On 2020-04-03 21:17, XL wrote:
> Sylvio Balconetti <s...@i...invalid> wrote:
>> Am 03.04.20 um 19:53 schrieb Kviat:
>>> W dniu 03.04.2020 o 18:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>>>> Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 3 Apr 2020 16:20:08 +0100
>>>
>>>>>>
>>>>>> Jestem tak zszokowany, ze nie potrafie kliknac zadnego z powyzszych
>>>>>> linkow.
>>>>> podobnie ja, moze jak cie duchowo wespre to bedziesz mogl a potem ty mi
>>>>> pomozesz
>>>>
>>>> Obstawiam tradycyjny zestaw młodego szura:
>>>> - max dawki witaminy C
>>>> - srebro koloidalne
>>>> - zastrzyki z perhydrolu
>>>> - lewatywy z fusów kawowych
>>>> - noszenie cieciorki w odbycie
>>>> - wlewy z wybielacza
>>>
>>> Nie wolno zapominać o najskuteczniejszej mieszaninie piwa z dżemem i
>>> stoperanem.
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> Piotr
>>>
>>>
>> Zapomnieliscie o goracej kapieli. Mistrz proponuje 39.5°. Jest to
>> kompletna fantazja! Wirusy i bakterie (oczywiscie nie wszystkie)
>> potrzebuja troche wyzszych stopni, zeby zejsc. A wiec 60°. Czyli kapiel
>> w temperaturze 60° moze byc nadzieja dla zarazonego, ze wirusa trafi szlag?
>>
>
> Ale tylko w wierzchnich warstwach. Pozostanie delikwenta w stanie surowym
> wewnątrz - stanowi przechowalnię wirusa. Lepsze jest gotowanie żaby.
>


Ale popatrz, jak wszystkie trole naraz, zareagowaly... jak na rozkaz...

--