Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: [SM] nowa szczepionka...
Date: Fri, 24 Mar 2006 13:01:27 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 55
Message-ID: <1hm6l7626aopa$.dlg@always.coca.cola>
References: <e002dg$uq$1@news.onet.pl> <8rt793bogcih$.dlg@always.coca.cola>
<e00els$869$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: afazja.umed.lodz.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1143201688 18017 212.51.199.135 (24 Mar 2006 12:01:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Mar 2006 12:01:28 +0000 (UTC)
X-No-Archive: yes
X-User: mwbieniek
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl (a990d308.55.94)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:205295
Ukryj nagłówki
Witaj,
On Fri, 24 Mar 2006 10:38:03 +0100, Dusiołek wrote:
>>> '...Naukowcy stworzyli szczepionkę hamującą rozwój
>>> stwardnienia rozsianego. - Zaczynamy pierwsze próby
>> Znaczy do jakichkolwiek zachwytów, a zwłaszcza nadziei, daleko.
>
> Ale: '...W jednym z dotychczasowych programów badawczych
> przeprowadzonym z udziałem 15 pacjentów podanie szczepionki
> sprawiło, że liczba nawrotów choroby spadła o 92 proc...'
> Ludzie czekają na coś, co da im nadzieję...
:) Ciekawe jaki był kontekst. Znaczy jak długo trwała obserwacja. I czy
po pół roku na przykład rzutów nie zrobiło się więcej.
Bardzo łatwo jest manipulować wynikami badań podając tylko część prawdy.
> Z pewnością wiele osób zastawi dom i sprzeda wszystko
> co posiada, by tylko taką (bo domyślam się, że będzie
> droższa niż betaferony) szczepionkę kupić. Ciekaw tylko
> jestem, jaki czas musi upłynąć, by (w przypadku przejścia
> przez próby w Stanach) była dostępna na naszym rynku.
> Pewnie jakieś pięć lat, zanim będzie decyzja o dopuszczeniu
> na rynek leków...
Pewnie tak. I wiele zależy od wyników odległych.
>> Ten sam news porusza problem natalizumabu - przeciwciała monoklonalnego,
>> które wstępnie również było oceniane jako rewelacja i przełom. Czas
>> pokaże jak będzie.
> Sądzę, że wielu chorych podejmie takie ryzyko. Gdyby jeszcze
> chora kasa refundowała, to chyba (prawie) wszyscy w gorszym
> stanie. Ostatecznie alternatywy (po za zdrowym trybem życia,
> rezygnacją z czerwonego mięsa, stresu i telewizji;) raczej
> nie mają...
Problem polega na tym, że korzyść z leczenia immunomodulującego tym
większa, im wcześniej się je rozpocznie. Czyli pacjent w "gorszym
stanie" (czyli pewnie dłużej chorujący, nierzadko z postacią SP) mimo że
wyda, to nic istotnego nie zyska.
> Oraz indywidualne eksperymenty sporej grupy chorych z LDN'em,
> który ma jeszcze tę zaletę, że jest stosunkowo niedrogi... ;)
Wiele rzeczy jest stosunkowo niedrogich... Na temat naloksonu
przeczytałem sporo, rzetelnych dowodów na jego skuteczność AFAIK jak
dotąd nie ma.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|