Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Samotność. Jak ją zaakceptować?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Samotność. Jak ją zaakceptować?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-31 22:30:45

Temat: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Michał" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem nieszczęsliwym singlem (tak to sie teraz nowocześnie mówi).
Byłem bardzo długo z dziewczyna. Rozstalismy sie.
Pamietam jak mi było dobrze w tamtym związku.
Za dziewczyną juz nie tęskinie. Było mineło, czas leczy rany.
Ale źle mi z ta samotnościa.
Nie potrafie jej zaakceptować.
Dopóki jestem sam (wierzę że to sie kiedyś zmieni) chciałbym czerpac z tego
jakies przyjemności.
No wiecie - wolnośc, sam sobie panem, robię co chce itp.
Ale mi jest z tym źle. Jestem smutny, znudzony, nic mi sie nie chce.
Wiem, że to akurat bez sensu ale nie mam dla kogo o siebie dbac.
Leże całymi dniami w wyrku lub gapie sie komputer.
Hobby było fajne jak mogle je z kims dzelić.
Nie chodzi mi tu o grupe przyjaciól czy znajomych, ci sa. Ale to jednak nie
to.

Jak się cieszyc i wyciagać korzyści z bycia samemu???
Jak juz tak wyszło, to jak czerpac z tego stanu jakąś frajdę niedostepna dla
ludzi w związkach???
Może ktos cos doradzi?

Serdeczności
Michał


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-31 23:05:44

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Michał" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in
news:ceh6il$qdh$1@inews.gazeta.pl:

> Jak się cieszyc i wyciagać korzyści z bycia samemu???

Musisz czesciej sie masturbowac.

--
Nudzisz sie? To napisz: k...@g...pl albo zaGGadaj - 1209534

Lepiej nic nie mowic, niz glupio milczec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-31 23:42:51

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: Wojtek <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jesteś jak żebrak, który czeka aż ktoś da mu 5 zł na bułkę.

Daj żebrakowi 5 zł. na bułkę i zobaczysz, że żadnej samotności nie ma.

w.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 08:51:58

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michał w news:ceh6il$qdh$1@inews.gazeta.pl:

> No wiecie - wolnośc, sam sobie panem, robię co chce itp.
> Ale mi jest z tym źle. Jestem smutny, znudzony, nic mi sie nie chce.
> Wiem, że to akurat bez sensu ale nie mam dla kogo o siebie dbac.
> Leże całymi dniami w wyrku lub gapie sie komputer.
> Hobby było fajne jak mogle je z kims dzelić.
> Nie chodzi mi tu o grupe przyjaciól czy znajomych, ci sa. Ale to
> jednak nie to.
>
> Jak się cieszyc i wyciagać korzyści z bycia samemu???
> Jak juz tak wyszło, to jak czerpac z tego stanu jakąś frajdę
> niedostepna dla ludzi w związkach???
> Może ktos cos doradzi?

Masz czas na własny rozwój, na to, by odnaleźć w sobie
siebie. Potraktuj ten czas jako dany Ci na myślenie,
kształcenie - rozwijanie od środka. Tego czasu osobom
pozostającym w związkach ciągle brakuje, Ty masz łatwiej.
Trochę dyscypliny na początku, by nie pozwalać sobie
na lenistwo i zobaczysz, jak się wciągniesz - 'zmuś się'
do czytania, do dbania o zdrowie (ruch).
Nie masz dla kogo dbać o siebie? - tak myśląc to i nie
będziesz miał w przyszłości - zgnuśniejesz i się rozmemłasz,
no może będziesz atrakcyjny dla jakiejś rozmemłanej.

* Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 10:47:53

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net> szukaj wiadomości tego autora

Michał wrote:

> Jestem nieszczęsliwym singlem (tak to sie teraz nowocześnie mówi).
> Byłem bardzo długo z dziewczyna. Rozstalismy sie.
> Pamietam jak mi było dobrze w tamtym związku.
> Za dziewczyną juz nie tęskinie. Było mineło, czas leczy rany.
> Ale źle mi z ta samotnościa.
> Nie potrafie jej zaakceptować.
> Dopóki jestem sam (wierzę że to sie kiedyś zmieni) chciałbym czerpac z
> tego jakies przyjemności.
> Może ktos cos doradzi?

Wladuj sie w jakis toksyczny zwiazek (tak tez sie teraz modnie mowi).
Jak juz z nim skonczysz zobaczysz, co to znaczy docenic wolnosc,
niezaleznosc i Swiety Spokoj ;)

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net

"Brain: The apparatus with which we think that we think."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 12:38:35

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Cien" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Michał w news:ceh6il$qdh$1@inews.gazeta.pl napisał(a):

> Jak się cieszyc i wyciagać korzyści z bycia samemu???

Mozna byc na odludziu i mimo to nie czuc sie samotnym. Mozna tez byc samotnym
w tlumie ludzi. Nie myl jednego z drugim.




--
pozdrawiam
Cien

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 15:17:47

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Roasted_Bagel" <r...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Jak się cieszyc i wyciagać korzyści z bycia samemu???
>
> Musisz czesciej sie masturbowac.

to nic nie daje oprocz wypompowania emocjonalnego, krotkowzrocznosci i
wyrobionego prawego przedramienia, lepiej juz brac udzial w
sadomasohistycznych wieloosobowych orgiach homoseksualnych


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 19:07:52

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Roasted_Bagel" <r...@y...com> wrote in
news:cej1u0$ak8$1@atlantis.news.tpi.pl:

> to nic nie daje oprocz wypompowania emocjonalnego, krotkowzrocznosci i
> wyrobionego prawego przedramienia, lepiej juz brac udzial w
> sadomasohistycznych wieloosobowych orgiach homoseksualnych
>

Moze i jestes fajny, a ja cie nie doceniam.
Ale napisales cholernie suchy tekst.

--
Nudzisz sie? To napisz: k...@g...pl albo zaGGadaj - 1209534

Oszczedzaj czas! Zakochuj sie od pierwszego wejrzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 22:22:01

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Roasted_Bagel" <r...@y...com> wrote in message
news:cej1u0$ak8$1@atlantis.news.tpi.pl...


> wyrobionego prawego przedramienia, lepiej juz brac udzial w

Moze u ciebie prawego, ale to nie znaczy ze u innych
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=946169


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-08-01 23:12:02

Temat: Re: Samotność. Jak ją zaakceptować?
Od: "Roasted_Bagel" <r...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> > to nic nie daje oprocz wypompowania emocjonalnego, krotkowzrocznosci i
> > wyrobionego prawego przedramienia, lepiej juz brac udzial w
> > sadomasohistycznych wieloosobowych orgiach homoseksualnych
> >
>
> Moze i jestes fajny, a ja cie nie doceniam.
> Ale napisales cholernie suchy tekst.

suchy? ...co to niby ma znaczyc suchy tekst? ...ze co? bez
szczegolow?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Typowy problem typowego nastolatka
szukam "Niezwykła terapia" i "Kiedy życie boli"
(psycho..psa)
Śmierć i choroba
psyche.pl ???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »