Data: 2017-11-12 05:12:34
Temat: Re: Siała baba mak
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 4 listopada 2017 17:42:12 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 04.11.2017 o 02:34, j...@o...pl pisze:
> > W dniu niedziela, 29 października 2017 16:51:09 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> >> W dniu 29.10.2017 o 16:44, Dębski Przemysław pisze:
> >>> W dniu 2017-10-29 o 16:19, FEniks pisze:
> >>>> W dniu 29.10.2017 o 08:55, Dębski Przemysław pisze:
> >>>>> Czy zmiana roli z uczestnika w obserwatora w zdarzeniach przeszłych
> >>>>> zmienia jakoś wasz odbiór tamtych sytuacji? Weźta odgrzebta jakiś
> >>>>> wątek w którym uczestniczyliście, dajmy na to dwa lata temu, i
> >>>>> przeczytajcie traktując swoje posty w wątku jako "on/ona napisał/a".
> >>>>> I jak jest? Tylko mi się tu nie mądrzyć. Po prostu - jak jest? ;)
> >>>> Gdy czytam swoje posty sprzed kilku lat, to dziwię się, skąd miałam
> >>>> tyle cierpliwości, zaangażowania i miłości do ludzi. ;)
> >>> OK. A jak jest gdy czytasz "jej" posty? Inaczej niż gdy czytasz
> >>> "swoje"? Mimo, że to te same posty. A może nie ma różnicy?
> >> Podobnie jak wyżej napisałam - jestem trochę zdziwiona, że to ja
> >> pisałam. I myślę sobie, że trochę zbyt naiwna ta osoba była.
> >> Poza tym mam wrażenie, że pisałam bardzo dużo, a gdy już zdarzy mi się
> >> przeglądać stare wątki, to jakoś mało tam mojego udziału. Zdecydowanie
> >> mniej niż mam we wspomnieniach. Trochę dziwne. Może w rzeczywistości
> >> mniej pisałam, a bardziej uczestniczyłam emocjonalnie.
> >>
> >> Ewa
> > bo mylisz ewo dwie sprawy; spojrz na to innymi oczyma,
> > takimi wlasnie, jakie mialas kiedys.
> > bedzie mniej wiecej oki.
> > teraz spojrz tamtymi oczyma,
> > na to, co teraz piszesz.
> > calkiem nie bedzie az tak do konca oki.
>
> Ale Dębski pytał o coś wręcz przeciwnego, mam wrażenie - by spojrzeć
> właśnie obecnymi oczyma na to, co pisało się kiedyś. Dlatego tak też
> starałam się spojrzeć.
>
> Ewa
no tak, no tak. masz racje.
zawsze, albo prawie zawsze, bedzie to dobijanie siebie.
ja tylko bym prosil, zebysmy nie byli tak ostrzy teraz,
bo za iles tam lat, to jakimi jestesmy teraz,
tez prawie zawsze bedzie taj, zwlaszcza przez nas, postrzegane.
pozdrawiam ewo,
jacek
|