Data: 2004-10-19 08:35:23
Temat: Re: Seks z prostytutką a zakażenie HIV
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przydługa odpowiedź OT bez suplementu ale za to z przypisami:
> 1. Liczą się fakty i efekty ( a te są w tym wypadku pozytywne), a intencje
> są zwykle mniej istotne, a zazwyczaj nieweryfikowalne
Wiesz, jak ktoś rozpętał 'wojnę na górze', od `89 tworzył już ze cztery
partie (NB jakoś na http://www.lechkaczynski.pl/lech/bio.htm o
Nieporozumieniu Centrum nie ma ani słowa...) które po kolei rozwalał i
zawsze lądował na cztery łapy... dla mnie to jakieś niesympatyczne.
> 2. Czy NAPRAWDĘ nie sądzisz, że gdyby prof. Kaczyński dał dotację na zw.
> zawodowy prostytutek, wspomógł organizację feministek-lesbijek....
Osobiście mojej opinii o p. Kaczyńskim nie zmienię, niezależnie czy zajmie
się aktywną propagacją zoofilii, promocją kółek różańcowych, noszeniem
Tybetańczyków na rękach, czy ratowaniem wielorybów.
Dla mnie p. Kaczyński 'razem z bratem' to zły duch (bliskiej mi)
umiarkowanie prawicowej formacji politycznej. Wystąpił z rządu Buzka
dziwnym przypadkiem wtedy gdy ten zaczął tracić popularność i powstał sobie
Piss, co do niego lgną jak muchy najbardziej niesympatyczne karierowicze.
Jak ten siuśmajtek co nie mógł z powodu nędznych wyników dostać pracy w
prokuraturze i dlatego jest prawie-głównym partyjnym ekspertem od prawa
karnego... Grają na ludzkim strachu i potrzebie bezpieczeństwa, choć to
tylko gra, tylko zabawa mój panie *). Nie lubię takich. Oj nie lubię! Nie
lubię #)! Już mi bardziej Platforma Szczurów bliższa jeśli chodzi o
sympatię. Przynajmniej większość (prócz mojego krajana dwuimiennego) jakieś
pozory przyzwoitości usiłują zachowywać.
Pozdrawiam Szanownych Adwersarzy
- przypisy -
*) o na przykład gdy p. Kaczyński był ministrem sprawiedliwości kazał
prokuratorom występować o aresztowanie a na wokandzie krzyczeć o bezwględne
nawet w błahych sprawach. Bardzo to media nagłośniły jako krok w słusznym
kierunku. Tylko potem po cichu kazał zwiększyć przedterminową zwalnialność
skazanych prawomocnie bo się więzienia przepełniły... no musiał biedaczek,
nie było rady ! Tylko jakoś *przypadkiem* cicho o tym było.
#) pamiętacie skąd to, Koteczki?
--
Krzysiek, EBP
Kiedy słyszę 'kultowy' odbezpieczam rewolwer
|