« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-23 13:32:30
Temat: SODA... oczyszczona, czyli kwaśny węglan sodowy. Niektórzy dodają do gotowanego
grochu, fasoli, suchego bobu, niektórzy do topionego sera, aby grudek nie
było...
Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa pełnemu
rozkładowi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-23 14:48:28
Temat: Re: SODA
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
> Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa pełnemu
> rozkładowi...
fajnie!
Protz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-23 15:53:31
Temat: Re: SODAProtz wrote:
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
>
>
>> Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa
>> pełnemu rozkładowi...
>
> fajnie!
Niefajnie, bo coniektórym z KF-a wyciągasz :/
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
***** www.madej.master.pl ****** http://skocz.pl/bjbu *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-23 16:53:40
Temat: Re: SODA
"Protz" <n...@m...pl> wrote in message
news:e4v7co$bjq$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał
>
>
>> Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa pełnemu
>> rozkładowi...
>
> fajnie!
>
> Protz
Nie dziw się, ktoś kiedyś pytał co zrobić, aby w topionym serze nie było
grudek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-23 17:11:57
Temat: Re: SODA
Panslavista napisał(a):
> ... oczyszczona, czyli kwaśny węglan sodowy. Niektórzy dodają do gotowanego
> grochu, fasoli, suchego bobu, niektórzy do topionego sera, aby grudek nie
> było...
Ooo... A po co do tych nasion?
> Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa pełnemu
> rozkładowi...
W jakiej temp. się rozkłada?
I w jakiej proporcji zastępuje proszek do pieczenia?
Bo w proszku też występuje, ale ten do pieczenia posiada jeszcze
wzmacniacze i to może one są przez mój żołądek wyczuwalne, a nie
sam kwaśny węglan sodowy?
Bo dla mnie (niestety:( !) ciasta robione z proszkiem do pieczenia,
są niezjadliwe:(
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-23 17:40:13
Temat: Re: SODA
"JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
news:1148404317.150867.35300@j33g2000cwa.googlegroup
s.com...
Panslavista napisał(a):
> ... oczyszczona, czyli kwaśny węglan sodowy. Niektórzy dodają do
> gotowanego
> grochu, fasoli, suchego bobu, niektórzy do topionego sera, aby grudek nie
> było...
Ooo... A po co do tych nasion?
> Ja daję wyłącznie do niektórych ciast., aby w temperaturze uległa pełnemu
> rozkładowi...
W jakiej temp. się rozkłada?
I w jakiej proporcji zastępuje proszek do pieczenia?
Bo w proszku też występuje, ale ten do pieczenia posiada jeszcze
wzmacniacze i to może one są przez mój żołądek wyczuwalne, a nie
sam kwaśny węglan sodowy?
Bo dla mnie (niestety:( !) ciasta robione z proszkiem do pieczenia,
są niezjadliwe:(
Witaj Myszko!
A amoniak?
W proszku są jeszcze pirofosforany, ale mniej tego wszystkiego niż w Coli...
Ogólnie wystarczy tak jak w przypadku amoniaku jeść ciasto na drugi dzień...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-23 17:45:12
Temat: Re: SODA
"JaMyszka" <j...@g...pl> wrote in message
news:1148404317.150867.35300@j33g2000cwa.googlegroup
s.com...
Panslavista napisał(a):
> ... oczyszczona, czyli kwaśny węglan sodowy. Niektórzy dodają do
> gotowanego
> grochu, fasoli, suchego bobu, niektórzy do topionego sera, aby grudek nie
> było...
Ooo... A po co do tych nasion?
Szybko się gotują... Ale soda niszczy żołądek...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-24 00:14:07
Temat: Re: SODA>
> Ooo... A po co do tych nasion?
>
A ja wiem, ze jak sie doda sody do wody w ktorej moczysz groch itd, to nie
popeka. Potem te wode i tak odlewasz a groch pluczesz przed gotowaniem, to
duzo tej sody do talerza nie dotrze.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-24 07:55:10
Temat: Re: SODA
Anna Sheridan napisał(a):
> >
> > Ooo... A po co do tych nasion?
> A ja wiem, ze jak sie doda sody do wody w ktorej moczysz groch itd, to nie
> popeka. Potem te wode i tak odlewasz a groch pluczesz przed gotowaniem, to
> duzo tej sody do talerza nie dotrze.
Dotychczas gotowałam w tej samej wodzie, co moczy się groch czy
fasolę (gdzieś to kiedyś wyczytałam, że tak należy robić).
Ewentualnie, by przyspieszyć uzyskanie miękkości przez te ziarna, to
należy, co jakiś czas, dolewać zimnej wody w czasie gotowania.
Po ugotowaniu, otrzymuję "mączastą" (typu - ugotowany ziemniak)
konsystencję tych ziaren i ich naturalny smak. Smak jest tak dobry,
że je podjadam bez żadnych dodatków!
Ostatnio jadłam kupną fasolkę po bretońsku (Pudliszki) i właśnie
zauważyłan inną konsystencję ziaren i trochę inny ich smak. Aż
się czuło "gładkość" tych ziaren. I miałam takie dziwne
wrażenie, że jem surowe, ale doprowadzone do miękkości! Ha!
Hmmm... I jeszcze się zastanawiam, czy ta soda nie wpływa na
długość przechowywania fasolki w słoiku. Kiedyś to nawet
dwukrotnie po 2 h pasteryzowałam (tak jak mięso), a i tak po
miesiącu zdechła:(
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-24 08:04:22
Temat: Re: SODA
Panslavista napisał(a):
> [...]
> A amoniak?
Znam tylko jeden przepis na ciastka z użyciem amoniaku (amoniaczki);]
Nawet teraz się nie pytam, czy można zamienić w przepisach proszek
do pieczenia amoniakiem, boś mi nie odpowiedział na poprzednie
pytanie - w jakiej proporcji zastępuje się w przepisach proszek
sodą?
Echhh... A właściwie to po co mi to jest potrzebne? Tyle lat obyłam
się bez tych tajemnic, a i tak puszysta jestem, niczym bym
wchłaniała najlepszy środek spulchniający;p
> W proszku są jeszcze pirofosforany, ale mniej tego wszystkiego niż w Coli...
Colę to nawet czasami kupuję, bo mnie bierze taki smak...
> Ogólnie wystarczy tak jak w przypadku amoniaku jeść ciasto na drugi dzień...
Żartujesz?? Mój żołądek nie da się oszukać! Wyczuje:(
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |