Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Edward Robak*" <R...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.fizyka,pl.sci.filozofia,pl.sci.medycyna
Subject: Re: Sfilmowany dowod, ze jednak jest mozliwe podrozowanie przez czas i
zbudowanie "wehikulow czasu"
Date: Sat, 30 Oct 2010 08:56:19 +0200
Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 248
Message-ID: <iagfh4$8t0$1@news.net.icm.edu.pl>
References: <b...@y...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: chello089073079223.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="windows-1252"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.net.icm.edu.pl 1288421732 9120 89.73.79.223 (30 Oct 2010 06:55:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Oct 2010 06:55:32 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.fizyka:225351 pl.sci.filozofia:208093
pl.sci.medycyna:265041
Ukryj nagłówki
"JP3" <t...@g...com>
news:b800c9aa-321f-4e53-bc16-8c3fad80d892@y23g2000yq
d.googlegroups.com...
> Jest 1928 rok. Charlie Chaplin nakreca swój film o tytule "The
> Circus". Po ujeciu którejs tam sceny, kamera kieruje sie na gapiów
> przygladajacych sie filmowaniu. W pole jej widzenia wchodzi jakas
> kobieta. Podobnie jak jej nastepczyni w niemal 100 lat pózniej,
> kobieta ta spaceruje kiedy z kims intensywnie dyskutuje przez telefon
> komórkowy. Na ujeciu wyraznie widac jej telefon oraz jej zaangazowanie
> w rozmowe. Owo nieslychane ujecie pozostaje w archiwach filmowych
> niedostrzezone przez nastepne ponad 80 lat. Wszakze w tamtych czasach
> nikt NIE wiedzial co to takiego telefon komórkowy. Telefon ten NIE
> bedzie przeciez wynaleziony przez dalsze 50 lat. Dopiero pod koniec
> 2010 roku jeden co bardziej spostrzegawczy badacz dostrzega znaczenie
> owego ujecia. Fragment filmu zawierajacy to ujecie szybko wystawia on
> w YouTube, zas cala sprawe z nim zwiazana raportuje swiatu za
> posrednictwem agencji prasowych. Ja o tym wszystkim doczytalem sie z
> artykulu " 'Time traveller' snapped" (tj. " 'Podróznik przez czas'
> sfilmowany") ze strony A3 gazety "The New Zealand Herald", wydanie z
> czwartku (Thursday), October 28, 2010. Nastepnego dnia ogladnalem tez
> sobie ów fragment filmu jaki wystawiony zostal w YouTube pod adresem
> http://www.goo.gl/DLV3 .
Filmik ze strony http://www.youtube.com/watch?v=E6RjpD1vwh8
bez watpienia sam w sobie JEST prawdziwy skoro dzis (30.10.2010)
moglem go ogladnac - natomiast czy jest autentycznym dokumentem
(dowodem rzeczowym) nakreconym w 1928 przez kamerzyste z ekipy
Chaplina, to juz jest watpliwe. Wspólczesne techniki animacji, miksowania,
obróbki obrazu - umozliwiaja falszerstwa i tworzenie dowcipów, wszak
pomysl aby mezczyzne przebranego za kobiete "dokleic" do
elektronicznego dokumentu jest zabawny i rozweselajacy. :-)
> Reakcja na ów obiektywny dowód istnienia na Ziemi podózników
> cofajacych sie w czasie, jest typowa dla przemadrzalskich ludzi 21
> wieku. Wiekszosc nieuków i niezdolnych do samodzielnego myslenia
> ukrywa swoje zaambarowanie wlasna ignorancja w sprawach dzialania
> czasu, w typowy sposób kpiac sarkastycznie z tego oczywistego dowodu.
Jak mozna kpic z dowodu, ze film to film?
Na filmach umarli ozywaja, podróznicy przenosza sie w czasie,
sprawiedliwosc pokonuje zlo itd. Fabula filmów rozgrywa sie w innej
rzeczywistosci, gdzie wszystko jest mozliwe bowiem to rzeczywistosc
psychiczna, kreowana wyobrazaniem sobie.
> Ci zas nieliczni, którzy ciagle staraja sie myslec, pomniejsza wartosc
> dowodowa owego filmu poprzez twierdzenie ze jakoby owa utrwalona
> kobieta nie mogla rozmawiac przez telefon komórkowy poniewaz w 1928
> roku nie istnialy jeszcze na Ziemi wieze przekaznikowe i systemy
> przekazujace takie rozmowy do odbiorców. Niestety, w swoim negowaniu
> prawdziwosci tego ujecia, przeaczaja oni az kilka oczywistych
> mozliwosci. Przykladowo, ze jesli ktos przybyl do przeszlosci
> wehikulem czasu, ów wehikul bedzie zaparkowany gdzies w poblizu, a
> stad to ten wehikul moze pelnic funkcje systemu przekazujacego rozmowe
> do odbiorcy. Albo ze wehikuly czasu NIE beda zbudowane na Ziemi
> jeszcze przez spory okres, stad do czasu ich zbudowania telefony
> komórkowe moga az tak sie udoskonalic, ze NIE beda juz wtedy
> potrzebowaly calych tych dzisiejszych systemów laczenia ich z
> odbiorcami rozmowy.
Zabawa w wymyslanie "co by bylo gdyby" ma walor pobudzania wyobrazni.
Telefon komórkowy mozna zgubic, moze sie zepsuc - wiec wyposazanie
"czlowieka z przyszlosci" w taki zawodny sprzet swiadczylby o
nieodpowiedzialnosci urzedników zlecajacych taka misje, skoro mozna
wszczepic agentowi niezawodne chipy - jesli juz musi sobie z kims pogadac. :-)
> Oczywiscie, przeciwnicy moich badan beda niestrudzenie zakrzykiwali
> lub wykpiwali owa gorzka prawde ze strony "immortality_pl.htm", ze
> gdyby we wlasciwym czasie zaoferowano mi godziwe warunki poszukiwan
> naukowych i wymagane finansowanie dla moich badan, wówczas do dzisiaj
> nasza cywilizacja juz by miala dzialajace wehikuly czasu. Jakakolwiek
> jednak by nie byla argumentacja takich przeciwników moich badan, fakt
> pozostaje faktem, ze omawiany tutaj dowód filmowy na istnienie
> podrózujacych przez czas, dodaje sie do calej gamy innych dowodów
> potwierdzajacych moje racjonalne i dobrze udokumentowane wyjasnienia,
> ze budowa wehikulów czasu jest mozliwa, zas "podrózujacy przez czas"
> sa juz obiektywnym zjawiskiem na naszej planecie.
Nazwanie jakichs wyjasnien nazwa "racjonalne wyjasnienia" bynajmniej
nie swiadczy o prawdziwosci tych wyjasnien, lecz o umiejetnosci nadawania
nazw. Dla przykladu wyjasnienie, ze biale jest czerowne tez mozna nazwac
"racjonalnym wyjasnieniem" natomiast ile jest racji w takim wyjasnieniu
to najlepiej samemu sprawdzic: biale to kolor, a czerwone barwa.
Fizycznie to nie jest to samo. :)
> Moja "teoria wszystkiego" zwana Konceptem Dipolarnej Grawitacji uczy
> nas ze zasada cofania czasu oraz podrózowania przez czas jest ogromnie
> prosta. Wszakze czas jaki wlasnie przezywamy zapisany jest w
> naturalnym programie zwanym "programem zycia i losu"
Jesli w Twoim "programie zycia i losu" nie jest zapisane stworzenie
dzialajacego "wehikulu czasu" - to go nie stworzysz, bo przeznaczenia
nie da sie zmienic. Pozostaniesz wiecznym teoretykiem. :-)
> Wszakze czas jaki wlasnie przezywamy zapisany jest w
> naturalnym programie zwanym "programem zycia i losu" jaki jest
> zakodowany w spiralach DNA z naszego systemu genetycznego. Sterowanie
> zas egzekucja tego programu odbywa sie poprzez przesuwanie punktu
> rezonansowego wybracji owych spiral DNA. Dlatego aby przemiescic sie
> do innego czasu, wystarczy aby nasz "wehikul czasu" (patrz "TM" w
> czesci (a) z "Fot. #G1" na stronie "immortality_pl.htm") otoczyl kula
> bardzo silnego pulsujacego pola magnetycznego (patrz "E" z czesci (a)
> na "Fot. #G1" ze strony "immortality_pl.htm") wszystkie spirale DNA
> zawarte w naszym ciele. Czestosc pulsowan tego pola musi przy tym byc
> równa czestosci rezonansowej tych spiral. Nastepnie zas, sterujac
> czestoscia wibracji tej kuli silnego pola, wystarczy przesunac ów
> punkt rezonansowy w inne miejsce naszego "programu zycia i losu"
> zapisanego w spiralach DNA. To zas przemiesci nas do innego punktu
> czasowego, np. ponownie do lat naszej mlodosci. Jak dokladnie to
> przesuniecie w czasie jest dokonywane demonstruja nam juz dzisiaj
> "wehikuly czasu" uchwycone na fotografiach z czesci (b), (c) i (d)
> "Fot. #G1" strony "immortality_pl.htm".
Przesunac punkt rezonansowy wybracji spiral DNA w inne miejsce naszego "programu
zycia i losu" jest
banalne. Po prostu bierze sie taki punkt
i przesuwa zgodnie z wlasna wola zapisana w "programie zycia i losu",
a wówczas znajdziemy sie w innej rzeczywistosci i byc moze spotkamy
piekna zabe, która po pocalunku przemieni sie w królewne... ;)
Takie przesuwanie ma juz swój wzorzec. Wyznawcy religii o nazwie
Teoria Mnogosci wierza, ze mozna w hotelu w którym brak wolnych
pokoi tak przesunac zakwaterowanych gosci, ze wolne pokoje powstana
z niczego. Psychiatria nie zajmuje sie jeszcze fanatykami tej religii
wiec mozna wierzyc w samozaprzeczenia.
> Cala trudnosc technicznego zrealizowania "wehikulu czasu" sprowadza
> sie wiec do zbudowania urzadzenia zwanego "komora oscylacyjna trzeciej
> generacji". Komora ta bowiem wytwarza pulsujace pole magnetyczne
> wystarczajaco silne aby bylo ono w stanie otoczyc nas szczelnie owa
> kula pola i przeniknac tym polem do kazdej komórki naszego ciala. Jej
> pole magnetyczne jest tez wystarczajaco precyzyjnie sterowane aby
> pozwolic na równoczesne przesuniecie punktów rezonansowych wszystkich
> spiral DNA z naszego ciala do nowego czasu. Wiekszosc teoretycznych
> problemów zwiazanych z podrózami przez czas i ze zbudowaniem owej
> komory oscylacyjnej ja juz rozwiazalem. Oprócz strony
> "immortality_pl.htm", moje rozwiazania tych problemów sa tez opisane
> na totaliztycznej stronie o nazwie "timevehicle_pl.htm", oraz w tomach
> 11 i 2 mojej najnowszej monografii naukowej oznaczanej [1/5]
> (upowszechnianej gratisowo przez strone "tekst_1_5.htm"). Niemal
> jedyne wiec co ciagle pozostalo do zrealizowania aby otrzymac wehikuly
> czasu, to zbudowac owa "komore oscylacyjna trzeciej generacji".
Byc moze "komora oscylacyjna trzeciej generacji" przyczyni sie tylko
spowolnienia lub przyspieszenia procesów witalnych, wiec przeniesienie
kota w przeszlosc bedzie wymagalo "komór oscylacyjnych wyzszej generacji"
np. siódmej, szescset szescdziesiatej szóstej i wyzszych.
> Mnie ogromnie dziwi, ze apele które powtarzam nieustannie od 1985
> roku, aby pozwolic i dopomóc mi zbudowac "wehikuly czasu", przez juz
> ponad cwierc wieku pozostaja bez zadnego oddzwieku. Wszakze je
> wynalazlem ten wehikul - z odpowiednim poparciem jestem wiec tez w
> stanie go zbudowac. Takze dyskusje internetowe nad moim wynalazkiem
> "wehikulu czasu", zamiast konstruktywnie omawiac ta tematyke, typowo
> sprowadzaja sie do opluwania mnie w internecie przez grupe
> pozbawionych mózgów chuliganów - jako przyklad patrz poprzednio
> dyskutowany watek o moim "wehikule czasu" z adresów
> http://groups.google.com/group/pl.sci.filozofia/brow
se_thread/thread/b633359e93223839#
> czy
> http://groups.google.com/group/pl.sci.inzynieria/bro
wse_thread/thread/6ab685f5184b79b7#
> (po polsku), oraz
> http://groups.google.com/group/alt.biology/browse_th
read/thread/c36d78644a5075b7#
> or
> http://groups.google.com/group/alt.energy.renewable/
browse_thread/thread/f25a51aeecd32f0a#
> (po angielsku). A przeciez "wehikul czasu" jest w stanie rozwiazac
> wszystkie nasze problemy.
Zabawa w eksperymenty fizyczne wiaze sie z odpowiedzialnoscia.
Jesli nie jestes w stanie przewidziec i wykazac logicznego mechanizmu
przesuwania punktu rezonansowego wybracji spiral DNA w inne miejsce
- to nikt przy zdrowych zmyslach nie wylozy pieniedzy nie majac pewnosci,
ze z Twoich eksperymentów nie powstanie bomba, która rozlupie Ziemie
na kawalki.
> Wszakze jesli ktos stanie sie stary, po
> prostu moze wsiasc w taki "wehikul czasu" i ponownie przeniesc sie do
> lat swojej mlodosci. Jesli ktos zachoruje, moze cofnac sie w czasie i
> uniknac zakazenia. Jesli ktos poslubi niewlasciwa osobe, moze wsiasc w
> wehikul czasu, cofnac sie przed czas slubu, zas potem poslubic juz
> kogos innego. Jesli jakis polityk popelni jakis blad i rozpocznie
> wojne za ktora jego narod wyglosuje go potem ze stanowiska, wowczas
> moze on wsiasc do swego wehikulu czasu i w ponownym przebiegu czasu
> juz nie zaczynac tej wojny. Itd. itp. Tymczasem ja staje sie coraz
> starszy - a stad mam coraz mniejsza szansa ze zdaze zbudowac swój
> "wehikul czasu". Kiedy zas ja juz odejde, moga minac cale stulecia
> zanim ponownie sie narodzi ktos na tyle swiatly i na tyle biegly w
> wynalazczosci, zeby byc w stanie zbudowac dla ludzkosci ten ogromnie
> zaawansowany statek.
Wez tez pod uwage, ze czas nie jest wymiarem w którym mozna sie
dowolnie przenosic lecz katalizatorem dynamiki, który spowalnia
i przyspiesza przemiany chwili TERAZ, a przeszlosc i przyszlosc
to wylacznie informacja.
> * * *
>
> Powyzszy wpis podsumowuje esencje informacji z punktów #D6 i #A2
> totaliztycznej strony o nazwie "immortality_pl.htm" (aktualizacja z 30
> pazdziernika 2010 roku, lub pozniej). Stad czytanie powyzszych opisow
> byloby nawet bardziej efektywne z tamtej strony internetowej
> "immortality_pl.htm" niz z niniejszego wpisu - wszakze na owej stronie
> dzialaja wszystkie (zielone) linki do pokrewnych stron z dodatkowymi
> informacjami, tekst zawiera polskie literki, uzyte sa kolory i
> ilustracje, zawartosc jest powtarzalnie aktualizowana, itp. Najnowsza
> aktualizacja strony "immortality_pl.htm" juz zostala udostepniona
> m.in. pod nastepujacymi adresami:
> http://members.fortunecity.com/timevehicle/immortali
ty_pl.htm
> http://mozajski.freewebspace.com/immortality_pl.htm
> http://pigs.20megsfree.com/immortality_pl.htm
> http://prism.20fr.com/immortality_pl.htm
> http://energia.sl.pl/immortality_pl.htm
> http://propulsion.250free.com/immortality_pl.htm (ten ostatni adres
> ma bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
> poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
> wyczerpie).
> Kazdy z powyzszych adresów zawiera równiez wszystkie inne strony
> totalizmu, w tym strone "tekst_1_5.htm". Jednak sprowadzenie sobie
> tomow 11 i 2 monografii [1/5] rekomendowalbym z adresu
> http://energia.sl.pl/tekst_1_5.htm bowiem tam owa monografia jest
> najczesciej aktualizowana.
>
> Kazdy wpis który ja dyskutuje na tym forum, w tym i powyzszy, jest
> pózniej powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu jakie
> ciagle istnieja. Dwa ostatnie takie blogi totalizmu, jakie ciagle nie
> zostaly polikwidowane przez przeciwników totalizmu, mozna znalezc pod
> nastepujacymi adresami:
> http://totalizm.wordpress.com
> http://totalizm.blox.pl/html
> Warto tam tez przegladnac wpisy pokrewne do niniejszego, np. wpisy
> #176, #161, czy #160 - które tez dotycza mojego "wehikulu czasu".
>
> Z totaliztycznym salutem,
> Jan Pajak
Moim zdaniem Janie Pajak marnujesz swój talent polegajacy na
przekraczaniu horyzontów teoretycznych wyobrazen nazywanych "nauka".
Znacznie bardziej przydatne dla ludzkosci byloby wykazywanie w czym
teoretyczne "nauki" sa falszywe i dlaczego. Taka postawa bylaby postepem
a nie tylko wymyslaniem nowych teorii. :)
powodzenia,
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
milosnik wszelkich prawd
Post zgodnie z wola zalozyciela watku crosspostowany na
pl.sci.fizyka,pl.sci.filozofia,pl.sci.medycyna
z grup pl.sci.biologia i pl.misc.paranauki crosspost zdjalem, bo w
polskojezycznym Usenecie dozwolony rozmiar crosspostów to 3 grupy.
Posty na wieksza ilosc grup sa automatycznie usuwane.
|