| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-11 23:04:46
Temat: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerówWitam!
Mam krotkie pytanko. Czy jesli zakupilbym maszynke do strzyzenia wlosow to, czy
dalbym rade sie sam ostrzyc?? W koncu glowa jest w miare okragla, bez kantow
;-) wiec pomyslalem sobie, ze przy jednej dlugosci tej nakladki na maszynke to
chyba daloby rade?! Jak sadzicie???
Gdybym nie chodzil do pracy to bym sie glupio nie pytal ;-) bo wowczas nie
zalezaloby mi na wygladzie. A tak jednak jakos trzeba wygladac...
Dzieki serdeczne za info!!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-03-11 23:10:14
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerówAlien wrote:
> Witam!
> Mam krotkie pytanko. Czy jesli zakupilbym maszynke do strzyzenia
> wlosow to, czy dalbym rade sie sam ostrzyc?? W koncu glowa jest w
> miare okragla, bez kantow ;-) wiec pomyslalem sobie, ze przy jednej
> dlugosci tej nakladki na maszynke to chyba daloby rade?! Jak
> sadzicie???
Moj kuzyn sam sie strzygl i swietnie mu to wychodzilo. Sadze, ze bedziesz
jednak potrzebowal pomocy przy strzyzeniu z tylu, chyba ze masz bardzo
gibkie rece.
> Gdybym nie chodzil do pracy to bym sie glupio nie pytal ;-) bo
> wowczas nie zalezaloby mi na wygladzie. A tak jednak jakos trzeba
> wygladac...
Glupie stwierdzenie.
--
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-11 23:40:33
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów
> Gdybym nie chodzil do pracy to bym sie glupio nie pytal ;-) bo wowczas nie
> zalezaloby mi na wygladzie. A tak jednak jakos trzeba wygladac...
czy taki problem jest aby pojsc do fryzjera? obciecie kosztuje ok 10 zł
kupujac maszynke bedziesz potrzebowal pomocy ,ale chyba masz jakis
znajomych?
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 07:54:38
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:duvn5a$kuv$1@news.dialog.net.pl...
> czy taki problem jest aby pojsc do fryzjera? obciecie kosztuje ok 10 zł
Gdzie???
Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama maszynką.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 09:19:03
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów"Skakanka" <n...@w...pl> napisał/a w
news:dv0k6t$5ed$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama
> maszynką.
No ja też, ale fryzjer męski, taki zwykły bez żadnych tam Jean Louis
David, jest naprawdę tani.
--
mips
"Właśnie skończyłem dietę 14-dniową.
I jedyne co straciłem, to dwa tygodnie"
Garfield
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 09:27:34
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów
Użytkownik "Skakanka"
> > czy taki problem jest aby pojsc do fryzjera? obciecie kosztuje ok 10 zł
>
> Gdzie???
> Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama maszynką.
>
> Kaśka
>
A na przykład w Rudniku - ogólnie w małych miejscowościach.
Za obcięcie z modelowaniem zapłaciłam 15 zł.
__
Pozdrawiam
agulka77
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 09:42:03
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów
Użytkownik "Skakanka" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dv0k6t$5ed$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > czy taki problem jest aby pojsc do fryzjera? obciecie kosztuje ok 10 zł
>
> Gdzie???
> Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama maszynką.
Problemem wielkich miast jest to, że uważa się, że wszystko musi być drogie.
W Olsztynie obcięcie włosów maszynką kosztuje 10-12 zł.
No ale rzeczywiście, jak ktoś pójdzie do "Szwarckopfa" to zapłaci pewnie z
50zł za samo przejście przez drzwi...
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 10:12:17
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerówPewnego dnia, a było to Sun, 12 Mar 2006 08:54:38 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <n...@w...pl> i powiedziała:
>> czy taki problem jest aby pojsc do fryzjera? obciecie kosztuje ok 10 zł
>
> Gdzie???
Dowolny męski fryzjer kosztuje 10-15 zł. Oczywiście, jeśli nie zatrudnia
utytułowanych pedałów.
> Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama maszynką.
TŻ od kilku lat chodzi bez większej szkody.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 10:24:25
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerówPewnego pięknego dnia, a był(a) to niedziela, 12 marca 2006 08:54 użytkownik
Skakanka, sącząc kawkę, wyklepał:
> Gdzie???
> Chyba nie zaryzykowałabym fryzjera za 10 zł, wolałabym już sama maszynką.
>
Spokojnie, we Wrocku to normalna cena. Mój mąż cały czas obcina się za 10
zł, góra 12 zł :) Mnie ścinają za 17 zł :) Oczywiście mówię o małych
zakładach fryzjerskich, takich osiedlowych, a nie wypasionych salonach. Tam
ścięcie nie schodzi poniżej 50 zł.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-12 11:03:51
Temat: Re: [Samostrzyżenie] Pytanie do fryzjerów[cut]
nie wiem co to za problem, ja sie strzyge sam od kilku lat i jest idealnie
rowno - mam w lazience 2 lustra naprzeciwko siebie, ale zawsze mozesz kogos
poprosic z rodziny o wyrownanie tylu glowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |