Data: 2000-08-17 16:11:52
Temat: Re: SV: Testy Rorscha
Od: "Dorrit" <ziemnik @ ceti.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena napisał(a) w wiadomości:
<2...@n...aol.com>...
>"Dorrit" ziemnik@ ceti.com.pl napisala:
>
>
>
>tylko nie zwrocilas uwagi, ze ja _nie_ jestem Magdalena Busk?
Rzeczywiscie, pomylilam ksywki. To co napisalam wczesniej, w calej
rozciaglosci odnosi sie do inicjatorki dyskusji a nie do Ciebie.
>
>
>Nasuwa mi sie tutaj
>>analogia z Barbara Johnson i proces o obalenie testamentu na niekorzysc
>>dzieci, preferujacego zone, tylko ze tam bylo o co walczyc. Moze u podloza
>>Twoich roszczen leza identyczne, choc na mniejsza skale motywy. Dodam -
>>motywy nie calkiem swiadome.
>
>Nie wiem dlaczego tak usilnie sprowadzasz to do roszczen synowej do
testamentu
Bo czytam miedzy wierszami. Nawiasem mówiac, ten motyw z trudem bedzie
przedzieral sie do swiadomosci MB albo nie dotrze tam wogóle.
>>z tamta sprawa?
>
>
>To nie wygladalo jak hipotezy, wg mnie bylas calkiem pewna. Poza tym to co
>napisalas wyzej to tylko wyraz pychy, ktory z psychologia wiele wspolnego
nie
>ma.
>
Nie pychy. Ja tym zarabiam na zycie :).
. I
>dalej twierdze, ze dochodzenie do jakichkolwiek wnioskow po kilkunastu
>kilobajtach jest wyrazem pychy, a nie wiedzy psychologicznej. Co wiem z
>doswiadczenia.
Wolno Ci. Nawiasem mówiac, slyszalas moze o specjalistach, którzy na
podstawie paru linijek odrecznego tekstu stawiaja daleko idace hipotezy
psychologiczne, o psychologach zajmujacych sie orzecznictwem w sprawach
testamentów, o innych sporzadzajacych na podstawie - wg. Ciebie - moze
ulotnych informacji - portretu psychologicznego zabójcy? Tego na studiach
nie ucza a umiejetnosci takie bazuja równiez na znajomosci motywów
postepowania czlowieka. MB zaczela swoje posty znamiennie: "Jak pokonac
osobe opetana?" Kto wiec kocha wroga?, kto z nim walczy, kto szuka ratunku -
proste - osoba majaca silne poczucie zagrozenia, obojetne, urojonego czy
rzeczywistego. Motywem jej walki nie jest sympatia lecz uczucia z drugiego
bieguna. Sytuacja wyglada klasycznie - "opetana" wg. MB czyni zaklusy na jej
dobro, na dobro jej rodziny, zawladnela starcem z zapewne jakims dorobkiem
zyciowym, chocby z sowita emerytura itd.
>Nienawisc to wielkie slowo i niszczace psychike uczucie. Jestem zbyt leniwa
>>zeby klamac i nienawidzic. To Ty mi ja imputujesz.
>
>Ty mozesz, dlaczego nie ja? W koncu wg Ciebie, moge wyciagnac wniosek po
>kilkunastu kilobajtach?
Mozesz wyciagnac kazdy wniosek i robisz to spontanicznie, pomijajac niestety
prawa rzadzace ludzka psychika.
Stawiac hipotezy? Napisz tylko po ilu mozna postawic
>diagnoze, bo tego nikt mnie nie uczyl. Za to nauczyli mnie krytycznego
myslenia
>i unikania wpadania w pulapki zalozen.
Diagnozy nozologicznej nie mozna postawic przez internet i nikt rozsadny
tego nie zrobi.
Dorrit
>
>Magdalena
>
>
|