Data: 2012-03-15 08:22:41
Temat: Re: Sex
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-14 18:23, glob pisze:
> Uważam że obsesja kościoła wpływa na całość społeczeństwa i ludzie
> nieświadomie dostosowują się do sąsiadów, czyli jak się nie mówi o
> seksie to wszyscy przestają o tym mówić i osoba niezorientowana jest
> dyscyplinowana, tak jak meda tu na grupie próbuje zrobić, a
> jednocześnie seks wypierany z publiczności zaczyna wpływać prywatnie
> na związek i głównym teraz problemem jest to że ludzie prywatnie
> również nie rozmawiają. Sfera publiczna staje się tabu a za nią sfera
> prywatna....seks się powoli wycofuje, wypiera. Naród polski jest
> stadny więc nie patrzą jak żyć tylko co powie sąsiad. I to
> rzeczywiście w różnych środowiskach przebiega głębiej lub
> powierzchownie. Ale i tak nie pozostaje bez odzewu nawet na tych
> najbardziej liberalnych i trzeba teraz spojrzeć jak nas zagraniczniacy
> widzą, czyli polacy mają coś z ciałem mówią, ciałem jesteśmy
> chaotyczni, dlatego że w pełni nad nim nie panujemy, bo się wstydzimy
> i to nawet u tych najbardziej liberalnych.
Ale możliwe jest też, że sąsiedzi ze sobą nie rozmawiają o seksie
i dzięki temu robią w łóżku po swojemu, jak im się podoba, bez
porównywania się z innymi.
Ja w każdym bądź razie o swoim seksie z sąsiadami nie rozmawiam.
Czasem jeno podsłuchuję, tak bardziej z braku innego wyjścia :)
|