Data: 2003-03-24 19:28:43
Temat: Re: Schrzanilem to...
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzys wrote:
[ciach'o]
> wina jest po mojej stronie, nie panuje nad swoimi emocjami, czasem
> wciele sie we mnie istny diabel
> robie zeczy o ktore by mnie nikt nie posadzil, jestem okropny a wrecz
> wredny,
> w tym afekcie mowie obrazliwe slowa, ranie ja, wyrzadzajac jej ogrmna
> krzywde i w ten
> sposob czesto stwarzalem u niej bariery uczuciowe, bardzo ja kocham,
> ciagle mysle o niej,
Krzyś,
To o czym piszesz, to IMHO nie za wysoka "inteligencja emocjonalna"...
Na odległość nikt Tobie (raczej) nie pomoże. Ja polecam rozpoznania źródła
tych emocji, literaturę oraz pracę nad sobą/wizytę u Psychologa.
Troszkę na temat "inteligencji emocjonalnej" znajdziesz tutaj:
http://www.psphome.htc.net.pl/index.php?id=nadeslane
&dz=1&art=ID51449
Możesz również napisać do mnie na priv - podpowiem coś jeżeli będę potrafił.
P.S. Walcz! Nie pozwól żeby wasz związek rozpadł się przez nieumiejętne
sterowanie emocjami.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|