> Aha. To ja poprosze definicje 100% kobiety w takim razie.

Hm... Wiec tak: kazda istota ktora nie moze o sobie powiedziec ze jest
mezczyzna powinna teoretycznie byc 100% kobieta. :)
Moze byc moja definicja, teoretyczna naturalnie?

> Hm.. ty tak na serio z tym powyzej?
> Znacyz, z ta dieta, srodkami antykonc. i ich wyplywem na zlosliwosc?

Nie dziw sie Nina.
Dosyc czesto jestes w sposob emocjonalny napastliwa dla osob prezentujacych
odmienne stanowisko niz Twoje. Osobiscie mam wrazenie ze traktujesz
najczesciej dyskusje jak pojedynek bokserski.

Pozdrawiam.
--
Czarek