani MR ani RTG kręgosłupa... dosłownie nic

A Ty przez pięć miesięcy się męczysz i we własnym zakresie też nie
zrobiłaś? Podziwiam cierpliwość :)
Idź, zrób najsampierw rtg kręgoslupa lędźwiowo-krzyżowego, zapłać za to,
zmień neurologa, pokaż mu te zdjęcia i wtedy zobaczymy, jakie kroki on
podejmie. Nie wiem, z jakiego miasta jesteś. We Wrocławiu mogłabym Ci
polecić sprawdzonego lekarza.

>>czujesz drętwienie i igły, to jest charakterystyczne promieniowanie bólu
>>do nóg, które ma miejsce właśnie przy dyskopatii.
>
> no niestety to jest straszne :/

No niestety jest, idzie się przyzwyczaić. Neurolog, w zależności od
tego, co zobaczy na zdjęciu, powinien zalecić Ci jakąś rehabilitację
(tak podejrzewam) albo pływanie albo jeszcze coś innego i doradzić,
jakich sportów unikać a jakie uprawiać, jak postępowac na co dzień, żeby
nie bolało.

> No jestem już po 18/20 pkt :) :)

No to gratulacje :)

> jestem z siebie dumna <lol>

I słusznie :)

> a co do maści to smaruje cały czas

A efekty pewnie nie najlepsze? Plastry są bardziej skuteczne :)
Wiele zależy też od tego, na czym śpisz. Zbyt miękka wersalka/łóżko czy
co tam masz sprawia, że kręgosłup jest źle ułożony podczas spoczynku i
tym bardziej za dnia boli. Ważne też jest, jakie buty nosisz. Jeśli na
obcasach wyższych niż 3 cm, to niestety będzie boleć. Ważne, jak nosisz
siatki z zakupami. Po pierwsze nie wolno dźwigać na raz więcej niż 5
kilo (tu już jest sprawa indywidualna, ja nie mogę na raz więcej niż 3
kg), po drugie trzeba ciężar rozkładać po równo.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."