Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Samobójstwo, a płeć

Grupy

Szukaj w grupach

 

Samobójstwo, a płeć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-13 17:58:03

Temat: Samobójstwo, a płeć
Od: "Aphex" <D...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
spotkałem się z sytuacją, żeby kobieta chciała popełnić samobójstwo z powodu
jakiejś depresji. Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z kob
ietami, próbującymi popełnić samobójstwo? Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?

Pozdrowienia
Aphex


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-13 18:20:18

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
> zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
> spotkałem się z sytuacją, żeby kobieta chciała popełnić samobójstwo z powodu
> jakiejś depresji. Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
> zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z kob
> ietami, próbującymi popełnić samobójstwo? Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
> bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?
>
udane samobojstwa-dwoch przyjaciol facetow
> nie udane-ja ja ja ja ja i kilku facetow
> ...ponoc my kobiety jestesmy tymi silnymi...
nie wiem naprawde nie wiem jak to jest
ci co tak odchodzo...to boli...zostawiajo taki straszny bol
moze trzeba bylo tylko porozmawiac? w koncu bylismy przyjaciolmi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-13 19:53:07

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Aphex" <D...@p...fm> writes:

> Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
> zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
> spotkałem się z sytuacją, żeby kobieta chciała popełnić samobójstwo z powodu
> jakiejś depresji. Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
> zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z kob
> ietami, próbującymi popełnić samobójstwo? Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
> bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?

Dziwne.
czytalam sobie ostatnio cykl artykulow na temat depresji wlasnie i tam
twierdzono (konkretny lekarz ale nie pamietam nazwiska) ze wsrod
kobiet jest o 30% wiecej ofiar depresji niz wsrod mezczyzn.
Co do liczby samobojstw to nie wiem.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-13 20:05:37

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "RaBBiT" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Faceci sa bardziej odporni na krotkotrwaly stres,
ale gdy zyja w stresie dluzej zaczyna byc gorzej

Kobiety podobno lepiej znosza dlugotrwale napiecie.


--
RaBBiT
r...@p...com
http://DzieniNoc.xyz.pl
ICQ#84860936


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-13 20:31:39

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: M...@n...com (Monika) szukaj wiadomości tego autora

Wg. badan angielskich i amerykanskich ( Medline),
Ilosc mezczyzn zapadajacych na depresje do kobiet 1:2, wiek ok.20
lat, ryzyko 10-20%., 15% umiera samobojczo.

Przyczyny depresji:
- genetyczne: mania, depresja, alkoholizm i socjopatie w rodzinie;
-psychosocjalne: wydarzenia zyciowe, utrata matki przed 11 rokiem
zycia, bezrobocie, wiecej niz 3 dzieci ponizej 14 roku zycia pod
opieka, brak zaufanego partnera zyciowego;
- neurochemiczne (zmiany receptorow betaadrenergicznych i
serotoninowych).

Proby samobojcze-"wolanie o pomoc" (zatrucia tabletkami,
samookaleczenia itd)- z zamierzenia nie majace na celu "zakonczenia
zycia":
kobiety czesciej niz mezczyzni, wiek ponizej 35 r.z,czesto w obecnosci
innych.

Powazne proby samobojcze (faktyczna chec smierci): mezczyzni czesciej
niz kobiety, pow.40 r.z, czynniki ryzyka:
-choroby psychiczne
-klasa spoleczna 1 i 5
-zyjacy samotnie,
-bezrobotni,
-niezonaci,
-wydarzebia zyciowe (zaloba,przeprowadzka,finanse,imigracja)
-alkohol
-inne choroby (nie psychiczne)

Najwiecej popelnianych samobojstw: Wegry, kraje bylego Zwiazku
Radzieckiego i Finlandia.
Wiekszosc osob popelniajacych udane samobojstwo szuka pomocy u lekarza
na tydzien wczesniej.

Mam nadzieje, ze zaspokoilo to potrzebe wiedzy (oby mi zostalo w
glowie do wtorkowego egzaminu).

Monika


On Wed, 14 Mar 2001 17:31:29 +0100, "Melisa" <m...@p...onet.pl>
wrote:

>Użytkownik "Aphex" <D...@p...fm> napisał:
>> (..) Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
>> zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z
>kob
>> ietami, próbującymi popełnić samobójstwo?
>
>Ty nie miales stycznosci. Ale takie istnieja (lub dosadniej - istnialy...).
>
>>Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
>> bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?
>
>Z moich informacji w temacie depresji wynika, ze czesciej zapadaja na ta
>chorobe kobiety niz mezczyzni.
>
>Melisa
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 09:01:49

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "Ula Idzikowska" <u...@p...rubikon.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Dziwne.
>czytalam sobie ostatnio cykl artykulow na temat depresji wlasnie i tam
>twierdzono (konkretny lekarz ale nie pamietam nazwiska) ze wsrod
>kobiet jest o 30% wiecej ofiar depresji niz wsrod mezczyzn.
>Co do liczby samobojstw to nie wiem.

... a mnie wkladaja do glowy, ze owszem kobiety latwiej wpadaja w depreche,
niz panowie, ale jak panowie juz wpadna, to czesciej porywaja sie na wlasne
zycie, niz zdolowane panie.

--
Ula Idzikowska
u...@p...rubikon.pl
http://www.ula.prv.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 09:26:49

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "Sly" <s...@e...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aphex" <D...@p...fm> napisał w wiadomości
news:98lnj5$v01$1@trinity.euromedia.pl...
> Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
> zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
<ciach>

Ja znam osobiscie tylko jeden taki przypadek. Dwie nieudane proby. Tym razem
jest to kobieta. Ale zadnych badan na ten temat nie znam.

Pozdrawiam
S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 09:53:28

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "loggy" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mężczyzna z reguły podchodzi inaczej do rozwiązywania problemów niż kobieta.
Kobiety myślą emocjonalnie. Jest to związane z odmienną budową ich mózgu.
Jak wiadomo człowiek ma dwie półkule (lewą i prawą), jedna odpowiedzialna
jest za uczucia, a druga za myślenie (oczywiście w przybliżeniu i nie
pamiętam która za co).
U podstawy czaszki znajduje się fragment zwany hipokampem który m.in. łączy
obie półkule. U kobiet występuje znacznie większa ilość połączeń między
półkulami, dlatego działanie obu półkul mózgu wpływa na siebie wzajemnie, W
efekcie kobiet myślą bardziej emocjonalnie od mężczyzn, którzy z reguły
myślą trzeźwo i z chłodną kalkulacją. Kobieta będąca w złym nastroju
emocjonalnym również myśli niepozytywnie !
Mając to na uwadze u kobiet obserwujemy większe współczucie dla innych, chęć
pomocy czy większą religijność. Jeśli kobieta sama popada w kłopoty czy
depresję również częściej poszukuje czy oczekuje pomocy od kogoś z zewnątrz.
Oczekuje zrozumienia. Dlatego próba samobójcza kobiety jest wołaniem o
pomoc. Często też kobieta przed podjęciem takiej próby daje wyraźne znaki o
swoich zamiarach.
Mężczyzna natomiast nie przejawia aż takiej chęci do pomocy jak kobieta,
raczej woli by każdy był zdany na siebie i sam sobie radził. Dlatego w
trudnych sytuacjach mężczyzna sam szuka rozwiązania, a jeśli go nie znajdzie
w prostych sposobach czasami znajduje je w samobójstwie.

Ciekawy, lecz w związku z tym co napisałem wyżej, zupełnie wytłumaczalny
jest fakt, iż skuteczność samobójstw przy podjętych próbach jest u mężczyzn
12 krotnie większa niżu kobiet !!! Bo mając taki cel mężczyzna mimo emocji
wszystko dokładnie zaplanuje i będzie to skuteczne.

Oczywiście wśród przedstawicieli jednej płci różne jest natężenie cech płci
przeciwnej dlatego np. jedni mężczyźni myślą bardziej emocjonalnie od
innych, jednak ogólnie ten schemat jest poprawny.

Pozdrawiam

Loggy


Użytkownik Aphex <D...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:98lnj5$v01$...@t...euromedia.pl...
> Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
> zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
> spotkałem się z sytuacją, żeby kobieta chciała popełnić samobójstwo z
powodu
> jakiejś depresji. Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
> zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z kob
> ietami, próbującymi popełnić samobójstwo? Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
> bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?
>
> Pozdrowienia
> Aphex
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 16:08:07

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "Darek" <d...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Na podstawie własnych doświadczeń doszedłem do wniosku, że to głównie mężc
> zyźni w ogóle dopuszczają do siebie myśl o samobójstwie. Jeszcze nigdy nie
> spotkałem się z sytuacją, żeby kobieta chciała popełnić samobójstwo z
powodu
> jakiejś depresji.

To co prawda watek poboczny ale moze byc pomocny: -
w przypadku kobiet popelniajacych samobojstwo ( w/g podrecznikow )
jednym z najwazniejszych wyznacznikow bylo/?jest:

Jak beda wygladaly po smierci ? - dlatego zazwyczaj wybieraja
tabletki albo narkotyki.

pozdrowienia
darek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-14 16:31:29

Temat: Re: Samobójstwo, a płeć
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aphex" <D...@p...fm> napisał:
> (..) Czy więc faktycznie mężczyźni częściej wolą takie rozwią
> zanie swoich problemów, czy po prostu tylko ja nie miałem styczności z
kob
> ietami, próbującymi popełnić samobójstwo?

Ty nie miales stycznosci. Ale takie istnieja (lub dosadniej - istnialy...).

>Czy oznaczałoby to, że mężczyźni
> bardziej niż kobiety nie potrafią opanować depresji?

Z moich informacji w temacie depresji wynika, ze czesciej zapadaja na ta
chorobe kobiety niz mezczyzni.

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Trzy miesiące...(dosc dlugie)
Trzy miesiace....(dosc dlugie)
Re: Prof. Jerzy Robert Nowak o Jedwabnem
Zdrada, moze nie do konca !!!
REKLAMA SPOŁECZNA.....???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »