->J.E. Uzus<- c8i07c$t08$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:

> U nos we wsi było ci chłopisko może na 2 metry wielgaśne W szynelu, a
> jakżeby... Gymbe miol jak aktór, karakterystyczny. Jak ci rozkraczył,
> jak płaszczyskiem zawinoł na barach...do dziś sie otrzepać ni jak nie
> moge... chocia lniano-konopny...
> Chloł, jak wszyscy, chorowoł przy tym na jakoweś nietutyjsze
> paskudztwo. Razu jednygo postanowił był sie u powały wjyszać. Nieźle
> mu sie już ze łba kurzyło, zresztom som wjysz, jak to jest; zamiast
> śnur na kark i no hok, to un za szelki...A ci gumiane byli... Ni
> moge, ni moge...Zaro mom to przed ślipiami... Mioł śprytnego psa, co
> jak zoczył, jak pon wynalazcom nowego szportu zostoł, zaczon wyć na
> całom wieś.
> Leciałam dyrdkom z innymi,ino szybci. Jakem wpadła do izby, tom sie
> mało co nie posicała ze śmichu... Chłopisko to kozoka z ugjynciem
> wycino, to łbym trzasko o belki aż skrzypiom... Ni moge, ni moge...
> Prawiem sie torzała po polepie; ćpało mnie, żem na girach ustoć nie
> mogła. Szczyściem, chtóreś przytomniejsze odpyntliło go z huśtowki a
> i psu należyte wciry spuściło. Jak już dyndelec odparował, zaczon
> mleć na okryntke jakiś cudoczny wyroz. Proboszcz powiedzioł, że
> francuski, ale że do biskupa ni jak sie wedżyć nie szło, nie wjym, co
> to słówko miało znaczyć.
> Płetwe dopisz sesom, boś taki mundry jak i tamtyn.

ROTFL :)))

> Pyzdry
> Uzus

oTTo

P.S. 'humor PSP' to nie był wcale gupi pomysł.
Zwracam się do Dzieciców PSP, co by takowy poczynili.

--
Zalozenie domu jest jedno - to ma byc Dom.
[Joanna Maria]