Data: 2000-02-01 08:16:45
Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "VAL" <v...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czarek napisał(a) w wiadomości: ...
>VAL, powiem inaczej: jesli chodzisz do lozka z kobieta i lubisz to robic -
>to tak maja wszyscy (no prawie), ale dla powiedzmy czesci par taka sytuacja
>nie wyklucza innej sytuacji w ktorej z wzajemnoscia: po prostu lubisz te
>kobiete tak w ogole, lubisz z nia przebywac, spedzac wolny czas, lubisz z
>nia rozmawiac, lubic z nia robic bardzo rozne rzeczy np odpowiada Ci jej
>poczucie humoru i masz z nia bliski, nie tylko emocjonalny ale wrecz
>'duchowy' (moze byc?) kontakt itd. :)
Zastanawiam sie ile takich zwiazkow przezyles. Czy masz wlasne
doswiadczenia,
oprocz ksiazkowych. Chodzi mi o Twoje doswiadczenia. Jezeli jest to zbyt
osobiste pytanie to nie odpowiadaj.
>
>A skad mi przyszlo do glowy - no stad ze nawet w ksiazkach (np biografie)
>pisza ze seks + przyjazn jest mozliwa, a Ty uparles sie ze absolutnie
>niemozliwa. No stad wniosek ze Twoje zwiazki sa pozbawione nawet tej
>namiastki w postaci niejako warunku niezbednego do wytworzenia sie stanu
>jak w temacie.
Na jakiej podstwaie wyciagasz tak daleko idace wniski. Mowisz o moich
zwiazkach, o ktorych nic przeciesz nie wiesz. Odnosze sie do topiku postu
i dziele sie swoim doswiadczeniem.
Nie pisalem, ze uwazam je za niemozliwe. Napisalem, ze >ja< z wlasnego
doswiadczenia uwazam je za niemozliwe. Mam poprostu jasno sprecyzowane
zdanie na ten temat. Moze ono jest troche konserwatywna ale takie jest.
>
>Jednak moge sie myli, co juz uprzednio napisalem.
Tez widzialem ten dopisek i dlatego zdecydowalem sie podjac dalsza dyskusje.
Pozdrawiam:-)
Val.
|