Data: 2011-01-26 13:44:36
Temat: Re: Siedem lat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ihp7tr$fij$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ihp5a3$467$1@news.onet.pl...
>
>> Znam też Wielkie Zmęczenie, którego nie załatwi kilka wolnych dni i sen.
>> I teraz nie wiem, czy należałoby pójść do lekarza i podeprzeć się jakimiś
>> antydepresantami, czy ... zwolnić, wyluzować (co, jeśli jest możliwe,
>> jest swoistym luksusem, bo nie zawsze jest po prostu fizycznie dostępne).
>> Ja wybrałam to drugie (choć wcale łatwo nie było).
>
> Ja doszedłem do wniosku, że od tego są właśnie:
> - dzieci: otworzyłem w domu kilka projektów - rzuciłem
> dzieciakom niebanalne klocki do zabawy i patrzę, jak konstruują a do tego
> robimy z córą własną, profesjonalną (:) grę planszową.
Lego?
Jak ja kurcze żałuję, że tego nie było, jak byłam mała.........
> - dobra książka: zamówiłem sobie na gwiazdkę, dostałem niedokładnie,
> to co zamówiłem - ale autor ten sam, gruba jest jak należy - i powoli się
> czyta :)
A co? A co?
>
>> (wiesz: sen, las, basen, joga itd.. )
> Dobra sprawa, taki basen, z żoną, regularnie. Ale to już koszty są, trzeba
> kombinować.
MK
|