Data: 2003-02-24 18:23:02
Temat: Re: Seks z 17-to latką
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek N. wrote:
[ciach]
> Marek:
> Czy kochanie siebie nie jest warunkiem niezbędnym, by pokochać inną osobę?
[ciach]
> Marek:
> A czy patrząc na moje poprzednie zdanie, słowa Tycztoma nei mogą być
> komplementem.
Hmmm.. ciekawe, możesz rozwinąć?
Wg mnie kochać znaczy dawać - to jak z chlebem, nie musisz sam jeść żeby
kogoś poczęstować.
Ja powiedziałbym inaczej - w skrajnym przypadku "kochasiowego kompromisu",
kochanie samego siebie nie przeszkadza w tym, żeby pokochać kogoś innego (w
przełożeniu na chleb - jak zjesz sam, nie będziesz miał czym częstować -
zawsze możesz zjeść połowę :).
P.S. "Samofascynacja", to nie dla mnie - ale w drodze dalszej analizy
terminów "samo....", wydaje mi się, że jednym z warunków niezbędnych, by
pokochać inną osobą jest szacunek do samego siebie.
P.S.2 A jak to przełożysz na seks? Żeby uprawiać seks z inną osobą trzeba
się onanizować? :) (i to jest warunkiem?)
Wg mnie w skrajnym przypadku "nienasycenia" onanizowanie się nie przeszkadza
we współżyciu z drugą osobą.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|