Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ŚWIAT + czy -
Date: Fri, 13 Sep 2002 17:00:08 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 54
Message-ID: <alsuj3$t4p$1@news2.tpi.pl>
References: <als25u$fq5$1@news.onet.pl> <alsfg4$gop$1@news2.tpi.pl>
<alsgfq$jgu$1@news2.tpi.pl> <alsifj$olj$1@news2.tpi.pl>
<alspt7$onc$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.tpi.pl 1031929264 29849 217.98.79.66 (13 Sep 2002 15:01:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 13 Sep 2002 15:01:04 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:157854
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Saulo" napisala:
>
> Dokończę cytat:
Tak myslalem :)
> Jest w tym wszystkim ziarno prawdy przemieszane z
> półprawdami/uproszczeniami/pobożnymi życzeniami.
Zgadzam sie.
> Ale to działa również w drugą stronę, jak na pierwszy rzut
> oka u Oliwki, duża wrażliwość na zło i dobro przychodzące
> z zewnątrz wpływa drastycznie na samopoczucie, które do
> tego momentu było inne.
Oczywiscie moze byc i tak. Przykladowo rozne serwisy informacyjne
preferuja te gorsze wiadomosci (a trudno sie cieszyc gdy widzi sie
konkretne zle zdarzenie). Osoba wrazliwa dzieki temu ulega wrazeniu jakoby
swiat dazyl ku zagladzie. Zaczyna sie bardziej koncentrowac na tych zlych
stronach, dostrzega coraz wiecej znakow potwierdzajacych to
przeswiadczenie (kolejka w sklepie, stluczka). Smutek, pesymizm itp. jakie
te obserwacje wywoluja sprawia, ze zaczyna sie dostrzegac jeszcze wiecej
zlego. Po pewnym czasie juz wszystko wydaje sie beznadziejne. Chyba
wlasnie dlatego Oliwia chcialaby informacji z drugiej strony barykady -
takie kolo ratunkowe.
> Druga sprawa: naprawdę zgadzasz się z tym, że generalnie
> poczucie sensu i bezsensu życia zależy od tymczasowego
> samopoczucia?
Oczywiscie, ze nie. Nie da sie ludzi posegregowac tak latwo. Mysle jednak,
ze w wielu przypadkach tak wlasnie jest. Ktos nieszczesliwie zakochany
traci poczucie sensu zycia. Komus kto jest na dnie ktos podaje reke i ta
osoba dostrzega swiatelko w tunelu...
> U mnie przynajmniej doskonałe samopoczucie nie zmienia
> poczucia ogólnej absurdalności ludzkiego życia - najwyżej
> wtedy o tym zupełnie nie myślę.
A to juz temat na zupelnie inna dyskusje :)
> I nie, nie istnieją metody, dzięki którym możemy sami
> d e c y d o w a ć, co się wydarza.
Nie istnieja metody, dzieki ktorym mozemy decydowac o w s z y s t k i m
co sie wydarza.
Nie w s z y s t k o co sie wydarza jest poza nasza kontrola.
pozdrawiam
Greg
|