Data: 2011-01-21 12:07:34
Temat: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> zażółcony napisał(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:c83a23a5-2cde-4a97-9acc-51ac91aadcac@j1g2000vbl
.googlegroups.com...
> >
> > >Przypadkowo to znalaz�em, ale moim zdaniem to co prezentuje kk to
> > >idealizm ludzie ulegli i pr�buj� sprosta� idea�om , a jak jeste�
> > >zapatrzony w idea�y potrzeb wzajemnych nie widzisz. To u m�odych
> > >wida�, gdy s� niedojrzali to kobieta buduje obraz ksi�cia z bajki a
> > >m�czyzna ksi�niczki z bajki i w �yciu nagle okazuj� si� zupe�nie
> > >inni, z innymi potrzebami, pojawiaj� si� k��tnie bo osoba nie pasuje
> > >do tego co chcia�em w niej widzie�. Tym samym lepiej gdy zacznie i
> > >sko�czy si� taki zwi�zek, bo po wyj�ciu za m�� kobieta potrafi
> > >cierpliwie gra� rol� dobrej �ony a� jej si� zbiera i poznaje innego i
> > >facetowi m�wi...zniszczy�e� mi �ycie. Moim zdaniem oddalanie relacji
> > >buduje niedojrza�ych pan�w nawet do ko�ca �ycia.
> >
> > Powiem Ci szczerze, �e dzi� od rana jeste� 'niesw�j', ale
> > w pozytywnym sensie. Jestem zaskoczony czytaj�c tak stonowan�
> > wypowied� bez wyzwisk, w kt�rej nawet pos�u�y�e� si�
> > okre�leniem 'Moim zdaniem' :) A� chce si� troch� na spokojnie
> > porozmawiaďż˝ :)
> >
> > Ja nie broni� kk, w szczeg�lno�ci w�a�nie za to, o czym piszesz:
> > za ten czarno-bia�y idealizm w sprawach seksualnych. Bo kk
> > nie tylko promuje tzw. 'czysto�� przed �lubem' ale od zawsze
> > szed� du�o dalej - np. uznawa� masturbacj� za grzech itp td.
> > a dzi� z wielkim b�lem dojrzewa do faktu, �e na �wiecie istniej�
> > �rodki antykoncepcyjne. Generalenie - jest to instytucja
> > sztywna i zaborcza - tyle, �e trzeba jednak zauwa�y�, �e
> > jednak si� zmienia, na wielu p�aszczyznach. Ale tak naprawd�
> > nie chce mi si� o tym pisa�. Nie mam zamiaru by� obro�c�
> > kk.
> >
> > Wracaj�c bardziej do tematu zasadniczego: pisa�em o tym,
> > �e moim zdaniem wa�ne jest, by w relacjach mi�dzyludzkich
> > promowa� 'zwyk�o�� i naturalno��', a nie 'narkotyczny odlot'.
> > Uwa�am, �e ta 'zwyk�o�� i naturalno��' to po prostu miejsce
> > w kt�rym nale�y szuka� z�otego �rodka, a skr�ty w bok
> > to wpadanie w skrajno�ci, kt�re si� dobrze nie ko�cz�.
> > W odniesieniu do seksu i tego, co robi kk to moje zarzuty
> > sprowadzaj� si� w�a�nie do tego, �e kk promuje sw�j w�asny,
> > religijny odlot - czyli grubo przesadza. Jak to wygl�da w praktyce
> > - to mo�na poczyta� np. JPII - "Familiaris consortio".
> > Lektura ta, powszechnie promowana w ramach kk porusza wiele
> > wa�nych temat�w, poddaje jakie� ciekawe pomys�y - generalnie
> > jednak mi osobi�cie trudno oprze� si� wra�eniu, �e ten,
> > kto to pisa�, by� nie�le 'podjarany'. To nie jest zwyk�y seks,
> > ma��e�stwo, rodzina. To nie jest seks fizyczny, zapach potu,
> > wysi�ku, fizycznych dozna� - to jest jakis odlot, p�narkotyczna
> > wizja. Bior�c pod uwag� fakt, �e prawdopodobnie JPII nie mia�
> > �adnych wi�kszych do�wiadcze� seksualnych, dla mnie sprawa
> > jest do�� 'kliniczna' - takie w�a�nie skutki ma wycofanie energii
> > seksualnej i skierowanie jej do g�owy :) Seks prze�ywany g�ow�.
> > Tak widzi sprawy seksualno�ci (niezwyk�e misterium, gdzie Chrystus
> > bierze nas w opiek� i si� z nami jednoczy itp itd) doros�y m�czyzna,
> > kt�ry w okresie m�odzie�czym nie prze�y� dojrzewania seksualnego
> > w typowy spos�b. Absolutnie nie chcia�bym odbiera� ludziom prawa
> > do takiego post�powania ze swoj� energi� seksualn� - ale z drugiej
> > strony taka 'oferta' skierowana do mas jako recepta na udany
> > zwi�zek - c� ... Ca�e szcz�cie w kk funkcjonuje tak�e
> > mn�stwo bardziej przyziemnych praktyk�w, kt�rzy tak�
> > 'mistyczn� masakr�' nie zawracaj� ludziom za bardzo g�owy.
> > Tym nie mniej, swoj� wag� to wszystko, niestety, ma i ci��y.
> >
> > No ale teraz druga skrajno��: odlot religijny mo�e by� jakimkolwiek
> > innym odlotem. Nie tylko kk funduje ludziom odloty. Rzek�bym,
> > �e wcale w tym nie przoduje. Narkotyki, alkohol, kr�tka przygoda.
> > Fizyczna swoboda - bez nawi�zywania g��bszej relacji, zwi�zku.
> > To tak�e nie jest ten 'zwyk�y, zdrowy �rodek'. Seks bez wi�zi
> > psychicznej ? Ok. Ale trzeba sobie po prostu odpowiedzieďż˝
> > na pytanie: czego chcemy w �yciu. Czy chcemy prowadzi�
> > �ycie singla, czy chcemy za�o�y� w�asn�, szcz�liw� rodzin�.
> > To drugie wymaga naprawd� solidnego podej�cia, w szczeg�lno�ci
> > m.in. ogarni�cia siebie i swojej seksualno�ci. �ycie ludzkie jest
> > kr�tkie i pewne rzeczy wydarzaj� si� w nim tylko raz.
> > Jak ktoďż˝ chce seksu - niech szuka seksu. Ale jak ktoďż˝ chce
> > d�ugotrwa�ego, szcz�liwego zwi�zku - to powinien zwr�ci�
> > uwag� na prowadzone badania - z kt�rych, na chwil� obecn�,
> > wychodzi jakby, �e poszukianie i zbieranie r�norodnych
> > do�wiadcze� seksualnych, z r�nymi partnerami - generanie
> > raczej temu nie s�u�y. Moim zdaniem idea 'trzeba sprawdzi�
> > dopasowanie' to mit, iluzja stworzony przez umys�, kt�ry nie
> > jest gotowy na zobowi�zania. Ludzie si� po prostu �udz�,
> > �e �yciowego, idealnego partnera znajd� sobie w czasie
> > dobrej zabawy.
> > �e im si� trafi - bez wk�adania w to pracy. Jest to idea
> > bardzo ch�tnie podchwytywana przez dzisiejsze nastolatki
> > - z tego wzgledu, �e nie s� oni jeszcze gotowi na przyjmowanie
> > na siebie zobowi�za� - a tymczasem zdarza si� okazja, by
> > skonsumowa� ju� troch� z tej 'doros�o�ci' wcze�niej.
> > Niech mi jednak kto� wska�e osob� ju� doros��, z do�wiadczeniami,
> > kt�ra dalej �wiadomie pragnie udanego zwi�zku 'a� po gr�b',
> > i jednoczesnie dalej kultywuje i praktykuje 'szukam dopasowania
> > w ��ku'. Te dwie rzeczy nie id� w parze.
> >
> > Glob - czy Ty jeste� na etapie szukania kobiety na ca�e �ycie,
> > czy ju� sobie po prostu odpu�ci�e� i stwierdzi�e�, �e
> > to nie dla Ciebie ?
>
> Też o tym pisałem, że żyjemy w dwóch skrajnościach , w dwóch
> uprzedmiotowieniach, gdzie w jednym masz nie mieć ciała i jego
> potrzeb. A w drugim masz służyć do seksu i tylko to się liczy, a nie
> ty jako osoba. Ja sobie z tym radzę, bo szukam tego co schowaliśmy pod
> tymi formami i niektórzy się właśnie przez to dobrze ze mną czują, bo
> zamki pękają, a drudzy nienawidzą, bo zamki próbują pekać.
> Nie wiem co dalej, mam teraz inne problemy, ciągle mi sąsiedstwo
> dorzucało problemów, a to jest już ostatni gwizdek aby coś sobie
> ułożyć.
No dobra mamy te schematy i to co zbadali naukowcy to tylko pozór, bo
tu chodzi o to żeby szukać relacji z drugim człowiekiem, jako całości.
Patrz jak schematy obcinają ludzi, czyli albo jesteś tyłkiem i robie
sobie dobrze, albo nie masz ciała i nie powinneś mieć, czyli zerwana
więź emocjonalna z innymi ludzmi i choroby z tym związane. Tak więc
wiesz tu jest błąd w tym, że traktownie kobiety do ruchania budzi
przerażenie i ludzie nie szukają relacji tylko chowają się w starą
formę i zastępują relacje założeniem, czyli uprzedmiatawiają się. I
teraz tacy ludzie będą chodzi z formy do formy, bo nie są sobą.Moralna
kobieta zacznie na potęge dupy dawać, bo przyjaciółki mają
doświadczenia. Ona nie słucha swoich pragnień. Więc zmiana formy tylko
z początku budzi dobre konsekwencje, ale tu nadal nie ma relacji
miedzy ludzkich.
|