Użytkownik <l...@o...pl>
napisał w wiadomości news:58f5.0000001a.3e251280@newsgate.onet.pl...
>
> To co, całkowicie uniemożliwiasz wtedy ojcu udział w wychowywaniu jego
dziecka?
> Nawet wbrew uczuciowym potrzebom dziecka??? Czasowe zamieszkanie z ojcem w
> sytuacji gdy np. musisz iść do szpitala, lub jechać na delegację
zagraniczną
> to szok dla dziecka? Myślę, że większym szokiem było niepoproszenie małego
do
> telefonu, gdy dzwoniła jego matka.
> Pozdr.
> Leda

1. Masz dzieci?
2. Jesli rozstaje sie z ojcem dziecka,
nie znaczy to ze uniemozliwiam mu udzial w wychowaniu.
3. Szlam do szpitala, dziecmi zajmowala sie moja mama i moj obecny maz.
4. Nie pojade na delegacje zagraniczna, ani na wczasy , ani na
wycieszke...bo mam za male dzieci,
nie zostawie ich, dokonuje takich wyborow abym mogla byc przy dzieciach.
5. Faktem niezaprzeczalnym jest ze matka dziecko zostawila, natomiast to ze
do niego dzwonila?
Skad mam o tym wiedziec? bo ONA tak powiedziala?

Pozdr.
Ula
www.ulast.prv.pl






Ula