Data: 2009-12-04 23:47:16
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 05 Dec 2009 00:36:15 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 00:05:10 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 05 Dec 2009 00:00:33 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:52:53 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:43:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:37:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 23:17:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> A fakty są takie, że
>>>>>>>>>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>>>>>>>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew człowieka
>>>>>>>>>>>> pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie akademicko śpiewa :-)
>>>>>>>>>>>> Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć - mam ochotę, to śpiewam,
>>>>>>>>>>>> skoro mam gardło, jak cała milcząca reszta" :-)
>>>>>>>>>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą tej
>>>>>>>>>>> twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą bardzo
>>>>>>>>>>> zranić czyjeś uszy.
>>>>>>>>>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie wierzy w
>>>>>>>>>> siebie? I jaka to strata dla reszty.
>>>>>>>>> No tak w końcu śpiewać każdy może...
>>>>>>>> A gdzie, jeśli nie tu, jest karaoke?
>>>>>>> Tylko, ze tutaj jest wszystko nagrywane dla potomnych :>
>>>>>> Nie demonizuj trwałości nośników magnetycznych... gdyby to było zapisywane
>>>>>> młotem i rylcem na ścianach granitowych piramid, tobym się jeszcze
>>>>>> zastanowiła, czy w ogóle występować...
>>>>>> ;-PPP
>>>>> Nie wierzysz w siebie?
>>>> W siebie jak najbardziej, tylko niekoniecznie w przyszłego odbiorcę...
>>> Jesteś niespójna zawsze twierdziłaś, ze Cię guzik obchodzi opinia
>>> anonimów z internetu.
>>
>> Potwierdzam.
>> A to, że w przyszłego odbiorcę nie wierzę to znaczy dosłownie, ze nie
>> wierzę w jego dobry gust, a nie chciałabym go kiedyś ranić ;-P
>
> Znaczy my tu i teraz mamy dobry :P
Sami o tym nie wiecie :-)
--
Ikselka.
|