Data: 2003-08-06 09:44:18
Temat: Re: Sieroctwo
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
starsza <s...@w...poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bgov4i$6q0$2@news.onet.pl...
>
> > Inna sprawa, to to, że nie wiem czy jeszcze jednej przeprowadzki
> > nie będzie. Ze względów ... nazwijmy to prawno - technicznych.
> > Miało wybór, albo u mnie, albo dom dziecka. Ja się zgodziłem,
> > a teraz to już nie wiem, czy to nie bylo pochopne.
Kiedy nabierzesz pewności, co do mylności własnej decyzji, jak najszybciej
powiedz o tym dziecku. Będzie mniej cierpiało, im szybciej się o tym dowie
lub gdyby prawdę stopniowo odkrywało samo. Da sobie radę: zna takie sytuacje,
jest zahartowane.
> to nie jest dobra wiadomość:(((((((
> znowu KTOŚ ją robi w konia:(
> będzie pewna, że zrobiłes WSZSYTKO,
> żeby nie musiała odejść??????????
> przecież to dla niej jeszcze bardziej
> traumatyczne, niż jak odchodzi 'do pracy'
> któreś z rodziców.... !!!
> do dupy..:(((((((((((
Nie, przewiduję inną reakcję. Mała pewno uzna, że sama była do luftu. Ciebie
nie będzie niczym obciążać. Dzieci kochają rodziców i opiekunów pomimo
wszystko, co im uczyniono. Ty chociaż masz dobre intencje. Co z tego wyjdzie?
Tarot i szklana kula.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|