Data: 2009-12-05 00:11:42
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
>>>>> A fakty są takie, że
>>>>> popisy Izy to czysta i niczym nieskrępowana grafomania.
>>>> Bardzo sympatyczna, bo jest jak niczym nieskrępowany śpiew
>>>> człowieka pewnego swojej wartości, nawet kiedy niekoniecznie
>>>> akademicko śpiewa :-) Takie inaczej wyrażone "możecie mi naskoczyć
>>>> - mam ochotę, to śpiewam, skoro mam gardło, jak cała milcząca
>>>> reszta" :-)
>>> Nie jestem zawodowym krytykiem literackim, jestem zwykłym odbiorcą
>>> tej twórczości. Milcząca reszta, milczy, bo fałszywe dźwięki mogą
>>> bardzo zranić czyjeś uszy.
>> A ilu z tej milczącej reszty milczy tylko z tego powodu, że nie
>> wierzy w siebie? I jaka to strata dla reszty.
> No tak w końcu śpiewać każdy może...
Wystarczy uwierzyć...
--
pozdrawiam
michał
|