Data: 2009-12-05 13:35:58
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Sztukę oceniają odbiorcy. Nie trzeba tworzyć, żeby czuć. Mnie to nie
>>>> kręci. Nie jestem opiniotwórcza.
>>>
>>> Tak jak już powiedziałem.
>>> Pozytywny odbiór jest a priori, natomiast różnicy między zazdrością,
>>> a antypatią do twórczości Izy nie dowiedziesz, tak jak pozytywnych
>>> lub neutralnych pobudek swojej krytyki.
>>
>> Jeśli wg Ciebie nie piszę wierszy to mam w tym względzie deficyty i
>> jestem zazdrosna.
>> Nie lubię bylejakości. Iza mnie irytuje, ale gdyby napisała coś
>> poruszającego, to bym z milczeniem się wzruszyła.
>
> Nie wtedy lub dla tego że nie piszesz, ale dla tego, że krytykujesz.
> To tak jak bym bez pojęcia i dorobku w malarstwie staną przed Picassem i
> darł się na cały usenet, że to knot.
Rozumiem teraz Twoje oburzenie, skoro twórczość Izy porównujesz do
twórczości Picassa.
Lubiłam zawsze czytać Karola Maliszewskiego w "Odrze". Ma tam swój kącik
"Pocztówki literackie".
Przeczytaj chociaż jedną, może zrozumiesz o co mi chodzi.
> Specjalnie mi to robisz, tj. udajesz, że nie wiesz o co mi chodzi?
j.w.
--
Paulinka
|