Data: 2009-12-05 15:57:42
Temat: Re: Sanderowi, mojej jedynej usentowej miłości, mojemu niedościgłemu marzeniu, mojej wiecznej tęsknocie...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Chodzi o to, że ja np. nie rozumiem obrazów Picassa, ich wartości ani
> zachwytu nad nimi, jednak z przyczyn jak wyżej nie mogę ich
> dyskredytować na tej podstawie. Tylko niskie pobudki lub ignorancja
> mogłyby mnie to tego uprawniać, a wolałbym nie być tak odbierany.
> Generalnie nie przepadam za poezją, ale jak ma czytać czyjeś bzdurki lub
> ambitniejsze próby literackie to po 1000 kroć wolę te drugie, zwłaszcza,
> że są naprawę fajne.
Czyli Twój zachwyt nad poezją Izy jest tyle wart, co krytyka tych
wierszy dokonana przez Paulinkę. Możemy poprzestać na takim wniosku?
Ewa
|