A ja moze troszke z innej beczki- słyszalam kilka głosów kobiet ktore
zajmują sie robótkami, powiedzmy zawodowo, że to ciężki kawałek chleba, nie
tylko dlatego, ze trzeba sie nadziergac, zeby zarobic troszkę grosza, ale
rowniez dlatego, ze klientki narzekają, wybrzydzają, oczekują niewiadomo
czego. Zdarza sie że robie coś za pieniążki, ale jest to sporadyczne, wiec
moze dlatego nie spotkalam sie z takimi "nieswornymi" klientkami. Mam do
Ciebie pytanie: co Ty, jako osoba bardziej zaangazowana w zlecenia
robótkowe, mozesz powiedziec na ten temat?
Pozdrawiam
--
Moolinea
3326795
----------------------------
Google Twoim przyjacielem :)
http://szanuj.czas.innych.ag.bocznica.org
-----------------------------------------