Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Seks z przyjacielem/przyjaciolka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Seks z przyjacielem/przyjaciolka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-27 13:15:13

Temat: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "Roman" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich czytajacych te grupe,

Od pewnego czasu regularnie przegladam archiwum jak i nowe
posty, w ktorych znalazlem odpowiedzi na wiele pytan jednak na
ten temat nie trafilem.

Zakladamy oczywiscie, ze obydwie strony jakos "wewnetrznie"
tego chca jak moze wygladac sytuacja "po". Czy dalsze kontakty
towarzysko/kolezensko/przyjacielskie moga zachowac swoja dawna
forme? Czy mimo checi _tylko_ fizycznego zblizenia u ktorejs/obydwu
ze stron moze wystapic oczarownie osobowoscia, chec zmiany
aktualnych stosunkow i kontaktow na bardziej uczuciowe?

Czy ktos moze sie poczuc oszukany w obliczu pozniejszego braku
zainteresowania i checi kontynuowania "zwiazku"?
Czy czyste "wyladowanie hormonalne" moze byc jedno/kilku-razowym
sposobem na zaspokojenie potrzeb i niczym ponadto, czy jednak
moze/musi obudzic sie jakas glebsza wiez?

Ciekawi mnie Wasza opinia, wzglednie moze jakas literatura na
ten temat?

--
Pozdrawiam
Roman.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-27 13:52:00

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: Shaman <s...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman wrote:
[ciach]
> Zakladamy oczywiscie, ze obydwie strony jakos "wewnetrznie"
> tego chca jak moze wygladac sytuacja "po". Czy dalsze kontakty
> towarzysko/kolezensko/przyjacielskie moga zachowac swoja dawna
> forme?

Może

> Czy mimo checi _tylko_ fizycznego zblizenia u ktorejs/obydwu
> ze stron moze wystapic oczarownie osobowoscia, chec zmiany
> aktualnych stosunkow i kontaktow na bardziej uczuciowe?

Może

> Czy ktos moze sie poczuc oszukany w obliczu pozniejszego braku
> zainteresowania i checi kontynuowania "zwiazku"?

Może

> Czy czyste "wyladowanie hormonalne" moze byc jedno/kilku-razowym
> sposobem na zaspokojenie potrzeb i niczym ponadto, ..

Może

> ... czy jednak moze/musi obudzic sie jakas glebsza wiez?

Może (nie musi)

> Ciekawi mnie Wasza opinia, wzglednie moze jakas literatura na
> ten temat?

To jest właśnie moja opinia

> Pozdrawiam
> Roman.

pozdrawiam - Shaman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 13:58:43

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "kosmo" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mysle, ze na seksie moze sie skonczyc przyjazn. Nie jest latwo dalej kogos
traktowac jak przyjaciela skoro chce sie z nim byc. Chyba, ze jest to seks
w czystej formie, chociaz nie wierze w to. Zawsze jest cos jeszcze co
powoduje chec aby byc inaczej postrzeganym przez "przyjaciela"
kosmo

Roman <r...@p...fm> napisał(a) w artykule
<86pglq$t4i$1@korweta.task.gda.pl>...
> Witam wszystkich czytajacych te grupe,
>
> Od pewnego czasu regularnie przegladam archiwum jak i nowe
> posty, w ktorych znalazlem odpowiedzi na wiele pytan jednak na
> ten temat nie trafilem.
>
> Zakladamy oczywiscie, ze obydwie strony jakos "wewnetrznie"
> tego chca jak moze wygladac sytuacja "po". Czy dalsze kontakty
> towarzysko/kolezensko/przyjacielskie moga zachowac swoja dawna
> forme? Czy mimo checi _tylko_ fizycznego zblizenia u ktorejs/obydwu
> ze stron moze wystapic oczarownie osobowoscia, chec zmiany
> aktualnych stosunkow i kontaktow na bardziej uczuciowe?
>
> Czy ktos moze sie poczuc oszukany w obliczu pozniejszego braku
> zainteresowania i checi kontynuowania "zwiazku"?
> Czy czyste "wyladowanie hormonalne" moze byc jedno/kilku-razowym
> sposobem na zaspokojenie potrzeb i niczym ponadto, czy jednak
> moze/musi obudzic sie jakas glebsza wiez?
>
> Ciekawi mnie Wasza opinia, wzglednie moze jakas literatura na
> ten temat?
>
> --
> Pozdrawiam
> Roman.
>
>
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 14:53:16

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "Maciej Dabrowski" <e...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Od pewnego czasu regularnie przegladam archiwum jak i nowe
> posty, w ktorych znalazlem odpowiedzi na wiele pytan jednak na
> ten temat nie trafilem.

kiedys chyba sam chcialem poruszyc ten temat a widzac go nawet
ucieszylem sie

> Zakladamy oczywiscie, ze obydwie strony jakos "wewnetrznie"
> tego chca jak moze wygladac sytuacja "po". Czy dalsze kontakty
> towarzysko/kolezensko/przyjacielskie moga zachowac swoja dawna
> forme? Czy mimo checi _tylko_ fizycznego zblizenia u ktorejs/obydwu
> ze stron moze wystapic oczarownie osobowoscia, chec zmiany
> aktualnych stosunkow i kontaktow na bardziej uczuciowe?

kazdy z przypadkow trzeba by rozpatrywac bardzo indywidualnie
powiem szczerze ze udalo mi sie uczestniczyc chyba prawie w kazdym
mozliwym zestawieniu takiej sytuacji ;) tzn:

1. ja i ona "swietni kumple", potem seks, potem ja oczekiwalem czegos wiecej
ona okazalo sie traktowala to jako po prostu seks

2. ja i ona "swietni kumple", seks, ja potraktowalem to jako ... seks
a ona jako swietny poczatek dobrego zwiazku ( juz czula sie zaangazowana)

3.ja i ona "swietni kumple", seks, byl to po prostu seks, nadal kumple
( ta trzecia ewentualnosc ciagle jest praktykowana)

4. ja i ona "swietni kumple", seks, koniec swietnych kumpli

5. ja i ona "swietni kumple", seks, nadal swietni kumple a nawet cos wiecej
bo jestesmy razem


to chyba wszystko.... kazdy z tych punktow ma swoje za i przeciew
ad 1; ad.2
pomijam punkty 1 i 2, kiedy to jedna ze stron zaangazowala sie,
( nie wnikamy czy to zwykle oczarowanie czy prawdziwe uczucie)
w efekcie czula sie zraniona a czesto nawet oszukana przez druga osobe
a druga osoba, albo nie zauwazyla w.w faktu, albo popelnila blad
nie wyjasniajac juz na dzien dobry ze to tylko "przygoda"

lub jak to kiedys pieknie nazwal moj kumpel " to tylko sport"

ad3.
tu sprawa tylko na pierwszy rzut oka wydaje sie prosta
niesamowita dziewczyna-kumpel, nigdy nic nawet przez chwile nie
pomyslalem o niej w "inny sposob"
niesamowity spontaniczny seks jak dwa wyglodniale zwierzeta.;)
nastepnego dnia wszystko wraca do normy.....
tzn wlasnie ja nigdy nie dowiem sie co ona o tym wszystkim mysli
ja wiem ze tak potem nie bylo juz tak jak wczesniej
to nie byl sport, to nie byl tylko seks....zblizylismy sie do siebie
oprocz ostego seksu bylo tej nocy wiele czulosci, i to czulosci
calkowicie nieudawanej.....wydaje mi sie ze taki krok niekoniecznie
zawsze przemyslany, bo przewaznie czysto spontaniczny zmienia
bardzo wiele rzeczy w przyjazni....
wg zawsze budzi sie jakas glebsza wiez


ad.4
przypadek ktory potwierdza niepisana regule....
wczesniej czy pozniej po prostu runie cala przyjazn

ad5
w gruncie rzeczy ciekawi mnie ile razy przyjazn przeszla taka metamorfoze?
i w ilu przypadkach wlasnie seks byl tym punktem zwrotnym


> Czy czyste "wyladowanie hormonalne" moze byc jedno/kilku-razowym
> sposobem na zaspokojenie potrzeb i niczym ponadto, czy jednak
> moze/musi obudzic sie jakas glebsza wiez?

wg zawsze budzi sie jakas glebsza wiez, "wyladowanie hormonalne"
nie pozostanie bez echa....

pozdrawia.
ps. sorki za dlugi tekst,

...ups ale mnie wzielo





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 16:10:54

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "VAL" <v...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zakladamy oczywiscie, ze obydwie strony jakos "wewnetrznie"
>tego chca jak moze wygladac sytuacja "po". Czy dalsze kontakty
>towarzysko/kolezensko/przyjacielskie moga zachowac swoja dawna
>forme? Czy mimo checi _tylko_ fizycznego zblizenia u ktorejs/obydwu
>ze stron moze wystapic oczarownie osobowoscia, chec zmiany
>aktualnych stosunkow i kontaktow na bardziej uczuciowe?

> Czy ktos moze sie poczuc oszukany w obliczu pozniejszego braku
>zainteresowania i checi kontynuowania "zwiazku"?
>Czy czyste "wyladowanie hormonalne" moze byc jedno/kilku-razowym
>sposobem na zaspokojenie potrzeb i niczym ponadto, czy jednak
>moze/musi obudzic sie jakas glebsza wiez?
>
Uwazam, ze seksu i przyjazn z kobieta nie mozna polaczyc.
Tym wlasnie odroznil bym przyjazn od zwiazku uczuciowego,
ze nie ma seksu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z momencie gdy
wchodzi w gre seks nie ma mowy o przyjazni, zwlaszcza ze strony kobiety.
Pozdrawiam Val.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 18:01:13

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: A s t e c SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

VAL wrote:
> Uwazam, ze seksu i przyjazn z kobieta nie mozna polaczyc.
> Tym wlasnie odroznil bym przyjazn od zwiazku uczuciowego,
> ze nie ma seksu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z momencie gdy
> wchodzi w gre seks nie ma mowy o przyjazni, zwlaszcza ze strony kobiety.

A ja z własnych, że nie masz racji :))

pozdrawiam
A r e k

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 19:16:53

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"kosmo" <k...@p...onet.pl> writes:

> Mysle, ze na seksie moze sie skonczyc przyjazn. Nie jest latwo dalej kogos
> traktowac jak przyjaciela skoro chce sie z nim byc. Chyba, ze jest to seks
> w czystej formie, chociaz nie wierze w to. Zawsze jest cos jeszcze co
> powoduje chec aby byc inaczej postrzeganym przez "przyjaciela"
> kosmo

Moze, ale nie musi.
Uwielbiam takie sformulowania "nie wierze w to",
"zawsze" etc.
Sprawiaja, ze musze zaraz udowadniac zem nie wielblad
i ze nie mam halucynacji.

To, jak przyjazn w polaczeniu z seksem bedzie sobie egzystowac
zalezy tylko i wylacznie od stron bioracych udzial.
Jesli ludzie owi sa osobami nie potrafiacymi oddzielic
milosci od seksu, to faktycznie przyjazn sie skonczy badz na
regularnym zwiazku (malzenstwie na przyklad) badz sie
rozejdda.

Ale przeciez nie musi tak byc.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
n...@c...com
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 19:18:44

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"VAL" <v...@r...pl> writes:


> Uwazam, ze seksu i przyjazn z kobieta nie mozna polaczyc.
> Tym wlasnie odroznil bym przyjazn od zwiazku uczuciowego,
> ze nie ma seksu. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze z momencie gdy
> wchodzi w gre seks nie ma mowy o przyjazni, zwlaszcza ze strony kobiety.
> Pozdrawiam Val.

Bla, bla bla. Bo akurat takiej nie spotkales.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
n...@c...com
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 23:26:33

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


kosmo wrote in message <01bf68ce$6b714400$622ba0d4@default>...
>Mysle, ze na seksie moze sie skonczyc przyjazn. Nie jest latwo dalej kogos
>traktowac jak przyjaciela skoro chce sie z nim byc. Chyba, ze jest to seks
>w czystej formie, chociaz nie wierze w to. Zawsze jest cos jeszcze co
>powoduje chec aby byc inaczej postrzeganym przez "przyjaciela"
>kosmo


To znaczy ze wykluczasz polaczenie przyjaciel-kochanek?

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-27 23:37:04

Temat: Re: Seks z przyjacielem/przyjaciolka
Od: "Sylwia" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

To teraz faceci, kobietę z którą się prześpicie, a nie łączą was z nią
więzi uczuciowe, nazywacie "przyjaciółką" zamiast kochanką?
Z przyjaźni może się zrodzić miłość... ale jeżeli po... wy dalej to
nazywacie przyjaźnią, to znaczy że wykorzystaliście swoją tzw.
"przyjaciółkę"...
Pozdrawiam wszystkich przyjaciół
Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak to wlasciwie jest
Re: Czy kobieta może kochać dwóch mężczyzn jednocześnie?
prosba o pilny kontakt
matura
konceptualizacja emocji

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »